GOLF VII 1.4 Beznyna

[dreyfus]

cywilny Golf to nie jakieś limitowane Lambo, żeby się aż tak z nim pieścić.

Mamy więc odmienne zdanie o motoryzacji

[Freso]

Zdanie może i mamy podobne - ja jeżdżę MK4 w klekocie, żadna limitowana edycja, a dbam jakby to była nowa S-klasse. Ale po prostu rozumiem ludzi, którzy biorą Golfa na kilka lat i w nosie mają częstsze wymiany oleju itp., leja paliwo i jeżdżą, czasem odkurzą i umyją na myjni. Auto jest dla ludzi, nie ludzie dla aut.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[wesol]

Ile się jeździ lat czy km nie ma tu nic do rzeczy. W pracy mamy nowego Forda Transita 2.0 chyba 170 KM i też wymieniamy olej sami a do ASO pojedzie chyba niby po 45 tys km. Szef zapytał nas czy sami wymienimy olej i tak robimy. Niby tylko 2.0 i 4 harówy a wersja najmocniejsza i silnik taki troszkę bardziej wolnoobrotowy jak w osobówkach bo samochód użytkowy. Oleju ma coś koło 10 litrów. Jeździ w trasy z ładunkiem po 1.5-2 tony ale raczej rocznie nie będzie więcej jak 40-50 tys km.

[Freso]

Oczywiście że ma do rzeczy. Jeśli ktoś traktuje auto jako narzędzie i jeździ nim przez 3 lata a potem zmienia, to największa inwestycja w samochód jest zakup uchwytu na telefon i zawieszki zapachowej. I ja takich ludzi rozumiem.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[doggie]

I ja takich ludzi rozumiem.

oczywiście że tak, nie wszyscy są maniakami matoryzacji jak my, tylko potem są dylematy takie jakie ma kolega @quczo i poddaje pod ocenę gola 3 letniego z przebiegiem 200 tys km z przytartymi panewkami

@quczo nadal jesteś zainteresowany tym golfem? Jeśli tak to "podziwiam"

[Duzy765]

Zgadzam się i też jestem zdziwiony że tak młode auta mają tyle nalatane na liczniku.Mój passat ma o połowę więcej na liczniku, a ma już prawie 18 lat.

A ten Passat Twój to z salonu? bo jak nie to dolicz ze 100 tys spokojnie jak nie więcej, przecież takie auta mają kuracje na granicy "odmładzającą" (kręcenie przebiegów), poza tym porównywanie Passata z 1,9 tdi dla którego 500 tys to norma z silnikiem z kategorii "wydmuszki"to trochę nieporozumienie.
Dla tsi wysilonego okolice 200 tys km to już poważna liczba, bo to nie są silniki które mają kręcić miliony, z drugiej strony przy Twoich albo raczej Waszych z żoną potrzebach to trochę pojeździ.

[quczo]

Zgadzam się i też jestem zdziwiony że tak młode auta mają tyle nalatane na liczniku.Mój passat ma o połowę więcej na liczniku, a ma już prawie 18 lat.

A ten Passat Twój to z salonu? bo jak nie to dolicz ze 100 tys spokojnie jak nie więcej, przecież takie auta mają kuracje na granicy "odmładzającą" (kręcenie przebiegów), poza tym porównywanie Passata z 1,9 tdi dla którego 500 tys to norma z silnikiem z kategorii "wydmuszki"to trochę nieporozumienie.


Dla tsi wysilonego okolice 200 tys km to już poważna liczba, bo to nie są silniki które mają kręcić miliony, z drugiej strony przy Twoich albo raczej Waszych z żoną potrzebach to trochę pojeździ.

Z salonu to on kiedyś był;) Mam go już prawie 9 lat na liczniku 312 tyś A czy był kręcony to nie wiem jestem jego 4tym właścicielem w kraju.Jedyna usterka to taka że gdzieś cieknie olej ale jako że to auto nie do zajechania to śmiga aż miło.Niestety za rok stuknie mu pełnoletność i czas na zmianę.
Czyli z Twojej wypowiedzi wnioskuje że lepiej nie kupować nic nowszego bo to same padaki.

[quczo]

I ja takich ludzi rozumiem.

oczywiście że tak, nie wszyscy są maniakami matoryzacji jak my, tylko potem są dylematy takie jakie ma kolega @quczo i poddaje pod ocenę gola 3 letniego z przebiegiem 200 tys km z przytartymi panewkami

@quczo nadal jesteś zainteresowany tym golfem? Jeśli tak to "podziwiam"

A gdzie ja napisałem że jestem zainteresowany? Podaje pod dyskusję auta jakie obecnie są na rynku w ogłoszeniach.A że są tylko takie no może oprócz pierwszego z linku bo autko z prywatnej ręki i z opisu można wyczytać że koleżka dba o to czym jeździ.Niestetytak aktualnie wygląda oferta na rynku

[quczo]

Troszkę ręce opadają jak patrzę na oferty benzyniaków i coraz bardziej skłaniam się ku Dieselowi.Teraz moje pytanie brzmi z waszego doświadczenia jaki silnik Diesel sprawia najmniej kłopotów?

[krzychu195]

Regularnie serwisowany i z pewnym małym przebiegiem.

[doggie]

A gdzie ja napisałem że jestem zainteresowany?

To raczej reguła w tym dziale, jeśli twierdzisz inaczej to szczerze jestem zdziwiony

[Duzy765]

Z salonu to on kiedyś był;) Mam go już prawie 9 lat na liczniku 312 tyś A czy był kręcony to nie wiem jestem jego 4tym właścicielem w kraju.Jedyna usterka to taka że gdzieś cieknie olej ale jako że to auto nie do zajechania to śmiga aż miło.Niestety za rok stuknie mu pełnoletność i czas na zmianę.
Czyli z Twojej wypowiedzi wnioskuje że lepiej nie kupować nic nowszego bo to same padaki.

No czyli spokojnie dolicz 150 tys km + do tego passata więc może i pod 500 ma, ale to nic bo to trwałe silniki, a czy te obecne to padaki? no ja tak tego nie określam ale nie oszukujmy się tsi czy thp to wszystko downsizing, w Peugocie RCZ masz 1,6 turbo który generuje 200 koni np.

A to musi być Golf koniecznie? Można w tej kasie pomyśleć o fajnym Focusie mk3 z klasycznym 1,6 durateciem 120 koni albo 105 i tam np nie ma turbo a przy Waszych potrzebach styknie. Focusa dałoby radę chyba nawet młodszego ciut dorwać.
Natomiast w diesla nowoczesnego przy takim wykorzystaniu auta bym się nie pchał.

[luckyboy]

jestem zdziwiony że tak młode auta mają tyle nalatane na liczniku.

Mój poflotowy Peugeot 308 z 2012r miał w marcu jak go kupowałem 269tkm. Te przebiegi to kosmetyka.

[luckyboy]

Troszkę ręce opadają jak patrzę na oferty benzyniaków i coraz bardziej skłaniam się ku Dieselowi.Teraz moje pytanie brzmi z waszego doświadczenia jaki silnik Diesel sprawia najmniej kłopotów?

Ja wybrałem 1.6HDI 92KM - wtryski elektromagnetyczne (trwałe i tanie w naprawie), turbo bez geometrii, brak dwumasy. Ma FAP ale wypala się bez problemu w mieście bo podglądam.