Silnik nie pracował normalnie, przerywał i nie miał ducha wogóle. Hałas jak przy prędkości 70 km/h na pierwszym biegu a auto jechało z 20 ;-(
Palił dużo, zalewał się, obroty latały od 800 - 2000 i oczywiście był problem z odpaleniem samochodu. Wszyscy mówili ze to rozdzielacz-wiec wymieniłem rozdzielacz, potem ze sonda, wymieniłem wiec sondę, teraz podjechałem do brata do serwisu fiata i jego kolega pogrzebał przy rozruszniku-był przestawiony, i wyciągnął czujnik - powkładał kabelki i juz było o niebo lepiej auto pracowało na wszystkie gary i dość równo, a po wymianie czujnika na nowy( w sklepie czujnik halla uniwersalny kupiłem za 99 pln) samochód nie do poznania!
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)