nie pali, potem pali, potem gasnie

[strzelu]

cześć,

mam nietypowy problem z motorem ABD 1.4. Mianowicie jakiś czas temu golf zaczął gasnąc w trakcie jazdy, jadąc 80 obroty na sekundę spadały do 0, po czym sam odpalał "z popychu" i jechał dalej. Potem nie chciał kręcić i łapał 1 na 10. Zmieniony czujnik halla na nowy. Znów zaczął odpalać ale nadal gaśnie po kilku minutach. Nowy hall sprawdziłem multimetrem i podaje normalnie imuplsy jak się kręci silnikiem. Jak się uda i silnik się zagrzeje to już chodzi płynnie. Kolejna diagnoza poszła na kostkę stacyjki. Kostka zmieniona. Po zmianie odpalił od strzała, ale po 5 minutach zgasł i to samo.

Podmieniałem oprócz tego cewkę ze sprawnego mk3, kable zapłonowe. Kopułka zdjęta i wyczyszczona, styki całe. Z VAGa brak błędów, oprócz braku sygnału z halla przy zgaszonym silniku. W golfie jest immo fabryczne i dokładany alarm. żeby wykluczyć jakieś obejście w alarmie odpiąłem centralkę i sterownik siłówników i golf bez tego odpalił.

Czy waszym zdaniem może być to spowodowane immo ? Jeszcze dodam, że pompa paliwa pracuje, przekaźnik pompy paliwa sprawdzony i wyczyszczony. Jak samochód gaśnie to momentalnie, nie szarpie nim ani nic. Jedynie po wymianie halla dziwnie zachowują się obroty, jak się doda gazu to tak ospale opadają, i na wolnych obrotach tak jakby się dusi, spadają mu obroty poniżej 800 rpm i jakby poszarpuje nim lekko. Ale to już może wynikać z ustawienia zapłonu po wymianie halla raczej.

[strzelu]

Okazuje sie, ze przyczyna byl hall. Zmieniony na nowy I smiga.