No to będziesz miał wyłącznik wzmacniacza oddzielny, proste. Jak trzeba, to trzebapeterson pisze:rozumiem ale potrzebuje taki przełącznik (long history....)


Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
No to będziesz miał wyłącznik wzmacniacza oddzielny, proste. Jak trzeba, to trzebapeterson pisze:rozumiem ale potrzebuje taki przełącznik (long history....)
Wielkie dzieki za obszerne wyjasnienie mi o co chodzi z tymi kabelkamiPan_sowa pisze:Nie musisz podłączać tego drugiego kabelka nie ma to zadnego znaczenia, te kabelki w chinchach są do sterowania wzmacniaczem po to żebyś nie musiał ciągnąć dodatkowego kabla, po prostu ten kabelek podłacza sie do radia w miejscę w którym pojawia sie plus w momencie włączenia radia drugą strone kabelka podłącza sie do wzmacniacza (w momecie włączenia radia włacza się wzmacniacz) jesli jednak masz dwie pary chinchów to masz po prostu dwa te kabelki i często robi sie tak ze podąłcza sie obydwa razem jednak nic to nie zmienia, po prostu ktoś kto montował ci sprzęt z jednaje strony podłączył dwa, a z drugiej strony zapomniał albo cos, nie ma to w każdym razie zadnego wpływu na dzwięk.
WitamPan_sowa pisze:Takie uszkodzenie jest trudno zdiagnozować zwłaszcza na odległość, ale ja obstawiam że to raczej nie wzmacniacz od strony elektrycznej, prędzej kwestia ustwaień lub połaczeń, bo ja sie nigdy nie spotkałem z takim uszodzeniem wzmacniacza, zwykle jest tak że albo gra albo nie, ewentualnie moze bardzo zniekształałcać, to o czym mówiłeś że ci zaiskrzyło(rozładowanie kondensatorów) nawet jeśłi uszkodziło by końcówke to pewnie tylko jeden kanał, no chyba ze masz jakis lipny wzmacniacz na scalaku.Prędzej poszedł bym w tym kierunku żeby sprawdzić wszystkie połaczenia i ustawienia, moze być to co pisałem o zfazowaniu głośniów, czyli musisz sprawdzić czy każdy głośnik jest tak samo podłączony + do + we wzmacniaczu i - do - we wzmacniaczu bo jesli jeden głośnik będzie odwrotnie niz drugi to będą sie znośić , grać ciszej i zabraknie basu, pisałeś że masz 4 kanałowy wzmacniacz możesz w takim razie sprawdzić co się będzie działo jak podłączysz pod dwa pozostałe kanały.Może przypadkiem przełaczyłeś na wzmaku przełącznik od odciecia częstotliwości albo potencjometr przestawiłeś(ale myśle że raczej to jest zbyt banalne) poza tymi dwoma głośnikami masz cos jeszcze podłaczone pod wzmacniacz?Bo pisałezś ze masz dwa kable chinch sprubuj zamienić je miejscami moze nie ma masy na którymś, jest wiele opcji ale tak jak pisałem na odległosć trudno coś powiedzieć, ale raczej nie obstawiał bym uszkodzenia wzmacniacza od razu.
To oczym mówił ci ten kumpel elektryk o kondensatorach jest możliwe ale one nie pala(w w zasadzie wybuchaja:)) nagle i do tego wszystkie naraz, pozatym to zwykle uszkodzi wzmacniacz poważniej, pozatym jesli by ci rozwaliło kondensator co raczej nie jest mozliwe "na stole" przy odłaczonym zasilaniu to poczuł byś ostrą spaleniznę i zobaczył dym.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości