W Passacie B6 naprawa błotnika, maski (rysa), słupka A (wyciągnięcie wgniecenia) oraz wymiana lusterka to łącznie z robocizną prawie 6.000 PLN (auto nadawało się do jazdy, nawet nie było widać uszkodzeń, zwyczajnie ktoś w nocy przytarł mi auto...). Zapewne po takiej fakturze też byś powiedział, że auto po kasacjiCraash pisze:Bądź co bądź, szkoda za 15-20 tysięcy to nie była stłuczka parkingowa. Nie kupiłbym takiego auta.
Poza tym lepiej kupić takie auto gdzie masz to wszystko udokumentowane od a do z (w moim wcześniej były wymieniane kompletne tylne drzwi... i cóż z tego skoro historia auta jest kompletna razem ze zdjęciami w ubezpieczalni) niż "tylko przerysowane" gdzie nie wiadomo w jakim miejscu się kończy jedno, a zaczyna drugie auto.