Volkswagen Jetta 2.0 FSI 150km Automat

[doggie]

Dla mnie Pastusiak ma sporo racji jeśli chodzi o handlarzy

nie napisał nic odkrywczego, to funkcjonowało, gdy jeszcze na chleb mówił bep. Jak ktoś jest osioł i daje się nabierać albo chce być nabierany to jego problem, tak samo dają się naciągać kupujący Passaty, Golfy jak i Avensisy, Lexusy, Mazdy itp...


Co do rozrządu to w ETKA widzę, że od czoła jest pasek a z drugiej strony wałki i nastawnik są spięte łańcuchem napinane napinaczem

A co do dwumasy no trudno, myślałeś że tak jak tutaj Panowie piszą tylko Lexus jest drogi w utrzymaniu? Niestety dwumas swoje kosztuje

Wszędzie kosztuje. Do Lexusa kompletne sprzęgło Aisin kosztuje 2-3x tyle co do Passata i psuje się tak samo często jak nie częściej, nie wspominam o wyższych modelach gdzie robi się kosmos cenowy

Poza tym IS200 swoimi wymiarami pasuje to Jetty a nie do Passata

[Tomek19900]

Muszę kupić Focusa z 1.6 101 km po lifcie. Siostra ma takiego ale przed liftem z 2007 roku z tym prostym , pancernym i polecanym silnikiem i powiem Wam , że auto b.fajne bo sporo tym się najeździłem. Dynamika wiadomo nie jest na dobrym poziomie ale i nie jest totalnym mułem . Części tanie . Silnik prosty ( ten zwykły 101 km ) . Zawieszenie b.dobre i trwałe. Jedynie to ludzie cisną po tych focusach , że rdzewieją w oczach jak to fordy ale ostatnio byłem siostrze tłumik zrobić u znajomego i jak na kanale oglądałem to ten focus naprawdę zdrowo wyglądał i nie był zgnity a mógłbym nawet powiedzieć , że blacharka " super " . Także tutaj też zależy co się trafi.

Oczywiście tylko tak to sobie piszę . Bo focusa zawsze też miałem na oku . Przyjemne auto . Wiadomo , że o wiele niższa klasa niż B6 i Jetta ale dla mnie spoko.


Ale powracając do tematu jetty to jeśli nie załatwię na jutro nikogo ogarniętego kto ma czas jechać ze mną oczywiście odpłatnie to nie jadę jutro sam oglądać tego auta . Dla mnie to auto kryje wielką niewiadomą. Sprawdzę sobie vin na spokojnie i w tyg zadzownię jak już kogoś załatwię a jak się sprzeda to niech się sprzedaje , płakać nie będę . Auto było dla mnie aż zbyt odpicowane i ja czuje , że to handlarz kryjący się pod osobą prywatną.

[doggie]

Muszę kupić Focusa

musisz?

Wiadomo , że o wiele niższa klasa niż B6 i Jetta ale dla mnie spoko.

"o wiele" to gruba przesada zwłaszcza biorąc pod uwagę Jettę A5, to ta sama klasa a wszystko zależy od wersji wyposażenia bo Jetta w podstawie to też straszny kondom jest

. Auto było dla mnie aż zbyt odpicowane i ja czuje , że to handlarz kryjący się pod osobą prywatną.

to bardzo częsty obrazek, zwłaszcza w Starogardzie Gdańskim, oglądałem tam w tym roku dwie sztuki A4 B8, obie od osób prywatnych a ewidentnie widać, że kupione na handel

[Tomek19900]

To taki żart , że muszę ale jak trafi się zadbany focus to wezmę focusa. Ja nie mam parcia tylko na VW. Fakt mam sentyment do tej marki i uważam , że to dobre samochody bynajmniej te starsze z którymi miałem do czynienia ale biorę pod uwagę też inne auta. Miło wspominam golfa 2 z silnikiem 1.3 NZ ( 4 biegowy ) . Miałem to auto przez dwa lata . Dostawało wpierdziel i jeszcze robiło trasy . Nie duże ale robiło. Przez dwa lata praktycznie nic w nim nie robiłem oprócz rozrusznika. Sprzedałem koledze który zdał prawko i bardzo zadowolony był. Miałem też passata b4 z 1.8 . Miło wspominam. Jedynie golfa 3 przeklinam bo rdza go zjadła ale mechanicznie super . No i golfa 4 też bym dobrze wspominał gdybym się nie nadział u handlarza . Ale jak mówiłem po wymianie tych rzeczy auto śmigało super ale problem miałem z turbiną na krótkich odcinkach. Tam była zmienna geomteria i często syf się w niej zbierał i auto miało " muła " .


Po prostu pogodziłem się z tym , że kupić auto używane łatwo nie jest. A ten leon którego oglądałem nadal stoi i się nie sprzedał. Mówią , że dobre auta nie stoją więcej niż tydzień . Być może coś w tym jest

Ogólnie dzięki za pomoc !

Co do odpicowania jetty to serio nie widziałem jeszcze tak " zadbanego " i błyszczącego się z daleka lakieru. Dosłownie jak nowy. Opony pryśnięte plakiem co od razu zobaczyłem.

[Pastusiak]

Wszędzie kosztuje. Do Lexusa kompletne sprzęgło Aisin kosztuje 2-3x tyle co do Passata i psuje się tak samo często jak nie częściej, nie wspominam o wyższych modelach gdzie robi się kosmos cenowy

Poza tym IS200 swoimi wymiarami pasuje to Jetty a nie do Passata

2-3x tyle? to ile do Passata kosztuje? 700 zł? chyba używka Poza tym Passaty i wiele innych Vagów poza podstawowymi z 1,4..1,6 z PL salonu rzadko są w stanie takim że wymieniasz żarówkę i śmigasz baaardzo rzadko, w takim Lexusie częściej bo jak już pisałem a niektórzy tego nie rozumieją klienci tych koncernów to dwa bieguny, Passata łyknie większość w różnych stanach, po Lexusa przyjeżdżają miłośnicy marki którzy za byle g...będa chcieli negocjować cenę lub odpuszczą.
Wystarczy wjechać na byle jaki komis i zobaczyć ile jest Vagów a ile np takich Lexusów ale to nie musi być Lexus..cokolwiek same BMW, VW, Audi no i tu jest problem.
Więc rozmowa o kosztach gdzie w Lexusie prawie nic nie robisz jest śmieszna.

[dreyfus]

Prawie nic nie robisz? pastusiak zejdź na ziemię proszę Cię co to są samochody czy jakieś cuda nie z tej ziemi te Lexusy? Śmieszne jest to twoje podejście naprawdę. Po drugie akurat takie podejście do zakupu jakie byś chciał by było tylko po stronie kupujących Lexusy nie jest tylko ich domeną i nie pisz kolejnych bzdur na temat aut o których tylko gdzieś czytałeś, kupiłem passata od faceta który o niego dbał w wersji jakich jest mało na rynku zapłaciłem za niego odpowiednio i co? Jakoś z 2.0 tsi pod maską jeździ powiem więcej nawet gaz przyjmuje da się?

[doggie]

Pastusiak 3.500 zł kosztuje DKZ Aisin do IS200, tyle płacił mój kolega w sklepie motoryzacyjnym i to w promocji /nie mówię o cenach internetowych bo być może są niższe/, więc przestań pier..dolić, że do passata kosztuje 700 zł

Ty masz takie pojęcie o Lexusach jak ja o harvesterach. Ja się nie znam na Lexusach ale jak każde auto wymaga serwisu i regularnych wymian elementów eksploatacyjnych, to że jest bezawaryjny nie oznacza, że nie trzeba na niego łożyć. Trzeba wymieniać rozrządy, tarcze hamulcowe, klocki, sprzęgła + DKZ jeśli są w danym modelu, elementy zawieszenia, turbiny, itd.. itp... etc...


tak w ogóle to dziwię się że jeszcze sam jeździsz VAGiem, widocznie ciągle się ślinisz na jego widok jak w dniu zakupu

[Tomek19900]

Mi to się ten cały lexus o którym mowa w ogóle nie podoba wizualnie. Jakbym miał wybierać np. Jette / passata b6 a lexusa to bez zastanowienia wybrałbym któreś z tych dwóch. Szczerze ? Nawet golf 5 z dobrym alu lepiej mi się podoba. Dlatego być może lexus ma swoje grono odbiorców . Mi się w ogóle nie podoba

[Garrison]

Nie powtarzaj bzdur... Naoglądali się ludzie ustawionego wywiadu z "handlarzem" i każdy wierzy w miód spożywczy w silniku.

Oczywiście motodoktor, skręcane przebiegi, auta składane z przystanków to też bdzury i ustawione wywiady z piekarzami. Przecież handlarz jedzie do Niemiec, kupuje furę typu Passat za 5.000€ i sprzedaje potem za 17 tys, to tego mycie, woskowanie, wszystko jako Matka Tereska z Kalkuty żeby Polak miał piękne auto za grosze

No właśnie - motodoktor. Podobno on ma nazwę "miód" w slangu handlarzy, ale gostek z wywiadu mówił o miodzie spożywczym. W komentarzach pod wywiadem wyszło z resztą, że gostek jest prawdopodobnie prowadzącym kanału PolonezGTI, gdzie to omawiany przez niego Polonez Truck był i miał identyczną rysę nad bakiem. Ale wracając do Twojego postu... Napisałem tylko o miodzie, a szanowny kolega wyskakuje z pozostałymi grzechami handlarzy, które są powszechnie znane. Wiesz czemu wierzenie w dolewanie dwóch litrów miodu do silnika jest niedorzeczne? Pomyśl sobie co się dzieje z miodem, który dodajesz do filiżanki herbaty. Jak niby miałby w takim razie przetrwać w silniku i cokolwiek dobrego tam zdziałać? Z resztą zapraszam - https://spidersweb.pl/autoblog/wywiad-z ... w-youtube/

[Pastusiak]

Ja kończę tę dyskusję, to nie ma sensu

ale..w woli wyjaśnienia:
@Tomek19900 nie ma problemu jak się nie pdoba nikt nie wciska Lexusa, każdy wybiera to co woli, to co się podoba, natomiast Lexus wizualnie może nie odpowiadać ale..napęd RWD, 6 cylindrów, no kultura pracy i prowadzenie na wielki + w stosunku do takiego Golfa/Jetty z fsi.
Wbrew temu co panowie mówią, kumpel z roboty ma takiego i miałem przyjemność się przejechać to bajka, także apropo tych opowieści ze coś z gazet czytam to jak widać nie polecam czegoś o czym nie mam pojęcia..tak swoją drogą kumpel nawet sprzęgła nie tykał. To była luźna propozycja - wg mnie spoko auto za tę kasę.
Ale śmieszne jest wrzucanie Lexusa do worka gdzie jest nie wiem..Audi A8 6.0 W12 albo BMW 740i? i opowieści że Lexus jest drogi bo się przypadkową ofertę sprzęgła podaje za 3500..obawiam się że jak pójdzie do przypadkowego sklepu vw/audi to komplet Sachs do 2,0 fsi z 2400 pln + rozrząd..mamy 3500, każdy ma internet, mamy XXI wiek, nie trzeba kupować części najdroższych z przypadkowego sklepu.
Ale ok bez komentarza..

i odpowiadając na złośliwości
@doggie, z resztą nie pierwszy raz..to ja kupiłem mk4 gti z 1,8T dla tej jednostki - jeden z najlepszych benzyniaków tego koncernu, żadnego następcy jeszcze długo nie będzie, ale nie szukałem samego mk4 ale też A3 8L z tym motorem, Octavię 1 a także Ibizę, oprócz tego Volvo S40 I 2,0T albo Opla Astra G 2,0 turbo (Z20LET), po prostu chciałem mocną benzynę z turbo i tyle, golf okazał się najlepszym wyborem.
Nie kupowałem dla znaczka czy prestiżu jakiegoś nie wiadomo skąd.

Ja uważam że golfy czy passaty są autami w porządku ale trzeba wiedzieć jaką wersję kupić szczególnie dziś i to są auta dla ludzi którzy przejdą tę harówkę w poszukiwaniu wśród śmietników dobrych egzemplarzy a nie jest to łatwe.
I ja bym od handlarza bezpośrednio auta nie kupił, co innego ktoś jeździł a co innego handlarz wczoraj przywiózł jeszcze "ciepłe" auto jak bułki w sklepie.


a do autora napisze tak, jest Focus, jest też z tej samej bajki Volvo S40 II np 2,0 albo włoskie Bravo II 1,4

Co do odpicowania jetty to serio nie widziałem jeszcze tak " zadbanego " i błyszczącego się z daleka lakieru. Dosłownie jak nowy. Opony pryśnięte plakiem co od razu zobaczyłem.

Kwestia korekcji lakieru,polerka, woskowanie itp itd..handlarze mają swoje sposoby, zabiegi "SPA" dla aut i wygląda jak nówka


Po takich zabiegach to i stara "trójka" wygląda lśniąco:
http://www.gieldaklasykow.pl/volkswagen ... n-gliwice/

[Tomek19900]

Tak sobie pomyślałem , że pewnie nudno Wam bez tego Tomka który nie może kupić auta i szuka 10-12 letniego samochodu niczym z salonu a więc jestem


Ta Jette sobie odpuściłem i nie byłem nią na serwisie ani stacji diagnostyki. Dla mnie to handlarz na 99% i bałem się tego auta. Jednak zawsze będę szukać tych krajowych. W piątek umówiłem się na godzinę 15 oglądać VW passata B6 z 2.0 FSI . Auto jest krajowe i miało tylko jednego właściciela . Jest z 2007 roku. Srebrny metalic. Bogato wyposażone ( jak to passat ) . Cena 23500 zł . A więc nie dużo ani nie mało . W każdym razie akurat ten Pan zgadza się z Gdyni przyjechać do Gdańska sprawdzić auto co jest plusem. Z takich wizualnych mankamentów to lewy błotnik był malowany i delikatnie kolor się różni od pozostałych elementów które rzekomo są w oryginale. Ale jadać do Gdańska sprawdzenie auta będzie już łatwiejsze bo nawet na miejscu z czujnikiem będzie lakiernik z 30 letnim stażem . Problemem jest to , że być może to auto zostanie sprzedane jutro dla znajomego tego Pana . Wiem , wiem ściema pewnie i kłamstwo. W każdym razie o ile nie zostanie jutro sprzedane to w piątek o 15 jadę oglądać i do Gdańska.


Drugie auto jakie mam oglądać jutro to jest dosłownie 2k od mojego domu ( dzielnica obok ) i jest to ford focus z 2010 roku ten po lifcie z kierunkowskazami w lustrach . Srebrny hathbak z silnikiem 1.6 101 km . Akurat siostra ma focusa z tym silnikiem ale z 2007 roku i sporo tym autem jeździłem i pomimo , że każdy hejtuje forda i twierdzi , że to syf powiem Wam , że fajnie się tym jeździ a bynajmniej mi się podoba. Do tego silnik prosty w naprawie , trwałe zawieszenie . Auto kosztuje 19900 zł . Stoi na zimowych oponach i w gratisie są letnie. Jedyny minus to to , że auto jest z Polskiego salonu w wersji podstawowej. Ma manualną klimę i tylko el. szyby przód zaś passat ma prawie wszystko . Ale wiadomo nie ma co porównywać B6 do focusa bo to dwa inne segmenty aut. Wiadomo , że passat będzie o wiele , wiele droższy w utrzymaniu niż prosty focus co też mnie niepokoi. Oczywiście płacić trzeba i za darmo jazdy nie ma ale czasami trzeba brać pod uwagę koszt utrzymania. Passat to " limuzyna " . Co do wyposażenia fakt tak jak pisałem nie interesuje mnie to czy auto ma grzane fotele czy nie ale ten Focus za 20 tys trochę drogo jak na totalną biede wersje. Dam znać jak coś

[dreyfus]

Obstawiam, że nie kupisz ani tego ani tego a tłumaczenie dlaczego zajmie pół strony a drugie pół co można by innego kupić

[Tomek19900]

Obyś się mylił . Co prawda nie pali mi się z autem i jak w tym miesiącu nie kupie to już przed nowym rokiem odpuszczę ale obyś się mylił choć faktycznie może być jak mówisz

[doggie]

Bogato wyposażone ( jak to passat )

Chyba gołe jak to passat, gro ofert to podstawowe wersje ewentualnie comforty z kanapowatymi podstawowymi kubłami, zwykłym radiem rcd300 i korbami z tyłu, jedynie klimatronik to częsty widok. Akurat 2.0 FSI ma pracownik szwagra, wersja comfortline. Rzadkim zjawiskiem to oferty z motorem 1.6 MPI ale jak już są to kondomy straszne