A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW

[Piasek]

Nie sądzę że ktokolwiek podnosiłby fakt mniejszej mocy jako jeden z dowodów przed Sądem nie dysponując pomiarami przed i po.

[Piasek]

Co do spalania, to się zgodzę, bo wynika to z częstszego wypalania dpf. Różnica jest kilku setek ml paliwa.

nie no - stary - nie rozwalaj mnie.
Odsyłasz buty na reklamację, reklamacja uznana, wymiana na nowe i "przysłaliśmy panu rozmiar 45 bo 43 jaki pan nosi nie mamy"
Noż ku*wa...

[markim321]

Co ciekawe silnik 1.6 TDI w przeważającej mierze ma nadal opinie bardzo udanej i oszczędnej jednostki. Ot taki godny następca 1.9 TDI, a jak dobrze wiemy to ostanie wypusty 1.9 nie grzeszyły raczej pancernością.

[Piasek]

W takim razie chyba albo na polskę idą jakieś nieudane albo w Caddy taki szrot kładą bo w materii użytkowych mamy kontakt z naszymi dostawcami i wszyscy potwierdzają zupełnie odmienną opinię: że kiepskie, że dużo palą, a ci co jeżdżą na prawdę dużo i owszem maja pow. 300 tyś km na blacie - z fabrycznego silnika w zasadzie blok tylko został. Opinie pochlebne nt. tego silnika pochodzą niestety tylko i wyłącznie od ludzi co salonowe nówki osobowe wyprowadzili (jak my) ale kręcą 8-12 tyś km/rok. Co zupełnie nie dziwi bo nasz 40 tys km też pokonał bezproblemowo nim wtryskiwacz zdechł.
Przykład z niedawna: kurier DPD jaki nasz obsługuje zamienił wysłużonego Ducato 2.3JTD (który miał już 722 tyś km) na 3-letniego Craftera. Po miesiącu oddał i zamienił na Mastera 2.3dci z tego samego rocznika.
Crafter pomimo że 3 litry więcej na 100 palił (a to duża różnica jak się robi 1500km tygodniowo) to jeszcze w 3cim tygodniu odmówił współpracy przez DPF`a.
Traffic jak na razie już 2gi miesiąc bezawaryjnie śmiga, paląc ok 1.5L mniej od Crafta
Oba auta pochodzą z polskiej sieci dealerskiej, oba poleasingi, oba z podobnym przelotem ok 150 tyś km potwierdzonych papierami.

[wesol]

Osobiście też do końca nie wierzę w te przyrosty mocy po akcji. Zresztą różnice 2 koni to nie monitoruje się na hamowni. Zresztą za dużo zmiennych. Przed ,po wypalaniu, zimniej cieplej na dworze no i nawet na rolkach hamując jedno za drugim mi wychodziły nieco różniące się wyniki a DPF nie mam ani nawet kata. Wystarczy leciutka odchyłka doładowania i mamy kilka koni na plus lub minus. Ja zawsze mówię żeby mówić jako pewnik jak się 10 aut porówna,zbada. Nie po jednym.

[Piasek]

Ale dokładnie... są błędy pomiarowe i za dużo zmiennych że móc mówić że przyrosło 0,8KM bo takie różnice można wychwycić na stanowisku pomiarowym samego silnika a nie na rolkach z koła.
Poza tym: jeżeli ludzie nie mieliby twardych dowodów na to że jednak moc spadła a spalanie wzrosło nie rzucali by się przed Sądami z jakimiś "odczuciami" a i też nie sądzę że gdyby spalanie o jakieś 2 setki wzrosło, ktokolwiek by to zauważył. Musiało wzrosnąć znacznie.

[wesol]

Wiesz można też tak zrobić softów że przy 4000 obr przybędzie nawet i 5 koni lecz wszystko poniżej tych obrotów może mieć braki po 20 Nm. To tylko wyniki. Tak jak nie sądzę by ktoś odczuł różnice 3-5 koni. A wzrostu spalania po 0.5 litra na setkę to też jakiś komizm. Przecie ja swoimi zależnie od sytuacji, humoru i innych czynników mogę jechać i spalić 6 litrów albo i 7-8 litrów. Tak mniej więcej bo nie mówię tu o jeździe raz dziadkowskie a raz na wariata. Poprostu różnica lekka w dynamice. Kiedyś goniłem do Gdańska do tune up bo nie chciałem się spóźnić i ciałem jak szalony i zajechałem w około 4 godziny. Jadąc normalnie jadą wydłużała się o jakieś niecałe 20 minut. Napewno spalanie też się różniło conajmniej o 2-3 litry. Czy warto było? Teraz wydaje mi się że nie. 20 minut przy 4 godzinach to żadna różnica.

[Piasek]

Dzisiaj rano tankowałem, 558km zrobił z czego 400 w trasie (autostrada) i reszta w koło komina
6,87/100km. Bez klimy, opony zimowe, 2,3atm w każdym kole (więcej żeby obniżyć spalanie)
T4 2,5TDI spokojnie w 7miu się mieści przy identycznym użytkowaniu.

[markim321]

No ładnie. Stary 5-cylindrowy 2.5 litrowy klamor, projektowany jeszcze w latach 80-tych bije na głowę współczesne cudo techniki o zmniejszonych oporach wewnętrznych, małej pojemności, zwartej budowie, zaawansowanym układzie wtrysku CR i wielu nowinkach poprawiających efektywność. Do tego T4 jest większe, cięższe i ma większy współczynnik CX. Gdybym nie jeździł T4 w tej konfiguracji to pewnie bym Ci nie uwierzył. Z ciekawostek dodam, że ten sam silnik AAT w C4 przy spokojnej jeździe na trasie zużywa znacznie poniżej 5l/100km. Średnio ok 5,5-6 litrów wychodzi latem przy spokojnej jeździe. Ludzie 1994 rok, mija 25 lat a postęp w motoryzacji jeśli chodzi o efektywność silnika spalinowego, nie tyle stoi w miejscu, co lekko się uwstecznia

[Piasek]

5,6/100km to mój rekord jaki zanotowałem jadąc T4 do Francji na pusto, przelotowa 100-120km/h
Wracając z 1,4 tony ładunku palił 6,6-7,4/100 bo tam jak się góry koło Frankfurtu zaczęły to lekko nie miał. Przelotowa do 100km/h
Wrócił, rozładowany, zatankowany, zmiana kierowcy i poleciał kolejny raz.

Ten śmieć pusto leciał do Monachium, wracał miał może 150kg ładunku, 7,4/100 wyszedł z trasy.
Przelotowa 120-140km/h, może ze 2x 150 na budziku przez chwilę się pojawiło.

[Muti]

U nas w firmie byliśmy zadowoleni ze spalania. Jadąc oporem nie przekroczył nigdy 10l/100,a to dobry wynik.

[Piasek]

Wczoraj policzyłem śmiecia. Spalanie.
Za pierwszy kwartał 2018r 56 litrów przepału względem normy 6,5 jaka przyjęta została.
Nadmienię że w książce średnie w cyklu mieszanym podają 5,9/100km
I co on tam jeździł... średnio 2500km miesięcznie, w styczniu ledwo tysiąc, w marcu nadrobił...
II i III kwartał u nas przypada najwięcej wyjazdów kiedy to 2 a nieraz i 3x w tygodniu auto jest tankowane do pełna. I po takim kwartale wychodzi 150-180 litrów przepału.
Karty drogowe prowadzimy "po swojemu": data, ilość litrów, stan licznika głównego i średnie spalanie od ostatniego stanu licznika głównego bo ... weź to później wytłumacz przez skarbowym skąd przepały, że to ścierwo po prostu tyle chleje i nikt żadnych wałów nie robi. Od dobrych 2,5 roku tak prowadzone karty drogowe. A w nich takie "wisienki" jak 9,4/100 się zdarzały a raz chyba nawet 9,8 średniego ze zbiornika

[Piasek]

https://motofocus.pl/informacje/nowosci ... eral-mogul
to tak odnośnie tych herezji o rzekomej większej mocy po zmianie oprogramowania
Tam jak widać można za mordę koncern zmusić, u nas, za parę lat to posiadacze tego złomu będą pozywani przez VW za nadszarpnięcie nieposzlakowanej reputacji VW jakimiś wyimaginowanymi roszczeniami dot. wspaniałych produktów koncernu.

[Piasek]

Chciałem nabyć coś takiego
http://allegro.pl/wlacznik-przelacznik- ... 93272.html
coby uczyniło życie kierowcy wygodniejszym a i z pewnością przyczyniło się do jakichś tam oszczędności w paliwie.
Pytanie do Was:
co dalej po nabyciu i montażu ?
Potrzebna jakaś adaptacja, włączenie tego itp (z pewnością) tylko pytanie czy da się tego dokonać popularnymi typu Delphi czy Texa czy jednak tylko i wyłącznie ASO.
A ogarnia ktoś może ile taka impreza kosztuje w ASO ?
Bo jak pytałem parę lat temu to mnie zastrzelili kwotą ok 1200zł... Poszli po rozum do głowy czy nadal szukają jeleni ?