MK3 1,9 TD AAZ - Odapala tylko gdy przytrzymam przyśpieszacz
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
MK3 1,9 TD AAZ - Odapala tylko gdy przytrzymam przyśpieszacz
Witam! Jestem w miarę świeżym posiadaczem golfa III 1,9 TD. Od jakiegoś czasu mam straszne problemy z odpaleniem mojego golfa. Najgorzej jest rano, a w zasadzie w dzień jest to samo . Moge kręcić kluczykiem parę razy i nie zapali, nie może wskoczyć na obroty. Dopiero jak wyciągnę przyśpieszacz i przytrzymam go dłużej to odpala. Jeśli puszczę go/przyśpieszacz/ za wczesnie to samochód gaśnie. Silnik chodzi inaczej i trzęsie samochodem. Jeśli samochód trochę postoi a silnik jest jeszcze ciepły to odapala dobrze. Po dłuższym postoju znów to samo - jeśli długo nie przytrzymam przyśpieszacza to nie odpali. Grzanie świec nie pomaga. Czy to jest wina przepalonych świec?
- specWROC
- (()())G.O.L.F.(()())
- Posty: 966
- Rejestracja: sob kwie 22, 2006 23:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
a ja mam pytanko zwiazane z rozrzadem;) autko mam z pół roku (mk2) i rozrząd wymieniłem zaraz po kupnie samochodzika;) a przed wymianą rozrządu i po wymianie aż do teraz słychac spod pokrywy takie jakby ocieranie czegoś o cos....co to moze byc???jak pamietam to mechanik powiedzial ze to nic groznego ze przy okazji sie zrobi ale mnie wkurza ten dźwięk
Samochód juz chodzi!!!!!
Próbowałem go dzisiaj po pracy odpalić na popych ale to nic nie dało. Dopiero holowanie pomogło i samochód zapalił /jak to dobrze mieć kolegów /
Golf w końcu odpalił ale strasznie nierówno chodził, myślałem że zaraz zgaśnie. Pojechałem zaraz do znajomego mechanika u którego z 2 tygodnie temu wymieniałem pasek rozrządu. I co się okazało: przestawił się rozrząd i coś z pompą. Chłopak był tym bardzo zdziwiony - powiedział że pierwszy raz coś takiego widział - mimo że pasek założył sztywno. Mam jutro sprawdzić jak będzie z rannym odpalaniem. Jeśli będą problemy, drżenie to będę musiał z golfem pojechać gdzie indziej, żeby ustawić zapłon. Dzięki za pomoc i odzew!!!!!
Próbowałem go dzisiaj po pracy odpalić na popych ale to nic nie dało. Dopiero holowanie pomogło i samochód zapalił /jak to dobrze mieć kolegów /
Golf w końcu odpalił ale strasznie nierówno chodził, myślałem że zaraz zgaśnie. Pojechałem zaraz do znajomego mechanika u którego z 2 tygodnie temu wymieniałem pasek rozrządu. I co się okazało: przestawił się rozrząd i coś z pompą. Chłopak był tym bardzo zdziwiony - powiedział że pierwszy raz coś takiego widział - mimo że pasek założył sztywno. Mam jutro sprawdzić jak będzie z rannym odpalaniem. Jeśli będą problemy, drżenie to będę musiał z golfem pojechać gdzie indziej, żeby ustawić zapłon. Dzięki za pomoc i odzew!!!!!
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 623
- Rejestracja: śr paź 20, 2004 20:46
- Lokalizacja: Skarżysko
- Auto: Golf IV TDI
- Silnik: ARL
A koło pasowe Ci się nie giba? Bo jak tak to rozrząd będzie Ci sie ciągle przestawiał aż do momentu aż sie nie urwie koło po ścięciu klina...nixon7 pisze:Samochód juz chodzi!!!!!
Próbowałem go dzisiaj po pracy odpalić na popych ale to nic nie dało. Dopiero holowanie pomogło i samochód zapalił /jak to dobrze mieć kolegów /
Golf w końcu odpalił ale strasznie nierówno chodził, myślałem że zaraz zgaśnie. Pojechałem zaraz do znajomego mechanika u którego z 2 tygodnie temu wymieniałem pasek rozrządu. I co się okazało: przestawił się rozrząd i coś z pompą. Chłopak był tym bardzo zdziwiony - powiedział że pierwszy raz coś takiego widział - mimo że pasek założył sztywno. Mam jutro sprawdzić jak będzie z rannym odpalaniem. Jeśli będą problemy, drżenie to będę musiał z golfem pojechać gdzie indziej, żeby ustawić zapłon. Dzięki za pomoc i odzew!!!!!
A tak przy okazji to nigdy w życiu w takim przypadku nie odpalaj samochodu na popych a tym bardziej na hol !!! No chyba , że koniecznie chcesz już silnik wymienić...
bosche...diesla w żadnym razie nie powinno się odpalać na pych. piszą czasem ze na trzecim biegu można, ale jak silnik ma dobrą kompresję to pasek możę nie wytrzymać. więc najlepiej niech odpala z rozrusznika
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Ja niestety próbowałem odpalać na trzecim biegu
W czwartek wyjechałem do rodzinki a w piątek pojechalismy do Krynicy i wszystko było dobrze. W sobote rano jak miałem wracać do domu samochód nie odpalił - do mechanika daleko i znów hol.
No niestety golf został u mechanika na dłużej /w sobotę pracowali tylko do g.12.00/. Narazie wiem tylko, że koło pasowe sie gibało i poszły zawory, zobaczymy co jeszcze
Tak więc nigdy nie nieodpalajcie samochodu na popych czy też hol. Człowiek uczy się na błędach - ja juz takiego nie zrobię!!!
W czwartek wyjechałem do rodzinki a w piątek pojechalismy do Krynicy i wszystko było dobrze. W sobote rano jak miałem wracać do domu samochód nie odpalił - do mechanika daleko i znów hol.
No niestety golf został u mechanika na dłużej /w sobotę pracowali tylko do g.12.00/. Narazie wiem tylko, że koło pasowe sie gibało i poszły zawory, zobaczymy co jeszcze
Tak więc nigdy nie nieodpalajcie samochodu na popych czy też hol. Człowiek uczy się na błędach - ja juz takiego nie zrobię!!!
Ostatnio zmieniony ndz paź 29, 2006 12:07 przez nixon7, łącznie zmieniany 1 raz.
Taj jak pisaliśmy wczesniej to pewnie nie wina odpalania na pych tylko to przyspieszyło reakcje koło musiało sie gibac wczesniej ktoś wczesniej zle wymienił rozrzad zle podszedł do dolnego koła , mam nadzieje ze ci teraz to dobrze założa i spalnuja ci czop wału ( jeżeli klin dobry ) i dadzą nową śrubę na klej jeśli nie to zaraz bedziesz miał to samo.
[ Dodano: 29 Paź 2006 09:49 ]
Tak to jest jak daje sie samochody do konowałów, z tym klinem to zmora ale jeśli to dobrze się robi i ma sie pojęcie to nigdy z tym nie bedziesz miał kłopotu, ale ci którzy wymieniają rozrzady we wszystkich samochodach tkzw. złote rączki to pi...przą w naszych kochanych samochodach. Ci co pracują przy VW wiedzą o co chodzi
[ Dodano: 29 Paź 2006 09:51 ]
Zobacz co Ci pisalśmy wyżej ze to koło pasowe- trzeba było nie jechac. Jak bedziesz miał czas to popatrz w szukaj to jest tu wałkowane od lat i było na ten temat chyba z 1000 postów
[ Dodano: 29 Paź 2006 09:49 ]
Tak to jest jak daje sie samochody do konowałów, z tym klinem to zmora ale jeśli to dobrze się robi i ma sie pojęcie to nigdy z tym nie bedziesz miał kłopotu, ale ci którzy wymieniają rozrzady we wszystkich samochodach tkzw. złote rączki to pi...przą w naszych kochanych samochodach. Ci co pracują przy VW wiedzą o co chodzi
[ Dodano: 29 Paź 2006 09:51 ]
Zobacz co Ci pisalśmy wyżej ze to koło pasowe- trzeba było nie jechac. Jak bedziesz miał czas to popatrz w szukaj to jest tu wałkowane od lat i było na ten temat chyba z 1000 postów
Dziś po g. 18 odebrałem samochód - koszt naprawy 740,00 zł /choć na początku miało być 940,00 zł/.
Mechanik powiedział, że samochód który kupiłem był tylko tak zrobiony żeby go sprzedać. Koło pasowe było wcisnięte na chama i miało połamane ząbki. Poza tym bardzo ciężko było je odkręcić. Przepalony był jeszcze bezpiecznik od świec żarowych - dlatego tak ciężko palił jak był zimnyi kopcił. Coś jeszcze napewno było wymienione ale nie pamiętam - wydruk będę miał pojutrze. Tak wię moja skarbonka już jeździ i mam nadzieję, że narazie będzie spokój
Mechanik powiedział, że samochód który kupiłem był tylko tak zrobiony żeby go sprzedać. Koło pasowe było wcisnięte na chama i miało połamane ząbki. Poza tym bardzo ciężko było je odkręcić. Przepalony był jeszcze bezpiecznik od świec żarowych - dlatego tak ciężko palił jak był zimnyi kopcił. Coś jeszcze napewno było wymienione ale nie pamiętam - wydruk będę miał pojutrze. Tak wię moja skarbonka już jeździ i mam nadzieję, że narazie będzie spokój
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości