plastykowe oslonki na nadkola - warto ??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Forester
- Gadatliwa bestia
- Posty: 503
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 23:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
plastykowe oslonki na nadkola - warto ??
pytanie jak w temacie , czyli czy warto je zakladac??
wiadomo ze nadkola sa narazone na zarysowania, obtluczenia, rdze itp,
no i jest tez kwestia jak to bedzie wspolgrac z listwami bocznymi, chodzi mi o wyglad??
czy sa moze jeszcze inne powody my je montowac lub tez nie ??
wiadomo ze nadkola sa narazone na zarysowania, obtluczenia, rdze itp,
no i jest tez kwestia jak to bedzie wspolgrac z listwami bocznymi, chodzi mi o wyglad??
czy sa moze jeszcze inne powody my je montowac lub tez nie ??
- Bezy
- Mały gagatek
- Posty: 106
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 17:26
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Też mnie to ciekawi... Myślałem juz o tym. Można np pod te plastyki nawalic róznych mazi, smarów i na pewien czas uchronic te najbardziej chyba narazone na korozje miejsca. Jedno co mi się zawsze w tym nie podobało to koniecznośc wiercenia blach żeby to przymocowac... Niby są tez na zatrzaski (widziałem np na allegro chromowane nakładki za około 120 zł), ale przy jeździe nie wiadomo czy nie pofruną w siną dał
- Michael G60
- Forum Master
- Posty: 1332
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 15:19
- Lokalizacja: (RBR...)
- Kontakt:
ja mam w swoim golsiku nadkola plastikowe ale nie wychodza na zewnatrz Nie powiem wam jak z montarzem bo fabryczne sa ale z tego co widac to na sruby sa
Mam pytanko czy ktos z was malował moze swoje autko? Mam takie miejsca gdzie pokazuje sie rdza warto mi to samemu ruszac? Czy lepiej do lakiernika jechac?
Mam pytanko czy ktos z was malował moze swoje autko? Mam takie miejsca gdzie pokazuje sie rdza warto mi to samemu ruszac? Czy lepiej do lakiernika jechac?
Piotrek
To jest tak...dorwiesz oryginał to będzie spoko. Podróbki czasami są źle wykonane.
Ja kiedyś montowałem w Golfiku podróby i efekt był taki Sobie...jak podstawiłem z oryginałkami to od razu wyszło który lepiej wygląda.
Jak masz szerokie listwy na drzwiach to będzie łatwiej trafić na szrocie jakiś sensowny egzemplarz.
Montuje się to najlepiej na nity (oryginał tak ma) super jak będą czarne. Nie rzucają się w oczy.
A zabezpieczą nadkola przed solą i innym badziewiem, no i porysowaniem. I jak ktoś ma czarne zderzaczki, albo czare z lakierem na dole (szerokie) to fajnie wygląda.
Ja kiedyś montowałem w Golfiku podróby i efekt był taki Sobie...jak podstawiłem z oryginałkami to od razu wyszło który lepiej wygląda.
Jak masz szerokie listwy na drzwiach to będzie łatwiej trafić na szrocie jakiś sensowny egzemplarz.
Montuje się to najlepiej na nity (oryginał tak ma) super jak będą czarne. Nie rzucają się w oczy.
A zabezpieczą nadkola przed solą i innym badziewiem, no i porysowaniem. I jak ktoś ma czarne zderzaczki, albo czare z lakierem na dole (szerokie) to fajnie wygląda.
-
- Kalinowa Mad Driver
- Posty: 580
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 23:09
- Lokalizacja: Radzionków
- Kontakt:
ja kupowalem nakladki na nadkola za 90zl nowki wiec byly to chyba podrobki. ale pasuja i nic nie odstaje. zamontowalem na blachowkrety a je pomalowalem na czarno zeby sie w oczy nie rzucaly. w nadkolach powinny juz byc dziurki przygotowane na nakladki. przynajmniej ja tak mialem i nie musialme nic wiecic.
Klub Miłośników Fiata Pandy www.pandaclubpolska.pl
Jak kupisz takie nakładki to one już z kawałkiem listwy (zarówno tył jak i przód) - nie wiem jak w GTi na wąskiej ale na szerokiej tak jest, zresztą chyba tam jest taki sam patent.ck pisze:A czy ktoś ma założone nakładki na nadkola bez listew bocznych?Pytam bo mam zamiar założyć nakładki bez listew i nie wiem jak to będzie wyglądać
Dla mnie osobiście te nakładki to dodatek do listew. A jak ktoś nie ma to raczej czysty look czyli bez zbędnych platików.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 283 gości