Jakieś dwa tygodnie temu zamarzł mi olej, a dokładniej woda, która sie w nim znajdowała. Pisałem juz na forum o tym zdarzeniu. Wyciekło mi jakieś 1,5 - 2l oleju. Podobno to przez małe przebiegi dzienne samochodu. Mechnik powidział, że wypchneło odmę.(koszt naprawy do 50 zł robocizna i 150 zł olej) Za bardzo nie wnikałem w to co mówił, myślałem ze tej zimy już nie będzie takich mrozów. Najgorsze jest to, że mimo że kupiłem 4l oleju, nie wymienili mi go tylko dolali tyle ile było trzeba. Teraz się boje że sytuacja może się powtórzyć. Dzisiaj jak uruchamiałem samochód migała mi kontrolka od oleju(temp ok. -13). Jak zgasiłem samochód i ponownie go uruchomiłem było ok.
Mam pytanie, Jak uniknąć zamarznięcia oleju?
Zamarzł mi silnik
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Przejedź najlepiej ok. 50 km na trasie. W tym czasie silnik się rozgrzeje a co za tym idzie i olej, więc woda powinna z niego odparować. W końcu nie ma jej w oleju za dużo bo i skąd Zakładam że układ chłodzenia silnika masz szczelny. Jeśli dużo jeździsz na krótkich trasach to trochę się skrapla ale bez przesady. Staraj się w tygodniu przynajmniej jeden większy wypad zrobić to powinno odparować. Sądzę że takimi kryteriami się kierował mechanik i dla tego nie spuszczał oleju. A opir.... zawsze zdążysz zwłaszcza jeśli nie masz innego.
Jak jadę to nie piję - za dużo się rozlewa!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 105 gości