Zatykanie chłodnicy-czy to ma sens?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
lordmatej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: pn lut 12, 2007 19:38
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Zatykanie chłodnicy-czy to ma sens?

Post autor: lordmatej » pt lut 23, 2007 19:08

Mam pytanko.Czy Wy w swoich Gofrach stosujecie w zimie zatykanie wlotów powietrza z przodu maski?? Zauważyłem to w kilku autkach i sam tak robiłem w poprzednim sprzecię ale w goferku nie wiem czy to ma sens?? A jeśli już to czy rzeczywiście jest w środku cieplej?? Mój ojciec ma fiaciora i jak sobie zatkał wlot powietrza to po 10 km ma już niezłą parówkę w środku.A ja jeżdze i na ciepło raczej nie narzekam.Nie marzne ale też nie ma rewelacji. Co radzi starszyzna Golfomanów??


...i zesłał pan Golfa na ziemie , by siał zamęt i zniszczenie...

Cobra
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 218
Rejestracja: wt gru 28, 2004 19:53
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Cobra » pt lut 23, 2007 19:40

ogólnie golfy znane sa z tego ze szybko sie grzeją.JA w swojej dwójce nienarzekałem teraz mam trójke i tez nienarzekam.Według mnie niema sensu tego robic
pzdr



Awatar użytkownika
dc35
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 49
Rejestracja: sob lis 11, 2006 20:13
Lokalizacja: OSTROVIA
Kontakt:

Post autor: dc35 » pt lut 23, 2007 20:39

nie ma sensu...
po pierwsze komicznie to wygląda np.karton
po drugie zyszkasz moze z minute szybciej ciepełko w aucie
ODRADZAM tym bardziej w golfie!



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt lut 23, 2007 20:46

TYLKO sprawny termostat (układ chłodzenia ) zapewni silnikowi optymalna temperature w jakiej on najlepiej sie czuje jakl ty się czujesz kiedy sie za ciepło ubierzesz ?????????



szpak
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 110
Rejestracja: pn lut 13, 2006 12:21
Lokalizacja: kędzierzyn

Post autor: szpak » pt lut 23, 2007 21:20

asłaniać chłodnicę?
Porady / Samochód zimą
23.10.2006 Liczba odwiedzin: 9060

Wielkimi krokami zbliża się zima. Przy ujemnych temperaturach czas nagrzewania silnika jest wyraźnie dłuższy niż w lecie. Dlatego wielu kierowców zasłania chłodnicę, aby skrócić ten czas. Warto jednak robić to z głową, aby nie przegrzać silnika.



Układ chłodzenia w nowoczesnych silnikach jest tak skonstruowany, że powinien zapewniać prawidłową temperaturę silnika w gorącej Afryce jak i zimnej Skandynawii, bez dodatkowych czynności ze strony kierowcy. Jeśli jest sprawny to nie będzie problemów z przegrzewaniem jak iFot. Grzegorz Burda nagrzewaniem jednostki podczas siarczystych mrozów.

Jednak jeśli wyraźnie widać, że w okresie zimowym czas nagrzewania silnika jest bardzo długi albo silnik nie osiąga nigdy temperatury pracy, to przyczyną może być uszkodzony termostat, który nie całkiem się zamyka i tym samym powoduje wykorzystanie pełnych możliwości chłodnicy, które w zimie są niepotrzebne. Natomiast gdy układ chłodzenia działa prawidłowo to nie ma potrzeby zasłaniać chłodnicy, ponieważ jeśli silnik jest zimny to pracuje mały obieg układu chłodzenia, w który włączona jest nagrzewnica. Czas osiągania temperatury pracy nie powinien być dużo dłuższy niż w lecie.



Problemy mogą pojawić się w starszych konstrukcjach, w których czas nagrzewania silnika w zimie jest faktycznie bardzo długi, nawet mimo sprawnego termostatu. Można wówczas zasłonić chłodnicę, ale tylko częściowo, nigdy nie wolno zasłaniać całej. Zasłonięcie całej chłodnicy może Fot. Grzegorz Burda spowodować (np. podczas postoju w korku) przegrzanie silnika nawet przy kilkustopniowym mrozie, ponieważ wentylator nie będzie w stanie schłodzić płynu. Powodem będzie brak przepływu powietrza. Można zasłonić maksymalnie połowę chłodnicy, aby wentylator miał możliwość schłodzenia płynu. Najlepiej zasłaniać atrapę, a nie samą chłodnicę, tak aby zasłona była w pewnej odległości od chłodnicy. Wówczas nawet przy całkowitym zasłonięciu będzie przepływ powietrza. Do wielu samochodów można kupić specjalne zasłonki na chłodnicę, które zasłaniają jedynie niewielką cześć chłodnicy, więc nie ma obawy o przegrzanie.



W niektórych samochodach z lat 80. ubiegłego wieku stosowane były mechaniczne żaluzje chłodnicy sterowane ręcznie przez kierowcę, lub termostatem. Jeśli silnik był zimny to żaluzja była zamknięta i przepływ powietrza był minimalny, a gdy się nagrzał żaluzja była odsłaniana i nie było obawy o przegrzanie. Obecnie ze względu na dobre dopracowanie układów chłodzenia takie rozwiązania w samochodach osobowych nie występują, można je spotkać jedynie w niektórych ciężarówkach.



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt lut 23, 2007 21:22

śWIETNY ARTYKUł podaj zródło bo autor może sie obrazic :bigok: :bigok: :bigok:



szpak
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 110
Rejestracja: pn lut 13, 2006 12:21
Lokalizacja: kędzierzyn

Post autor: szpak » pt lut 23, 2007 21:38

Autor: Grzegorz Burda



Awatar użytkownika
ppoll27
Forum Master
Forum Master
Posty: 1269
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 21:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ppoll27 » sob lut 24, 2007 19:03

to chyba jakaś prowokacja ;)
a tak na serio - jak masz sprawny termostat i prawdziwy płyn (a nie 100% wode) to nawet nie waż się myślec o takich rzeczach jak folia na chłodnicy ze znaczkiem VW :bajer:


TDPower

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 120 gości