mokry silniczek w mkII
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
kiedyś czytałem że w silnikach volkswagena gdzie pasek rozrządu jest naciągany pompą wody trzeba ją wymieniać przy co drugiej wymianie paska
mogłeś też za mocno naciągnąć pasek i efekt będzie dokładnie taki jak opisujesz (szum z jego okolicy)
mogłeś też za mocno naciągnąć pasek i efekt będzie dokładnie taki jak opisujesz (szum z jego okolicy)
VAG-CZEWA.PL Admin
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
Zgadza się - tylko trzeba dobrze wiedziec kiedy wypada ta "co druga" zmiana, jak się nie wie to lepiej od razu zmienic ...AD6 pisze:kiedyś czytałem że w silnikach volkswagena gdzie pasek rozrządu jest naciągany pompą wody trzeba ją wymieniać przy co drugiej wymianie paska
mogłeś też za mocno naciągnąć pasek i efekt będzie dokładnie taki jak opisujesz (szum z jego okolicy)
TDPower
dokładnie tak jak piszesz sprawdza się to wtedy jak masz autko już kilka lat i nabiło się już trochę kilometrów wiadomo wtedy co było robione i co jeszcze jest do roboty wymiana paska i napinacza zaraz po kupnie auta to podstawa a w tym przypadku napinaczem jest właśnie pompa wody dobra dość już tego przemądrzania się pisze o wymianie paska a sam odkąd mam golfa (od wakacji) jeszcze tego nie zrobiłem bo mi się dupy nie chce ruszyć do garażu boshe żeby się tylko nic nie stało
VAG-CZEWA.PL Admin
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
słuchajcie, a czy dam radę wymienić sobie sam pompę wody?
czy trzeba do tego ściągać pasek rozrządu???
rozumiem, że jeżeli sam pasek był wymieniany, to pompa pewnie była dokręcana w celu jego napięcia, itp. więc powinna jakoś bez większych problemów dać się wymienić...
dobrze rozumuję???
coś czuję, że przy weekendzie wybadam, czy nie jest to jeszcze może alternator i zabiorę się za pompę, jeżeli to rzeczywiście jest ona, bo mam wrażenie, że z dnia na dzień szum staje sięcoraz większy...
czy trzeba do tego ściągać pasek rozrządu???
rozumiem, że jeżeli sam pasek był wymieniany, to pompa pewnie była dokręcana w celu jego napięcia, itp. więc powinna jakoś bez większych problemów dać się wymienić...
dobrze rozumuję???
coś czuję, że przy weekendzie wybadam, czy nie jest to jeszcze może alternator i zabiorę się za pompę, jeżeli to rzeczywiście jest ona, bo mam wrażenie, że z dnia na dzień szum staje sięcoraz większy...
dokładnie tak jak myślisz jak pasek był zmieniany to pompa na pewno była ruszana co do jej wymiany jest przy tym trochę więcej roboty niż przy samej wymianie paska będziesz musiał ściągnąć pasek rozrządu, klinowy najprawdopodobniej odkręcić koło pasowe na wale korbowym to napędzające alternator i na końcu odkręcić i wyciągnąć całą plastikową obudowę paska wtedy będziesz miał dostęp do pompy i będziesz mógł ją wymienić przynajmniej ja tak robiłem u siebie w polo 1,3
VAG-CZEWA.PL Admin
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
MK4 VR6 4x4 AQP
mk4 VR6 4motion AQP, Toledo II VR5 AGZ, bo świat kręci sie za szybko żeby jeździć wolno
Pompa ma zabiki bo pełni role napinacza paska rozrzadu w tych silnikach ale zanim pompa padnie to najpierw jest wyciek płynu( 2 m-ce tak smigałem) ja swoją wymieniałem w czasie podróży nad morze (w trasie) tak zwlekałem z wymianą .
lubie wiedziec co mam i czym jadę
GG 6546710
GOLFIK MK III 1.8 ADZ + LPG
Passata B5 1.6 AHL+LPG
GG 6546710
GOLFIK MK III 1.8 ADZ + LPG
Passata B5 1.6 AHL+LPG
wielkie dzięki za pomoc.
wymieniłem oba łożyska na wałkach.
jest lepiej, chociaż jeszcze nie zupełnie dobrze.
po tygodniu znowu znalazłem odrobinę świerzego oleju pod alternatorem.
jakby ktoś miał pomysł skąd jeszcze może lecieć, to poproszę o podpowiedź.
co do pompy wody, to nie ona.
w weekend zdjąłem pasek klinowy alternatora i w wyniku tego zabiegu hałas ustał, więc to łożysko alternatora dogorywa w męczarniach...
pozdro dla wszystkich forumowiczów.
wymieniłem oba łożyska na wałkach.
jest lepiej, chociaż jeszcze nie zupełnie dobrze.
po tygodniu znowu znalazłem odrobinę świerzego oleju pod alternatorem.
jakby ktoś miał pomysł skąd jeszcze może lecieć, to poproszę o podpowiedź.
co do pompy wody, to nie ona.
w weekend zdjąłem pasek klinowy alternatora i w wyniku tego zabiegu hałas ustał, więc to łożysko alternatora dogorywa w męczarniach...
pozdro dla wszystkich forumowiczów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 355 gości