Witam
Zamarzla mi linka od recznego. Tylne kolo od strony pasazera troche
hamowalo przejechalem tak okolo 500 m mialem nadzieje ze po rozgrzaniu
pusci ale nic z tego. Gdy zajechalem do domu czuc bylo spalone okladziny a
beben byl rozgrzany do czerwonosci.
Teraz bede czekal az mroz pusci i sprobuje jechac.
Mam pytanie czy moglo sie cos uszkodzic (beben rozgrzany do czerwonosci).
Czy po takim "rozgrzaniu" bebna bedzie sie on nadawal jeszcze do uzytku.
Dodam jeszcze ze z tylu mam hamulce tarczowe wiec przy normalnej jezdzie
chyba nie powinno byc problemow.
Jak dostac sie do tej linki jak najlepiej usunac z pancerza wode?
[mk3] Zamarznieta linka od hamulca recznego
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- grzechu2410nn
- Gadatliwa bestia
- Posty: 506
- Rejestracja: ndz lut 26, 2006 20:41
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Mam nadzieje ze na czyszczeniu linki sie skonczy. A jak njlatwiej sie do niej dobrac?
Czy beben jeszcze bedzie sie nadawal do uzytku?
A tak przy okazji to moze ktos zna dobry sposob na zabezpieczenie zamka przed zamarzaniem. Zamarzl mi zamek od strony kierowcy wczoraj w nocy psyknolem WD40 jak samochod byl rozgrzany to zamek dzialal po paru godzinach postoju juz nie moglem otwozyc. I czym posmarowac uszczelki w drzwiach?
Czy beben jeszcze bedzie sie nadawal do uzytku?
A tak przy okazji to moze ktos zna dobry sposob na zabezpieczenie zamka przed zamarzaniem. Zamarzl mi zamek od strony kierowcy wczoraj w nocy psyknolem WD40 jak samochod byl rozgrzany to zamek dzialal po paru godzinach postoju juz nie moglem otwozyc. I czym posmarowac uszczelki w drzwiach?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości