VW Bora 1.8T, 2001, 9800, Wrocław

[sagemini]

Panie i Panowie może ktoś już oglądał to auto i będzie w stanie podzielić się jakimiś spostrzeżeniami na jego temat?.

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... e2d2574fe9

Generalnie sam nie wiem co myśleć, nastawiłem się na VW Bora ale obecnie jest dość kiepsko z wyborem odpowiedniego egzemplarza. Ten ma akurat fajny silnik, jest w kombii co na obecnym etapie (wykańczanie domu) byłoby nawet porządaną wersją nadwozia i hak. Może ktoś z szanowych forumowiczów jest z Worcławia i zechciałby rzucić okiem na to autko ?. Z Cze-wy niby nie daleko ale też czasu brak, szczególnie na wycieczki które często kończą się niestety wielkim rozczarowaniem.

Z góry dziękuje za wszelkie uwagi.

[dreyfus]

Hej wypowiem się tylko co do handlarzy z Wrocka jest ich tam pełno mają blisko do de i kupę aut sprowadzają ale... jak szukałem auta dla siebie miałem tam dwie wycieczki i były to szroty, więc masz racje, że nie chcesz tracić swojego czasu bo może to być bez sensu wycieczka...

[doggie]

to raczej krajowy standard aniżeli wyłącznie wrocławski, po prostu "taki mamy klimat" Polacy /w większości/ najzwyczajniej nabijamy kasę handlarzom, przekręciarzom i kombinatorom bo nas nie stać na zakup nowej fury, może na Dacię Logan czy jakiegoś Fiata ale nie każdy godzi się na taki standard

[jan1966]

Mnie się wydaje że tak do konca to nie jest wina handlarzy tylko mamy takie PRAWO i ludzie korzystaja z tego by zarobic

[dreyfus]

jan1966, A czyja więc wina? Mamy prawo by jeździć po prawej stronie drogi a jak jadę a4 jakoś większość ciśnie środkiem...

[jan1966]

Taka juz mentalność Polaka . Wina państwa które pozwala na to i nic w tym kierunku nie robi by tego szrotu nie sprowadzać

[doggie]

Mnie się wydaje że tak do konca to nie jest wina handlarzy tylko mamy takie PRAWO i ludzie korzystaja z tego by zarobic

ja bym nie nazwał tego PRAWEM tylko brakiem funduszy, lepszej alternatywy i wyboru

cytat z ogłoszenia Bory:

Auto od 1 właściciela, sprowadzone z Niemiec. Bezwypadkowe, w bardzo dobrym stanie technicznym

każde auto tak ma co nie ?

sagemini, co do Bory, trudno w ciemno ściemniać, jak nie pojedziesz, nie sprawdzisz, nie sprawdzisz VIN to zagadka. Tak na oko wygląda OK ale jak wiadomo na oko można zejść w szpitalu

brak nalepki na szybie czołowej, żaden handlarz jej nie skrobie i nie zdejmuje, więc nie zdziwiłbym się że blachy założone tylko do zdjęcia a auto może być z Francji lub słonecznej Italii, wiele razy się spotkałem z taką zagrywką. Podkreślam - może - ale nie musi

[Garrison]

Taka juz mentalność Polaka . Wina państwa które pozwala na to i nic w tym kierunku nie robi by tego szrotu nie sprowadzać

Nic nie robi? To te wszystkie zmiany dotyczące kar za kręcenie przebiegów, baza danych mająca obejmować historię aut zza granicy są picem na wodę?

[Skurczybyk.]

Kolega sagemini pyta o auto,a wy tu nawijacie o handlarzach Co do auta w linku cóż..na pewno warto by je obejrzeć dokładnie na żywo,bo po zdjęciach wygląda całkiem przyzwoicie i chyba nie ma się zbytnio czego doczepić.Auto niby bezwypadkowe od pierwszego właściciela i jest możliwość sprawdzenia na stacji diagnostycznej,więc można sprawdzić dokładnie stan zawieszenia i innych podzespołów.Moim skromnym zdaniem auto warte dokładniejszych oględzin.

[doggie]

nikt nie kupuje w DE kombiaka żeby robić 10 tys km rocznie - bądźmy poważni, kolejna rzecz - auto sprzedawane na f.vat-marża czy na Niemca?

Raczej na Niemca więc ja dziękuję.

[matuzi]

Moim skromnym zdaniem auto warte dokładniejszych oględzin.

Też sądzę, że auto warte oględzin. Nie jest to super daleko, a być może auto warte zakupu. Przed wyjazdem warto by jeszcze sprawdzić na podstawie VIN historię serwisową z ASO (czy są wbite przebiegi i co było robione jeśli w ogóle było) oraz wydruk wyposażenia (przyda się na miejscu żeby porównać z wlepką i stanem faktycznym).
Co do handlarzy to nie zgodzę się z Wami, że każdy taki jest. Sam kupiłem 1,5 roku temu Borę 1.8T 180KM (Sport Edition) od handlarza (młodego, może jeszcze nie zepsutego rynkiem ), na oryginalnych niemieckich blachach wyjazdowych, jeden właściciel w Niemczech. Dostałem m.in. stary i nowy dowód (auto było przepisane z ojca na syna), wydruki z Dekry itp., książkę serwisową gdzie przebiegi pokrywały się z historią w ASO. Przebieg auta jest prawdziwy (serwisowany do końca w ASO, potwierdziłem), umowa sporządzona na sprzedającego. Fakt faktem, szukałem Bory ponad pół roku i za rocznik 2002 zapłaciłem wtedy 14 tyś., ale wiadomo że nikt tanio dobrego auta nie sprzeda.

[Garrison]

Ja z kolei kupiłem samochód popełniając chyba każdy możliwy wtedy błąd (nie znałem się na tym), a służy już drugi rok Jeśli ogłoszenie będzie jeszcze w przyszłym tygodniu to przypomnij się na PW. Może uda się na weekend umówić by było jasno w czasie oględzin. W tym niestety nie da rady, bo po pracy ciemno, w weekend Zgorzelec...

[herbu]

Taka juz mentalność Polaka

Mentalność Polaka jest taka, że prawie każdy (prawie, bo zdarzają się wyjątki) chce auto jak najnowsze za jak najmniej. I handlarze im to dają. Większość jara się, że znalazła super rocznik w fajnym kolorze, na pięknym alu, w ekstra cenie. Tego, że to ulep, skręcony o pół miliona, jakoś nie przyjmują do siebie. Ale podstawa dla 99% kupujących to wyłącznie 2 aspekty - możliwie jak najnowszy rocznik i jak najniższa cena.

[jan1966]

Wysoka cena nie znaczy super auta ale moze oznaczać totalnego złoma którego doprowadzenie do stanu igły generuje koszty i mamy złom za wysoką cene