coś walnęło, dziwnie chodzący pedał sprzęgła, luz na pedale
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Kowal_
- płk Gleba
- Posty: 1732
- Rejestracja: ndz mar 19, 2006 00:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: VW Passat CC
- Silnik: CCZA
coś walnęło, dziwnie chodzący pedał sprzęgła, luz na pedale
Hej.
Niedawno w TYM temacie pisałem oprócz o przekładni także o ciężko chodzącym sprzęgle.
Pojawił się problem. Dzisiaj jadąc i chcąc wrzucić z 2 na 3 wcisnąłem sprzęgło i coś strzeliło tak jakby w pedale... grało mi radio także dokładnie nie słyszałem, ale brzmiało to jakby pęknięcie plastiku..
Pedał przed tym chodził ciężej, sprzęgło zbierało od około 1/3 wysokości i biegi wchodziły ok..
Teraz pedał chodzi bardzo lekko, pedał schodzi do samiuśkiej podłogi, sprzęgło bierze od samego dołu, pojawia się dosyć często problem z wbiciem 1 i 2 biegu i do tego pedał ma luz jak jest nie wciśnięty ok 1cm.. jak się nim porusza w górę i w dół to tak się rusza luźno.. W komorze silnika jak się pociąga do przodu i do tyłu za pancerz linki sprzęgła to się rusza przy ścianie grodziowej do przodu i tyłu tak mniejwiecej o cm...
Co się stało? Co strzeliło i co najważniejsze czy to tylko linka? Jeszcze dzisiaj się przejadę chyba po nową..
Czy wymiana linki sprzęgła jest trudna i są z tym jakieś problemy?
Niedawno w TYM temacie pisałem oprócz o przekładni także o ciężko chodzącym sprzęgle.
Pojawił się problem. Dzisiaj jadąc i chcąc wrzucić z 2 na 3 wcisnąłem sprzęgło i coś strzeliło tak jakby w pedale... grało mi radio także dokładnie nie słyszałem, ale brzmiało to jakby pęknięcie plastiku..
Pedał przed tym chodził ciężej, sprzęgło zbierało od około 1/3 wysokości i biegi wchodziły ok..
Teraz pedał chodzi bardzo lekko, pedał schodzi do samiuśkiej podłogi, sprzęgło bierze od samego dołu, pojawia się dosyć często problem z wbiciem 1 i 2 biegu i do tego pedał ma luz jak jest nie wciśnięty ok 1cm.. jak się nim porusza w górę i w dół to tak się rusza luźno.. W komorze silnika jak się pociąga do przodu i do tyłu za pancerz linki sprzęgła to się rusza przy ścianie grodziowej do przodu i tyłu tak mniejwiecej o cm...
Co się stało? Co strzeliło i co najważniejsze czy to tylko linka? Jeszcze dzisiaj się przejadę chyba po nową..
Czy wymiana linki sprzęgła jest trudna i są z tym jakieś problemy?
330KM/450Nm
jhosef dla Adamtd chodzi o podkładkę sprężystą (sprężyna tależowa) przytrzymującą pancerz linki sprzęgłowej na grodzi.
mkowalm pękła ci napewno już dawno temu podkładka sprężysta blokująca pancerz linki sprzęgłowej i pancerz wpadł ci do środka kabiny przy wyciskaniu sprzęgła. W mocowaniu pedału sprzęgła zaraz za grodzią jest tulejka metalowa przez którą przechodzi linka sprzęgłowa, na której po pęknięciu podkładki blokującej opiera się pancerz linki i potrafi tą tulejkę wyrwać z mocowania podtrzymującego pedał sprzęgła i hamulca. Wówczas cała linka wraz z pancerzem wchodzi do środka kabiny i biegi przestają wchodzić. W tym przypadku możesz oprócz wyrwanej wewnątrz kabiny tulejki mieć uszkodzoną prowadnicę łożyska oporowego w skrzyni a co się z tym wiąże same łożysko oporowe również do wymiany. Te elementy + tulejki podtrzymujące ramię do wysprzęglania mogły byc przyczyną twojej usterki. A również linkę wymień. Podkładkę sprężystą możesz zastąpić dość szeroką podkładką . Ja wyciołem kawałek blachy nierdzewki o grubości 2mm i nawierciłem otwór na średnicę mocowania pancerza, przy montarzu pod spód (od strony grodzi) dałem trochę czerwonego silikonu aby uszczelnić. Wymieniłem prowadnicę łożyska, łożysko oporowe, linkę, tylejki nasączyłem specjalnym olejem. Jest oki. Sprzegło powinno pracować bez większych oporów.
mkowalm pękła ci napewno już dawno temu podkładka sprężysta blokująca pancerz linki sprzęgłowej i pancerz wpadł ci do środka kabiny przy wyciskaniu sprzęgła. W mocowaniu pedału sprzęgła zaraz za grodzią jest tulejka metalowa przez którą przechodzi linka sprzęgłowa, na której po pęknięciu podkładki blokującej opiera się pancerz linki i potrafi tą tulejkę wyrwać z mocowania podtrzymującego pedał sprzęgła i hamulca. Wówczas cała linka wraz z pancerzem wchodzi do środka kabiny i biegi przestają wchodzić. W tym przypadku możesz oprócz wyrwanej wewnątrz kabiny tulejki mieć uszkodzoną prowadnicę łożyska oporowego w skrzyni a co się z tym wiąże same łożysko oporowe również do wymiany. Te elementy + tulejki podtrzymujące ramię do wysprzęglania mogły byc przyczyną twojej usterki. A również linkę wymień. Podkładkę sprężystą możesz zastąpić dość szeroką podkładką . Ja wyciołem kawałek blachy nierdzewki o grubości 2mm i nawierciłem otwór na średnicę mocowania pancerza, przy montarzu pod spód (od strony grodzi) dałem trochę czerwonego silikonu aby uszczelnić. Wymieniłem prowadnicę łożyska, łożysko oporowe, linkę, tylejki nasączyłem specjalnym olejem. Jest oki. Sprzegło powinno pracować bez większych oporów.
VWpower Golf
GENE, a jednak miałem na myśli sprężynę w docisku sprzęgła. Teoretycznie jak uszkodzona powinno się ślizgać, niemniej możliwe jest uszkodzenie nazwijmy to jednego listka sprężyny. Wtedy dociskać to by jeszcze dociskało ale ze wciśnięciem sprzęgła mógłby być problem.
Prawdą jest jednak, że najpierw trzeba prześledzić cała drogę linki od pedału - odczepić poruszać, aby to wyeliminować, bo to najprostsza i najtańsz rzecz w tej zabawie
Prawdą jest jednak, że najpierw trzeba prześledzić cała drogę linki od pedału - odczepić poruszać, aby to wyeliminować, bo to najprostsza i najtańsz rzecz w tej zabawie
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
- Kowal_
- płk Gleba
- Posty: 1732
- Rejestracja: ndz mar 19, 2006 00:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: VW Passat CC
- Silnik: CCZA
dziękuję chłopaki za pomoc. Po poście GENE'a , że tak powiem się trochę przestraszyłem co do naprawy tego
Ale wsiadłem do golfa i pojechałem do motoryzacyjnego po linkę.
Nie wiem jakiej firmy ani co to była za linka poprzednia, ale miała kupe różnych pordzewiałych, pogiętych blaszek. W niektóre wchodziła linka coraz bardziej tnąc blaszke. Któraś niewytzymała bądź coś podobnego i strzeliła.
Linkę wymieniłem na nową, wyregulowałem i śmiga. Z tą różnicą, że pedał sprzęgła chodzi teraz bardzo leciutko. Nie wiedziałem, że w golfie to może tak lekko chodzić.
Naprawa objęła tylko wymianę linki
Jeszcze raz panowie dziękuję. Po punkciku i wirtualnym browarze żeby smutno nie było
Ale wsiadłem do golfa i pojechałem do motoryzacyjnego po linkę.
Nie wiem jakiej firmy ani co to była za linka poprzednia, ale miała kupe różnych pordzewiałych, pogiętych blaszek. W niektóre wchodziła linka coraz bardziej tnąc blaszke. Któraś niewytzymała bądź coś podobnego i strzeliła.
Linkę wymieniłem na nową, wyregulowałem i śmiga. Z tą różnicą, że pedał sprzęgła chodzi teraz bardzo leciutko. Nie wiedziałem, że w golfie to może tak lekko chodzić.
Naprawa objęła tylko wymianę linki
Jeszcze raz panowie dziękuję. Po punkciku i wirtualnym browarze żeby smutno nie było
330KM/450Nm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości