Witam
Przy okazji wymiany bezpiecznika wykopalem kabelek jak na zdjeciu wychodzacy gdzies z kolumny kierownicy do skrzynki bezpiecznikow. Kabelek jest podpiety jedna zyla do przekaznika R6 (odpowiada za kierunki i awaryjne). Co to moze byc? Zmostkowane cos jest kurde? Po wywaleniu kabla nie bylo zadnej zmiany, wpialem z powrotem do przekaznika.
Pozdro
Gitner
[MK3] Przekaznik R6
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ze zdjęcia to mi wygląda na jakąś rzeźbę a nie na orginał. Poza tym jeśli dobrze widzę to do tego "przekaźnika"- (wątpliwe) wchodzą dwa przewody a jeśli tak to to nie jest przekaźnik lub jest nie podpięty. Minimum kabli przy przekaźniku to trzy. Jeśli coś na tym pisze to zrób zdjęcie od str. z napisami.
Jak jadę to nie piję - za dużo się rozlewa!
-
- VW Baron
- Posty: 3209
- Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
- Lokalizacja: Z tłumu
- Auto: Szukam... i NC700X
Moze byc rzezba - dlatego wlasnie pytam. Przekaznik dziala (bez niego nie mam kierunkow i awaryjnych). Do przekaznika moga wejsc dwa kabelki, ja mialem jednak podpiety tylko jeden. Przekaznik nie ma na obudowie numeru (jak pozostale). Fotke wykombinuje jutro.AEM pisze:Ze zdjęcia to mi wygląda na jakąś rzeźbę a nie na orginał. Poza tym jeśli dobrze widzę to do tego "przekaźnika"- (wątpliwe) wchodzą dwa przewody a jeśli tak to to nie jest przekaźnik lub jest nie podpięty. Minimum kabli przy przekaźniku to trzy. Jeśli coś na tym pisze to zrób zdjęcie od str. z napisami.
Pozdro
Gitner
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości