[mk3] zbieznosc tyl

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
majcool
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: wt gru 07, 2004 11:32
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

[mk3] zbieznosc tyl

Post autor: majcool » sob kwie 02, 2005 21:13

Witam, problem nastepujacy: przy zmianie kol 'wyszlo', ze obie tylne zimowki sa duzo bardziej zuzyte na wewnetrznej stronie (195/50/15 ET25). Poprzenio jezdzilem na 175/70/13 ET 38 i takich problemow nie bylo. Znajomy twierdzi, ze moga to byc wyrobione lozyska/tuleje(?)
Czy jest to spowodowane- zmiana na nizsze ET, zastosowaniem srub od stalowek- dalem oryginalne bo do alu byly za dlugi (bebny)- na przod poszly alu stozkowe czy moze rzeczywiscie pady oba lozyska??
Na razie doprowadzam felgi do stanu 'jak nowe' ;) ale nie chce zakladac nowych opon zanim nie dojde co jest nie tak.
Z gory dzieki za wszelkie informacje.

Pozdrawiam, Michal



clinc

Post autor: clinc » sob kwie 02, 2005 21:48

hmm ale kapa! wątpie ze poszły równoczesnie dwa łozyska.. moim skromnym zdaniem sprawdził bym wachacz... ne wiele CI pomogłem :(
Bede sledził inne opinie na ten temat,
ciakawa sprawa. Pozdrawiam
STARY TRZYMAJ SIE!!!!!



wojteks
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 701
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 18:24

Post autor: wojteks » sob kwie 02, 2005 22:14

zawieszenia standart czy obniżone?

gdyby łożyska padły to byś łatwo to stwierdził przy ściąganiu kół z samochodu (luzy i szumy przy kręceniu kołem)

"tuleje" czyli elementy gumowo-metalowe (silentbloki) gdyby padły to miałbyś stuki w zawieszeniu ale na to można popatrzeć na podnośniku u mechanika

czy autko nie ściąga, jak masz obciążony tył gdy jezdzisz (5 osób i bagaż czy jedna-dwie osoby bez bagażu)



Awatar użytkownika
majcool
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: wt gru 07, 2004 11:32
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Post autor: majcool » sob kwie 02, 2005 22:36

wojteks pisze:zawieszenia standart czy obniżone?
gdyby łożyska padły to byś łatwo to stwierdził przy ściąganiu kół z samochodu (luzy i szumy przy kręceniu kołem)
"tuleje" czyli elementy gumowo-metalowe (silentbloki) gdyby padły to miałbyś stuki w zawieszeniu ale na to można popatrzeć na podnośniku u mechanika
czy autko nie ściąga, jak masz obciążony tył gdy jezdzisz (5 osób i bagaż czy jedna-dwie osoby bez bagażu)
Zawieszenie seria bo w zimie tez jezdze ;-) (a mam 200m podjazdu, ktory sam musialem odsniezac).
Co do luzow/szumow- chyba nie mam jeszcze wyrobionego ucha- na tygodniu zajrzy ktos lepiej obeznany...
'Stuk' w tylnym zawieszeniu pojawia sie przy najezdzie na 'nierownosci poprzeczne'- laczenie drog nie jest cichutko wybierane- slychac pojedyncze stukniecie (przy predkosciach 40km/h i wyzej)
Co do sciagania- nie zauwazylem- pelny bak, kola w bagazniku i na kanapie i jechal prosto.
Dziekuje za odpowiedz,

Pozdrawiam, Michal



wojteks
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 701
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 18:24

Post autor: wojteks » sob kwie 02, 2005 23:02

szum w łożyskach to słychać nawet jak ktoś nie wie co to jest, po prostu rzęzi, chrabęści i drży.

trudno coś wymyślić, golf ma belkę skrętną i McPhersony więc nawet jak padną sprężyny to koła i tak prowadzą się dobrze ale nie idealnie, jakby to było zawieszenie na wachaczach wleczonych to bym powiedział że sprężyny a w golfie??

jeżeli nie widać jakiegoś uderzenia i nie pamiętasz czy wpadłeś w jakąś potworną dziurę to sprawdziłbym jednak sprężyny i amortyzatory

jak masz 200m podjazdu do odśnieżania to masz domek, nie woziłeś jakichś ciężkich materiałów w bagażniku (np klej do plytek czy plytki czy cośtam innego) jeżeli tak to stawiam na sprężyny, do tyłu coś koło 130-180 sztuka



Awatar użytkownika
majcool
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: wt gru 07, 2004 11:32
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Post autor: majcool » ndz kwie 03, 2005 22:46

wojteks pisze:szum w łożyskach to słychać nawet jak ktoś nie wie co to jest, po prostu rzęzi, chrabęści i drży.
trudno coś wymyślić, golf ma belkę skrętną i McPhersony więc nawet jak padną sprężyny to koła i tak prowadzą się dobrze ale nie idealnie, jakby to było zawieszenie na wachaczach wleczonych to bym powiedział że sprężyny a w golfie??
jeżeli nie widać jakiegoś uderzenia i nie pamiętasz czy wpadłeś w jakąś potworną dziurę to sprawdziłbym jednak sprężyny i amortyzatory
jak masz 200m podjazdu do odśnieżania to masz domek, nie woziłeś jakichś ciężkich materiałów w bagażniku (np klej do plytek czy plytki czy cośtam innego) jeżeli tak to stawiam na sprężyny, do tyłu coś koło 130-180 sztuka
W takim wypadku szumu na lozyskach nie obserwuje, w dziury nie wpadam wiecej niz inni ;-) a i taczki z golfika nie robie. Zmierze zbieznosc i wtedy bede wiedzial cos wiecej. Mam nadzieje, ze nie jest to kwestia felg z ET25 bo wlasnie je odczyszczam i oby ta robota nie poszla na marne. Dzieki za rady, na dniach biore sie za dokladny przeglad zawieszenia.

Pozdrawiam, Michal



Awatar użytkownika
piosz7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 104
Rejestracja: czw lut 24, 2005 10:27
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: piosz7 » pn kwie 04, 2005 08:59

ET nie ma nic wspólnego z tym że opony Ci zbiera od środka, możesz spokojnie czyśćic alusy.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości