Trudno powiedziec czy brzeczy czy syczy, ale jakis glos sie wydostaje. Glos wydaje sie, ze wychodzi (tak bynajmniej slychac) po przekreceniu kluczyka ze stacyjki badz (nie wiem czy to mozliwe) kontrolek.kotem pisze:Syczy czy brzęczy?? I gdzie? Jeśli mówisz, że to od rozrusznika, to możliwe, że to bendiks, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o temperature.MrUkAs pisze:Jak juz o rozrusznikach to i ja opisze moj problem.
Mianowicie ja mam taki problem, ze jak sa spadki temperatur (z dodatnich na ujemne) to wchodzac do auta i chcac je odpalic nie odpala tylko cos syczy (prawdopodobnie pompa paliwa) musze przekrecic kluczyk spowrotem i dopiero pali. A jak sa wieksze mrozy np. -10 to wowczas takie proby musze powtorzyc z 3-4 razy.
Na szczescie zima juz za nami, ale denerwujace to jest. Orientujecie sie co to moze byc?
Idź do pierwszego lepszego sklepu z częściami samochodowymi do VW i na bank dostaniesz.
Rano cieżko kreci,ledwo lapie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- MrUkAs
- Gadatliwa bestia
- Posty: 805
- Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Kontakt:
www.SportCom.PL
kotem pisze:a jak grzeje?bo ost patrzylem to mialem kabel normalnie stopiony taki od silnika do karoseri,ale wzaialem przeczyscilem ten kabel glowny odamasy co idzie od aku do skrzyni jest podczepiony bo byl zasniedzialy.ale jakos dalej to samo
Mam podobny problem. Rożrusznik kręci czasem jakby chciał i nie mógł. Wywaliłem go co zajeło mi cały dzień - nie ma jak automat:)- rozebrałem. Okazuje się ze był wymieniany na oryginał boshowski nie tak dawno, jest prawie jak nówka. Przeczyściłem styki i do samochodu. Było dobrz przez 3 miechy. Po czym znowu ta sama historia. Ale zauważyłem ze masa się grzeje. Więc dołożyłem nową plecionkę na budę i z budy na skrzynie i bez zmian poza tym ze się już nie grzeje. Znajowy powiedział abym puścił dodatkową masę na rozrusznik. Zrobiłem to i było dobrze a nawet świetnie ale tydzeń. Już nie wiem o co mu chodzi.kotem pisze:Czyszczenie nic nie daje trzeba dać grubszy, aby dawał rade przepuścić dostaczną ilość prądu a zwłaszcza, że teraz masz aku od diesla, a one lubią popchnąć nieco więcej prądu niż potrzebuje samochód
- MrUkAs
- Gadatliwa bestia
- Posty: 805
- Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Kontakt:
Hm, ale przepustnica by powodowala ze nie odpala? Przekrecam zasyczy i nie odpala. Musze przekrecic spowrotem i dopiero pali.jhosef pisze:Może przepustnica ssania trochę syczy, mój golfik trochę pogwizduje na ssaniu:)MrUkAs pisze:A czy ktos ma pomysl na moj problem, odnosnie "syczenia" przy spadkach temperatur?
www.SportCom.PL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 196 gości