Nierowno pracuje
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nierowno pracuje
Pisałem już w tym temacie forum http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=77987 ale po moim ostatnim poscie nie dostalem juz zadnej odpowiedzi wiec pisze ponownie
Mam problem z silnikiem nierówno chodzi, nie wiem jakie są tego przyczyny,
Chodził nie równo od zeszłej soboty i objawy cały czas sie pogarszały, we wtorek silnik zaczął chodzic jakby na 3 garach, w serwisie wymienili mi nastawnik przepustnicy i silnik znowu zaczął chodzic tak że ało się jeździc ale nadal chodził nierówno,
później byłem podłączyc go do kompa ale powiedzieli mi że mam rozwalone złącze OBD pojechałem więc do tego serwisu gdzie wymieniali mi nastawnik i mówi że silnik dalej nie równo chodzi, mechanior kombinował coś przy zapłonie i w mońcu silnik znowu zaczął chdozic jakby na 3 gary i stwierdził że nastawnik który kupiłem jest rozwalony i tyle z jego strony, sytuacja zrobiła się nie zbyt miła na koniec zresetował mi kompa odłaczajac aku i silnik zaczą chodzic tak jak przed tem (tyle że teraz gaśnie na jałowym) i powidzdział że jak zacznie wariowac to mam odłączyc aku, że to mi na chwile pomoże
I teraz moje pytania:
Czy ten nastawnik musi byc walnięty czy może komp go jakoś blokuje jak cos mu nie pasuje i daltego po resecie da sie jeździc ??
Czy przyczyna takich nierónych obrotów na jałowym, szarpania może byc w zapchanym ktalizatorze ?? bo zanim zazcął tak chodzic to wymieniałem tą siatkę między rurą kolektorową a katalizatorem bo był przedmuch, może teraz jak nie ma przedmuchu i spaliny idą bezpośrednio do kata to on tego nie wytrzymuje ??
Prosze o pomoc, nachodzą mnie już myśłi żeby go sprzedac za jakies 3-4 tys i miec spokój
Mam problem z silnikiem nierówno chodzi, nie wiem jakie są tego przyczyny,
Chodził nie równo od zeszłej soboty i objawy cały czas sie pogarszały, we wtorek silnik zaczął chodzic jakby na 3 garach, w serwisie wymienili mi nastawnik przepustnicy i silnik znowu zaczął chodzic tak że ało się jeździc ale nadal chodził nierówno,
później byłem podłączyc go do kompa ale powiedzieli mi że mam rozwalone złącze OBD pojechałem więc do tego serwisu gdzie wymieniali mi nastawnik i mówi że silnik dalej nie równo chodzi, mechanior kombinował coś przy zapłonie i w mońcu silnik znowu zaczął chdozic jakby na 3 gary i stwierdził że nastawnik który kupiłem jest rozwalony i tyle z jego strony, sytuacja zrobiła się nie zbyt miła na koniec zresetował mi kompa odłaczajac aku i silnik zaczą chodzic tak jak przed tem (tyle że teraz gaśnie na jałowym) i powidzdział że jak zacznie wariowac to mam odłączyc aku, że to mi na chwile pomoże
I teraz moje pytania:
Czy ten nastawnik musi byc walnięty czy może komp go jakoś blokuje jak cos mu nie pasuje i daltego po resecie da sie jeździc ??
Czy przyczyna takich nierónych obrotów na jałowym, szarpania może byc w zapchanym ktalizatorze ?? bo zanim zazcął tak chodzic to wymieniałem tą siatkę między rurą kolektorową a katalizatorem bo był przedmuch, może teraz jak nie ma przedmuchu i spaliny idą bezpośrednio do kata to on tego nie wytrzymuje ??
Prosze o pomoc, nachodzą mnie już myśłi żeby go sprzedac za jakies 3-4 tys i miec spokój
Ostatnio zmieniony śr paź 31, 2007 11:17 przez Jowisz, łącznie zmieniany 1 raz.
VW Golf propably the best car in the World !!!
witam!
miałem ten sam problem
najpierw zacząłem od wymiany czujnika temperatury
pomogło na 2 miesiące a potem znowu
więc wymieniłem świece i dobrze jest
z moim kompem też nikt nie może się połączyć
ja też miałem dosyć swojego mk3 i chciałem go sprzedać
ale powiedziałem sobie że muszę znaleść przyczynę
więc sie nie poddawaj i zacznij od wymiany mniej kosztownych drobiazgów
ja też mam 1,8 tylko że 90 koni i w gazie
pozdrawiam
miałem ten sam problem
najpierw zacząłem od wymiany czujnika temperatury
pomogło na 2 miesiące a potem znowu
więc wymieniłem świece i dobrze jest
z moim kompem też nikt nie może się połączyć
ja też miałem dosyć swojego mk3 i chciałem go sprzedać
ale powiedziałem sobie że muszę znaleść przyczynę
więc sie nie poddawaj i zacznij od wymiany mniej kosztownych drobiazgów
ja też mam 1,8 tylko że 90 koni i w gazie
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn gru 25, 2006 15:43 przez Szosownik, łącznie zmieniany 1 raz.
- tygrysek88
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: sob gru 23, 2006 23:30
- Lokalizacja: okolica Bydgoszczy
Znam taki problem ale z Meganki 1,6... Tam był kopniety silniczek krokowy. Mój ojciec ma golfa 3 1,4 i gdy dzieje sie cos nie tak z silnikiem to reset kompa poprzez odłączenie ako zawsze pomagało. Była to wina instalacji gazowej oprzez którą komputer pobierał błędne dane
"Za szybcy by żyć, zbyt młodzi by umrzeć"
lAdy iN ReD<<< moja jecia:)
lAdy iN ReD<<< moja jecia:)
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
taaa tylko trzeba jeszcze wiedziec w jakim modelu pomaga odłączenie kompa a w jakim nie. Musisz zawalczyć z OBD-to podstawa i wtedy trzeba go zdiagnozowac kompem. Jeśli wkaże na przepustnice to trzeba wymienić. Ale najpierw trzeba ustawić zapłon lampom i kompem+przegrać soft i zrobić adaptacje. To jest taK. Prawdopodobnie przepustnice masz dobrą tylko w kompie zapisują Ci się wyuczone błędy. Po odpieciu aku komputer "chce się uczyć od nowa" ale przeszkadzają mu zapisane błędy i wraca do poprzednich ustawień. Sama wymiana przepustnicy nigdy nie pomaga. Odpięcie aku to fikcja w tym modelu. Trzeba przegrać soft=zrobić adaptacje i sądzę ze wszystko będzie oki. Tylko zajmij się OBD bo bez tego ani rusz. Kiedy już usuniesz usterke daj znać bo jestem prawie pewny że to Ci pomoze.
Witam, usterka usunięta, okazało się że kabelek od snody lambdy był urwany (ja do wczoraj nie wiedziałem co to jest ta snonda i gdzie się znajudjue, no cóż za niewiedzę się płaci) mechanik zrobił to w 10 min i wziął ode mnie 30 zł, powiedział, żebym przez noc odłączył aku i że to powinno pomóc jeśli chodzi o błędy w kompie, bo napewno jakieś błędy są a jeśli nie pomoże to wted przyjechac do nich do elektronika
Historia nadawałby się do programu Usterka, wydałem w jednym serwisie 110 zł za sprawdzenie i wymiane nastawnika przepustnicy + 350 zł za sam nowy nastawnik, tyle że stary najprawdopodobniej działał, i wszystko to było nie potrzebne, baran mechanik sondy nie sprawdzał a teraz się dowiedziałem, że to podstawa jak coś się dzieje w silnikach z wtryskiem, nie wiem jak to teraz załatwic, chciałbym kase odzyskac
A w drugim serwisie wydałem 65 zł za podłączenie do kompa, mimo że moje łącze nie diałało, świec i kabli już nie licze bo to i tak nałeżało wymienic
Historia nadawałby się do programu Usterka, wydałem w jednym serwisie 110 zł za sprawdzenie i wymiane nastawnika przepustnicy + 350 zł za sam nowy nastawnik, tyle że stary najprawdopodobniej działał, i wszystko to było nie potrzebne, baran mechanik sondy nie sprawdzał a teraz się dowiedziałem, że to podstawa jak coś się dzieje w silnikach z wtryskiem, nie wiem jak to teraz załatwic, chciałbym kase odzyskac
A w drugim serwisie wydałem 65 zł za podłączenie do kompa, mimo że moje łącze nie diałało, świec i kabli już nie licze bo to i tak nałeżało wymienic
VW Golf propably the best car in the World !!!
Witam, mam MK3 1.8 kat 92r, ja swojego wymarzonego golfa kupilam 2 tyg temu, za bardzo sie nie znam na samochodach a gosc ktory mi go sprzedawal mowil ze trzeba tylko obroty silnika wyregulowac, dzis sasiad mnie poinformowal (zyczliwie) ze jeden cylinder nie dziala, a tak jak sobie czytam opis to czuje ze mam ten sam problem. A i mam jeszcze drugi problem, dziwnym trafem po wymianie paska rozrzadu i przedziwnych filtrow i olei nie dziala mi podgrzewanie foteli hmmm sadze ze nie ma to powiazania z wymianami ale moze ktos jest w stanie mi poradzic co moglo sie stac. Chcialabym aby moj samochod byl w 100% sprawny
nie dodalam jednej rzeczy, moj silnik tak pracuje jak jest zimny, nie gasnie i i nie szarpie
nie dodalam jednej rzeczy, moj silnik tak pracuje jak jest zimny, nie gasnie i i nie szarpie
Ostatnio zmieniony wt paź 30, 2007 08:26 przez eelizaa, łącznie zmieniany 1 raz.
marzenia się spełniają tylko czasem są zepsute :-P
karol27, w "polamel"-u?? kurde wlasnie wrocilam od znajomego mechanika sprawdzil mi cisnienie na cylindrach i kazal wymienic swiece jakis tam palec i kopulke...hmmm powiedzial ze nic niepokojacego nie ma ale sama juz nie wiem kurde chyba za mocno chcialam ten samochod
marzenia się spełniają tylko czasem są zepsute :-P
karol27, hehehe no domyslam sie tylko jak sie wyjmuje ten cylinder ze swiecy to silnik pracuje bez zmian (nie wiem czy dosc obrazkowo sie wypowiedzialam ) tak jakby rzeczywiscie nie widzial zmiany...hmm nie wiem czy to czujnik a jak wspomnialam cos o sondzie lamdzie (tutaj poczytalam o niej) to mnie wysmieli :-D tak to jest jak baba pojedzie do mechanika :-D
marzenia się spełniają tylko czasem są zepsute :-P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 25 gości