[MK3] Szarpie bardzo dziwnie 1,9D 1Y
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Poduszki silnika są OK Szarpanie to jest jakbym pulsował gazem przy tej prędkości. A i jeszcze jest takie coś ze jak puszcze gaz np na 4 biegu i dodam raptownie to czuc takie szarpnięcie tego nie powinno być bynajmniej w fordzie(diesel1,6) tego nie miałem samochód powinien delikatnie przyśpieszyć a nie szarpać.
Kiedyś byłem u mechanika i gdy silnik sobie klekotał na jałowym a on raptownie dodawał gazu to tak jakby go muliło nie wchodził odrazu na obroty tylko tak jakby go zalało przez sekunde a potem dopiero wchodził wysoko.
I jeszcze jest takie coś ze jak delikatnie przy pompie dodam gazu to nic sie nie dzieje jest taka jakby przerwa tak z 1mm, czy to moze byc winna pompy, coś mi sie wydaje ze ta sprawa może być powiązana z szarpaniem.
Mam jeszcze jedno pytanko sory ze tyle spraw na raz. Gdy odpale zimny silnik to słychać jak stukają popychacze bo olej nieczym sie rozgrzeje to troche czasu mija, gdy silnik ma 90 stopni to już wszystko OK nic nie stuka, ale przy pędkości obrotowej 1800 do 1900 znowu słychać taki metaliczny dzwiek czy to samoregulatory hydrauliczne już padają?
(na ciepłym ciężko pali ale to chyba normalne w zwykłych dieslach).
Bede wdzięczny za każdą sugestje.
I jeszcze jest takie coś ze jak delikatnie przy pompie dodam gazu to nic sie nie dzieje jest taka jakby przerwa tak z 1mm, czy to moze byc winna pompy, coś mi sie wydaje ze ta sprawa może być powiązana z szarpaniem.
Mam jeszcze jedno pytanko sory ze tyle spraw na raz. Gdy odpale zimny silnik to słychać jak stukają popychacze bo olej nieczym sie rozgrzeje to troche czasu mija, gdy silnik ma 90 stopni to już wszystko OK nic nie stuka, ale przy pędkości obrotowej 1800 do 1900 znowu słychać taki metaliczny dzwiek czy to samoregulatory hydrauliczne już padają?
(na ciepłym ciężko pali ale to chyba normalne w zwykłych dieslach).
Bede wdzięczny za każdą sugestje.
To co piszesz ze ma 1 mm luzu to tak musi być. Tam jest sruba wydaku reszkowego- nie ruszaj jej ona nie moze podnosic obrotów na jałowym . Ją sie ustawia tak ze wkreca az podniesie obroty i popuszcza o pół obrotu i stąd ten luz jest nie wielki wiec nie ma co sie przejmować-jest ok. A ze stukaja to moze wymeń olej i sprawdz stan . Kiedys tez miałem 1Y i mi stukały na zimnym. Miałem wlany olej Elfa, wymieniłem na Elfa i dalej, wymieniłem na Quakera i jak reką odjął już nigdy nie stukały. A powyżej tych obrotów może to być charakterystyczny stuk diesla lub zacinający się wtryskiwaczw dieslu tez mocno i bardzo mozno stuka, a jesli słychac stuk przy tych obrotach jak schodzi z obrotów to wtedy panewki- ale żadko się to zdarza w tych silnikach, chyba ze nie było oelju. Lub jeśli to chydrauliki to albo one albo pompa oleju daje słabe cisnienie lub jej zawór przeciązeniowy spuszcza za szybko cisnienie- moze być wiele rzeczy trzeba by było posłuchać.
[ Dodano: 29 Paź 2006 21:20 ]
Na ciepło zwykły D i TD bedzie słabiej palił bo nie działają wtedy świece a silniczk ma komorę wstępna i mniejsz ciśnienie wtrysku niz TDI i stą jest ze kreci na ciepło z od 1 do 1,5 s a na zimno od strzału.
[ Dodano: 29 Paź 2006 21:20 ]
Na ciepło zwykły D i TD bedzie słabiej palił bo nie działają wtedy świece a silniczk ma komorę wstępna i mniejsz ciśnienie wtrysku niz TDI i stą jest ze kreci na ciepło z od 1 do 1,5 s a na zimno od strzału.
Dzieki za pomoc, punkt dla ciebie, ale problem główny dalej jest i nie ma konkretnego rozwiązania. Samochodzik szarpie przy 50km/h i to mnie denerwóje bardzo. Tak myśle ze to może być krzywa tarcza sprzęgła, bo silnik to raczej odpada. byłem u mechaników ale oni rozkładają rece nie spodkali sie z takim czymś.
Re: [MK3] Szarpie bardzo dziwnie 1,9D 1Y
A skad wiesz ze do wymiany?k3b pisze:Dodam ze kpl sprzęgła jest już do wymiany bo jak lekko położe noge na pedał sprzęgła to czuć drganie. Co byście mi doradzili?
Ja u siebie w 1Y tez zauwazylem ze jak lekko poloze noge na pedał ,tak z 1,5 - 2 cm. i dodam gazu tak lekko ponad 1700 obr to czuc na pedale sprzegla takie bicie.Sprzeglo mi sie nie slizga ale jak silnik ma ciezko (naprawde ciezko) ruszanie z miejsca pod spora gore i obciazaony to cos tak charakterystycznie w nim "stuka" , z taka sama czestotliwoscia jak bicie na pedale.Ale nie mialem tak zeby mi szarpał tak jak tobie.
Hmm...
CB :) BEZ TEGO SIE NIE RUSZAM !!!!!!!!!
moze byc kilka mozliwosci - pojedz do mechanika niech sprawdzi czy masz dobre poduszki pod silnikiem - ja mam dosc wybite juz i np jak odpalam i jest zimno bez ssania to trzesie mi mocno autem ale jak dodam ssanie jest ok . u Ciebie podejrzewam ze albo docisk sprzegla albo tarcza-ewentualnie zajechane koło zamachowe- ja tam mialem kiedys w corsie co prawda opel i beznzyna ale objawy takie same.
stan w miejscu zaciagnij mocno reczny wrzuc 4 bieg dodaj mocno gazu i powoli puszczaj sprzeglo - jesli zdejmiesz pedal i silkim bedzie wył tzn ze sprzeglo .
pozdraiwam
stan w miejscu zaciagnij mocno reczny wrzuc 4 bieg dodaj mocno gazu i powoli puszczaj sprzeglo - jesli zdejmiesz pedal i silkim bedzie wył tzn ze sprzeglo .
pozdraiwam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości