Wypowiem się w temacie z powodu dwóch kwesti: po pierwsze że jestem posiadaczem MkIV z Led-ami na tyłku, a po drugie z wykształcenia jestem inż. elektronikiem....
pavello pisze:z tego co pamietam dioda nie ma prawa sie przepalic.mowil mi tak chyba gosc w sklepie elektronicznym
Kompletna bzdura, a jeśli mówi tak gość ze sklepu elektronicznego to zastanawiam sie kto u niego kupuje...
chmura dioda oczywiście ma prawo się przepalić. Mogą być kilka powodów w tym przypadku. Pierwszy to dioda już w procesie produkcji mogła być niedokładnie wykonana i przez to jasność jej świecenia jest nieodpowiednia. W tym przypadku pomoże tylko wymiana diody na nową. Drugi powód to to że do diody może niedochodzić odpowiednie napięcie. Spowodowane może to być przez nieodpowiedni dobór długości przewodów zasilających (sieć tych przewodów jest dość gęsta), nieodpowiednie lutowanie itp. Wszystko to powoduje zwiększenie oporności na ścieżce między źródłem zasilania a diodą, przez co dioda słabiej świeci. Trzeci powód to dioda mogła być krótkotrwale poddana zasilaniu wyższemu niż znamionowe i to spowodowało jej częściowe wypalenie. A co za tym idzie zmniejszenie jasności świecenia. Przy długotrwałym (w zależności od wysokości napięcia i czasu działania) podaniu napięcia wyższego od znamionowego diody, z pewnością ulegnie ona przepaleniu. Wówczas pozostaje tylko wymiana... Sprawa ma się tak, że takie diody mogą świecić jeszcze bardzo długo, ale równoznacznie mogą się w krótkim czasie przepalić ostatecznie... Co do wymiany takiej diody, to myśle że nie powinno być problemu. Najważniejsza kwestia to tylko odpowiednie rozeznanie się jaki jest jej numer katalogowy. Niewiem czy jest gdzieś takowy podany na obudowie lampy, bo na samej diodzie napewno go niema. Jak zakłądałem swoje lampy to rzuciłem szybko okiem na umocowanie diody w gnieździe i jest to rzecz rozbieralna, więc z wymianą nie powinno być problemu...