Jak się okazało to golf od którego brałem graty był z immo. W wiązce silnikowej przewód od rozrusznika i kabelek dający od sterownika sygnał na przekaźnik od pompy miały zrobioną jakby przerwę zakończoną wsuwką męską zaś część żeńska wraz z kablami od tych urządzeń szło gdzieś głębiej i nie chciało mi się wtedy rozkminiać dokładnie gdzie (jakby coś właśnie sterowało - immo - tym czy auto się odpali czy też nie), więc ja te kable połączyłem pomijając te przerwy.
Jednak problem pozostał. Brak komunikacji był spowodowany chyba właśnie brakiem immobilizera.Wcześniej do gniazda OBD 2 podłączyłem stały + i - oraz kabelek diagnozy - Linię K - prosto od sterownika (szaro-biały) do gniazda ODB (myśląc, że będzie ok). Za pomocą miernika z piszczkiem sprawdziłem kabel K diagn.idący w wiązce od przedz.skrz.bezp. aż po wejście do sterownika i jest ok.
Teraz tak.. Golf był z 1994r. Posiadam jednak cały komplet immo z passata b4 wraz z kabelkami. Rzeczywiście z tej nieco szerszej wtyczki wychodzą 3 kable.
Czarny, czerwono-biały i szaro-biały(zakończony dwoma brązowymi wtyczkami), który łączy się z tym czerwono-białym. Jak to podłączyć???
Poprawcie mnie jeśli się mylę, bo ja sobie myślę tak..
Kabel szaro-biały K diagnozy z wiązki silnikowej (prosto z ECU) połączyć w zwarce nad skrzynką bezp. z szaro-białym (który wspólnie połączony jest wraz z czerwono-białym) od immo i do tego podłączyć jeszcze kabelek szaro-biały od gniazda OBD. Kabel czarny od immo (przypatrzyłem będąc na szrocie przy passacie B4) podłączyć w zwarce nad skrzynką wraz z czarnym grubszym kablem idącym z kostki D/8 (to CHYBA + po stacyjce nie ma go w rozpisce pinologii skrzynki bezpieczników VW).
Czy tak będzie wtedy już ok i sterownik da się zdiagnozować??
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
