dreyfus pisze: Co ma prywatne życie do dsg które u Ciebie źle działa?
już nie jeżdżę DSG i nie będę nigdy jeździł chyba że kupię nowe auto z tą skrzynią, na pewno nie będę kupował auta z DSG która ma ponad 200 tys km a nie ma historii serwisowej dotyczącej wymiany sprzęgieł, dwumasy czy regularnej wymiany oleju bo wiem z czym to się je.
Poza tym niezrozumiałe dla mnie jest, że tak idziesz w zaparte. To że twoja DSG pracuje super płynnie to nic tylko się cieszyć, nie wiem tylko dlaczego nie chcesz zrozumieć albo może nie potrafisz zrozumieć, że jeśli DSG ma powyżej 200 tys km, to ma już bardziej lub mniej zużyty dwumas z takim przebiegiem i objawem zużycia jest między innymi poszarpywanie przy ruszaniu, ja nie robię z tego tragedii tylko opisuję fakty, które się potwierdzają w niejednym egzemplarzu tak samo jak w manualu, tylko że w DSG są dwa sprzęgła, potrzeba wymiany oleju, mechatronika która też zawodzi ale jeśli kogoś nie przerażają koszty to jak najbardziej polecam DSG, jeździ się super tylko odpowiadam tak a nie inaczej, ponieważ ludzie o to pytają więc nie będę strzelał achów i ochów jaka ta skrzynia jest super bo wg mnie nie jest a do tego jest znacznie droższa w serwisowaniu
dreyfus pisze:doggie pisze: jest po prostu objaw zużycia koła dwumasowego, który właśnie w ten sposób się ujawnia.
Czyli można je wymienić i kolejne 200 tyś jeździć ciesząc się jej poprawnym działaniem?
odpowiedź padła wyżej, dla porównania - można kupować B6 z 2.0 TDI PD z pękniętą głowicą, wytartymi wałkami, zajeżdżoną pompą oleju, pompowtryskiwaczami które wołają ratunku, rozpieprzoną DSG itp... oczywiście że można, jeśli ktoś ma kasę na remonty to przecież nikt nikomu nie zabrania