Woda w baku i to sporo - to był płyn chłodzący - ponad 10 l.

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Re: Woda w baku i to sporo

Post autor: RobertP » wt sty 02, 2007 20:25

orzesz ale kicha
woda Ci na bank została w zbiorniku i przez spory czas
może tak być dopóki silnik/pompa nie wciągnie i nie przerobi gnojówki
ja bym spuścił wszystko z baku do jakiś przezroczysztych baniek żeby popatrzeć co to było
albo odsprzedał dla jakiegoś operatora koparki, bo mieszanie z jakimś dynksem
nie pomoże za szybko ...


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

Awatar użytkownika
souler
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2515
Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: souler » wt sty 02, 2007 21:23

z baku mozesz wypompowac albo odkrecic bak. jak odkrecisz to mozesz wy[plukac benzyna ekstrakcyjna. silnik sprobuj z banki/butelki odpalic. jak przecisnie i zalapie to juz masz dobrze. trzeba uwazac z lewa ropka, zwlaszcza kupowana od niepewnych/nieznanych ludzi. na szczescie ja mam z shella ale raz mialem stracha jak zalalem ekologicznego spuszczonego z dzwigu. bylo ciemniejsze i gestsze, ale to bylo lato wiec silnikowi nie zaszkodzilo. pozdrawiam i zycze szybkiego odpalenia gofra


Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo

RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » wt sty 02, 2007 22:10

tomcio666 pisze:
z baku mozesz wypompowac albo odkrecic bak
A nie można odkręcić wężyka tego co idzie od baku do filtra i zaciągnąć i spuścić w ten sposób jakoś? Może jest taki wężyk przy baku co go można wykręcić i wtedy spuścić?
miałem mk2 ale nigdy nie miałem potrzeby wyciągania baku kurcze kicha
spróbowąłbym jakimś cienkim wężykiem przez wlew ściągnąć ale kurcze paliwo
mogłoby nie zejść całe i miałoby problem a poza tym nie widać co pozostało
w zbiorniku a zawsze coś zostaje, jakby się udało spuścić wężykiem
bez wyciągania zbiornika to na koniec wlałbym 1l. acetonu a ten zmiesza się
z wodą pobujał samochodem i zostawił na 1 lub noc do odparowania,
on szybko paruje, ale napewno nie wszystko by odparowało,
a ile by zostało to zalałbym czystym ON i wypalił w czasie jazdy ...
a pod tylna kanapą nie masz dostępu do wężyków czy pływaka, nigdy tam nie zaglądałem ...


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

Awatar użytkownika
ventil
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 333
Rejestracja: śr kwie 12, 2006 22:01
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: ventil » wt sty 02, 2007 22:35

Witam. ja to bym chyba odkręcil w kabinie czujnik poziomu paliwa i tamtedy spuśił (sciągnął) za pompoca jakiejs małej elektrycznej pompki (lub usta usta...). Po tym przedmuchał bym przewody w kirunku od silnika do zbiornika sprężarką. A jeśli nie możesz odpalić to spróbuj bezpośrednio pompe podłączyć z czystej bańki (tylko ssący - z pompy niech płynie do baku) - gdyby nie chciał odpalić to lekko przewody przy wtryskach możesz poluzować aż paliwo zacznie leciec i wtedy dokręć. Jesli odpali to ok - pozostaje tylko czyszczenie zbiornika.
Zawsze mówiłem że lepszy opał ze sprawdzonego źródła niz cos czego nie jestesmy pewni - podobnie mnie kiedyś załatwił znajomy - super czysta ropa ale jak wlałem do auta to filtr po 10 km trzeba było wymnienic i tak 3 razy po każdych 10 km - w końcu wylałem to g....



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » wt sty 02, 2007 22:42

tomcio666 pisze:
a pod tylna kanapą nie masz dostępu do wężyków czy pływaka, nigdy tam nie zaglądałem ...
a bo ja wiem, ja myślałem o węzykach co idą od baku do pompy żeby go odpiąć przy zbiorniku i zaciągnąć metodą usta usta i spuścić kupa do baniek, wtedy zejdzie z samego dna, spuszczać aż będzie leciała sama ropka i wtedy spróbować wyjeździć to po zalaniu jakiegoś specyfiku do ON, tylko czy tam jest dojście do tego wężyka?
to równie możesz odpiąć wężyk przy filtrze, opuścić go nisko
i też zaciągnąć , też powinno zejść, ażeby lepiej leciało to
napewno wypadałoby odkręcić korek wlewu , może tak ? ...


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

Wypij
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 39
Rejestracja: pn sty 01, 2007 23:29
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Wypij » wt sty 02, 2007 22:56

Napiszę tak: ALAAAAARM!

z tym co w baku daj sobie na luz - masz czas, ale właśnie idzie w diabły pompa wtryskowa :-(
Jak najszybciej podaj na wężyk dolotowy dobrego paliwa albo choćby nafty a pod wężyk zwrotny podłącz ssanie i przepłucz pompę. Jak już porządnie przepłuczesz to nadal na zasilaniu z bańki odpal i niech chwilę popracuje, żeby usunąć wilgoć z wtrysków. To trzeba zrobić jak najszybciej. A jutro będzie czas na zabawę ze spuszczeniem paliwa i założenie nowego filtra paliwa.



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » wt sty 02, 2007 23:05

tomcio666 pisze:
ventil pisze:Zawsze mówiłem że lepszy opał ze sprawdzonego źródła niz cos czego nie jestesmy pewni
Już mnie 2 razy sprawdzali z Policji skarbowej co mam w baku także pier*olę, wysoko sie cenią hehe,
kurcze ale jaja pierwszy raz słyszę żeby czyjś prywatny osobowy wózek sprawdzali
szok ! :panna: :panna: :panna: :panna: :panna: :crazy:


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » wt sty 02, 2007 23:42

tomcio666, to miałeś pecha... A skąd to dziadostwo kupiłeś??? Nie da się dorwać sprzedającego i jakąś kase za szkody wydrzeć??
A co do baku Nie masz czegoś takiego jak w MK3? Obrazek Jak kupowałem poprzedniego Golfa, to miałem jeszcze ciekawszy przypadek- na placu nie było w nim NIC paliwa,zgasł. Sprzedający sobie przypomniał, że turasy zostawili w nim plastikowy kanister z benzyną- powąchalismy i wlali. Pochodził 5 sekund i za cholere nie chciał. Na pych, na hol, itp itd. Po 2-3 godz okazalo się że to była czyściutka WODA, w śmierdzącym benzyną zbiorniku!
Wodę zlaliśmy pompą paliwa (na zapłonie). Odkręciliśmy tą czarną klapkę, wyjęliśmy pompę paliwa i wytarlismy szmatami do sucha od wnętrza bagażnika. I było sopko. Kosztowało mnie to trochę nerwów, na początku trochę szarpną co jakiś czas, bo jechałem przez całą polskę (z Jeleniej do Przemyśla) ;) .
Tylko diesel ma większy stopień sprężania... Ale myślę, że nic się nie stało, jeśli wtrysnęło troszkę wody to od razu zgasł. To nie to, co zassanie przez dolot.
Ja bym na Twoim miejscu starał się dorwać tego jełopa co to sprzedał!
Pozdrawiam i powodzenia.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości