Hejka

Moj goferek troszke jest chory na rdze

Tzn . jezdzic mozna ale moglby miec lepsza blach bo nawet jeslibym chcial wszystko ladnie zrobic to troszke musialbym wlozyc . W sumie to tak myslalem nad MKIII 1,9TDI z Niemiec i jesli uda sie taki zalatwic to go wezme, ale jesli do czerwca sie nie uda to bede chcial zreanimowac mojego - bo silniczek chodzi fajnie (JR) wszystko jest gicior, elektryczne lusterka podgrzewane, centralny, srodek ladny, zawieszenie oki i w sumie to nawet sie zastanawiam czy od razu go nie robic i nie zostawiac bo II maja cos w sobie

i wymyslilem ze moglbym za pare groszy kupic w niemczech ladna dwojeczke ale z rozwalonym silnikiem zeby bylo jak najtaniej, przywiesc sobie do domku i przelozyc kaste no i to co lepsze z mojego autka - lacznie z silnikiem

Czy ktos to juz przerabial ?? co na to wydzial komunikacji czy stwarzaja jakiec problrmy z numerami, ile to kosztuje, czy jest sens ?? Co o tym myslicie ??
Pozdro:
Slawek.