[mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- vwarek
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7388
- Rejestracja: ndz lip 16, 2006 16:03
- Lokalizacja: zDolny Śląsk
- Auto: Bora
- Silnik: AQN
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
W 1.6 nie trzeba ściągać całego napinacza, wystarczy samą rolkę odkręcić.
The quieter you become, the more you are able to hear...
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
No to jeszcze lepiej. Tam jest gwint lewy do przykręcania tej rolki bo już nie pamiętam? W tej rolce podwazasz uszczelniacz, nakładasz trochę smaru i jak przykrecasz rolkę to i tak się ustawi inaczej jak była. Czyli nacisk na bieżnie rolki będzie w innym miejscu.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
- vwarek
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7388
- Rejestracja: ndz lip 16, 2006 16:03
- Lokalizacja: zDolny Śląsk
- Auto: Bora
- Silnik: AQN
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Niestety też nie pamiętam ale jest to prawdopodobne. Trzeba sprawdzić z czuciem normalnie w lewo, jak nie idzie to próbować w prawo.
The quieter you become, the more you are able to hear...
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Napinacz z rolką w 1.6 16V wygląda tak, podobnie jak w nowszych VAGach, jest mocowany od tyłu. Wymiana będzie trochę utrudniona, dojście jest pewnie z okolic kolektora wydechowego:
Wygląda na to, że jest tak jak mówicie i sama rolka powinna dać się odkręcić. Jutro tam zajrzę i zdiagnozuję problem.
Wygląda na to, że jest tak jak mówicie i sama rolka powinna dać się odkręcić. Jutro tam zajrzę i zdiagnozuję problem.
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Generalnie nie gustuje w benzyniakach ale kojarzyło mi się właśnie że jest skromniejszy ten napinacz. Sam napinacz praktycznie niezniszczalny, dożywotni. Rolkę mówię odkręcić, smaru dołożyć i jak będziemy ponownie przykręcać to nigdy nie trafimy w to samo ustawienie. Tulejka wewnętrzna bieżnia łożyska inaczej się na bank ustawi. Czyli kulki będą cisnąć w inne miejsce. Ja tak w swoich autach wszystkie rolki smaruje czy to od paska pk czy od rozrządu. Nawet sprzegielka alternatora sprawnie rozbieramy i zazwyczaj jest tam dość sucho, czas.jyz spalenizną czuć lub zatarte są. Przesmaruje tulejki igiełkowe, składam i chodzi dalej bez problemu. Pasek pk można też przesmarowac albo kalafonią albo smołą. Umnie paski pk praktycznie nie podlegają wymianie chyba że jest spękany. Nigdy mi nic nie piszczało, szumiało.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 518
- Rejestracja: ndz maja 28, 2017 11:22
- Lokalizacja: Zwierzyniec
- Auto: Volkswagen Golf
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Jest taki napinacz,jest normalny gwint,łożysko w rolce jest kulkowe i raczej po usunięciu uszczelki będzie do wyrzucenia
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
A niby czemu do wyrzucenia? Bo zajechane?
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
A niby czemu? Pięknie podwazasz małym śrubokrętem płaskim i odskakuje. Dokladasz smaru i paluszkami nakładasz uszczelniacz. Nie ma nawet śladu po tej operacji.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Wszystko zależy od umiejętności osoby, która będzie to robić. Ja u siebie dorobiłem sobie 2 krążki które opadają mi łożysko z obu stron. Są do siebie skręcane i jak coś to tylko wymieniam samo łożysko za kilka zł.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 518
- Rejestracja: ndz maja 28, 2017 11:22
- Lokalizacja: Zwierzyniec
- Auto: Volkswagen Golf
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
No faktycznie idzie to ściągnąć bez popsucia.Właśnie gdzieś kiedyś widziałem taki myk z tym łożyskiem żeby je wymienić
Re: [mk4]wymiana rolki paska klinowego 1.6 16v
Mi też bez problemu udało się ściągnąć uszczelniacze. W środku było sucho, nałożyłem do pełna smar do łożysk. Do kompletu dołożyłem nowy pasek Conti i odpaliłem silnik - pracował cichutko. Po zastanowieniu stwierdziłem jednak, że smaru jest za dużo, więc rozebrałem rolkę ponownie. Miałem rację - przy przykręcaniu wyciekł mi spod uszczelnienia, więc zmniejszyłem jego ilość, żeby uniknąć niepotrzebnych niespodzianek. Tylko teraz mam wrażenie, że znów był słyszalny taki lekki szum podczas pracy... Pojeżdżę kilka dni i zaobserwuję sytuację, może smar po rozgrzaniu lepiej się rozprowadzi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości