sebekmez pisze:probowaliscie wyegzekwowac przedstawione zasady u swoich zon lub dziewczyn??? Zazwyczaj konczy sie to stwierdzeniem "... Ups zapomnialam"
To kupić jej MALUCHA!
Więlu kierowców nie dorosło jeszcze, aby jeździć czymkolwiek innym... Na przekór robią swoje, bo nikt ich nie będzie pouczał, a kto to widział tak późno auto gasić
Strasznie mnie to wQ....
Pozdrawiam.
[ Dodano: 26 Gru 2006 18:49 ]
vagin pisze:przez turbo przeprływają spaliny o temperatuże żędu tysiąca i więcej stopniz wielkim ciśnieniem które buja ją do kilkunastu tysięcy obrotów
Rzędu 220 tys obrotów rzekł bym nawet... Więc tym bardziej należy dbać o stan jej łożysk!
vagin pisze:ta minuta pracującego w któej silnik pracuje na biegu jałowym służy nie tyle co ze studzeniu turba bo za wiele się ono i tak nie zestudzi
Tu się nie zgodzę, temperatura spalin wzrasta zarówno z obciążeniem silnika, jak i prędkością obrotową i to znacznie. Turbina pracująca na wolnych obrotach jest narażona na znacznie niższe temperatury, a co za tym idzie jest skuteczniej schładzana. Po minutowym odczekaniu olej, który przestanie przepływać (nazwjmy to trochę głupio ale obrazowo
"zatrzyma się w turbinie") osiągnie znacznie niższą temp. będąc w łożyskach ślizgowych.
Nie ma się co oszukiwać, że jadąc poniżej 1700 obr/min chłodzimy dostatecznie turbinę, gdyż cały ten czas silnik pracuje POD OBCIĄŻENIEM, a temperatura spalin jest znacznie wyższa... (patrz- charakterystyka obciążeniowa silnika spalinowego).
vagin pisze:turbina się wychamowała maksymalnie i po zgaszeniu silnika pracowała jak najkrucej bez smarowania bo wiadomo im mniejsze obroty turba tym krucej będzie się kręcić
Trochę dziwne... Czy wirniki turbiny i sprężarki miały aż tak dużą bezwładność aby się jakiś czas kręcić po wyłączeniu silnika (podaj o jaki okres czasu Ci chodziło)?
Po 2 po wyłączeniu silnika następuje odcięcie przepływu spalin, co dodatkowo wyhamowuje turbinę (jeśli by się dlużej miała kręcić, to na wylocie wytwarzałoby się podciśnienie i tym bardziej ją wyhamowało).
Ponadto, w takim przypadku równie długo trwałoby jej wprawienie w max zakres prędkości obrotowych (kick down) i wyhamowanie, gdy zdejmujemy nogę z gazu.
Wyjaśnij dokładnie o jakie wartości chodziło, a może jeszcze ktoś inny coś doda (czekamy
)?
Podsumowując, nie należy zapominać o jeszcze jednej rzeczy.
Turbinie szkodzi także DŁUGOTRWAŁA praca silnika na wolnych obrorach (szczególnie zaraz po rozruchu), ponieważ wdatek oleju przeplywającego przez nią jest mniejszy, a niższa prędkość obtrotowa powoduje dodatkowo zmniejszenie skutecznosci smarowania (w łożysku ślizgowym, spada ona wraz z prędk. obrotową).
Pozdrawiam.