WItam, jak widze dalej zalogowanych pewnie ponad tysiąc uzytkowników, ale zaden sie nie pokusił o napisanie czegokolwiek, lepiej jest oczywiscie komplementowac sie nawzajem, jakieto fajne auta sie ma i klepac po ramieniu, zamiast pomóc komuś.
Ja kupiłem czujnik za 80zł (czyli samo to z 3 kabelkami w tym linku od Ciebie jest to to srodkowe..). Mechanik założył i działało super...Dzien. Nastepnego dnia samochód zgasł mi jak ruszałem tuż koło domu, więc dopchałem go na pobocze. Spróbowałem odpalic..Zapalil to wrzuciłem wsteczny ruszyłem, zgasł! Więc zaciągnałem do mechanika a ten dzień pozniej mi powiedzial ze wymontował znowu ten czujnik ale ze zaden drucik sie nie odlutował (i to jest własnie wyzszosc tego linka co wkleiles- za 140 zł masz KOMPLET gotowy do załozenia, ja kupilem i trzeba było te kabelki lutowac..) więc założył spowrotem wszystko i ... samochód odpalił. Mało tego.. Jezdzi do tej pory

Czemu? Nie wiem. Podejrzewam, ze jednak mechanik spieprzył robote, tz dolutował którys z drucików tak, że się urwał i mechanik nie chcial się przyznac do fuszerki, więc powiedzial ze wyjął i włożył i dziala

No niewazne. Powodzenia w naprawie!! PS> Ode mnie mechanik za załozenie tego wziął 100zł. (za poprawe , czy tez "sprawdzenie ze jest oK" nie wzial nic- pewnie czuł się winny partactwa:) ).
PS> Napisz czy Ci się udało rozwiazac problem!