Volkswagen Golf V 1.9 TDI 2006 17500 zł Świebodzin

[violinka]

Witam....
Jest to mój pierwszy post na Waszym Forum więc WITAM SERDECZNIE

Co sądzicie o tym aucie? Wiem, że wirtualnie niewiele da się "powiedzieć", ale Wy znacie się na tych autach, a ja niestety nic
Z góry dziękuję za ocenę i sugestie
Pozdrawiam

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... yVsh1.html


Ps.:
Jestem umówiona na sobotę. Przez tel. niby wszystko super i są papiery na naprawy.
Poradźcie na co mam zwrócić uwagę? O co pytać konkretnie?
Dzięki

[Bobzor1891]

Duży przebieg, wyposażenie wcale nie jest jakies wybitne. Cena wg mnie za wysoka...poza tym zdjęcia takie, że nic na nich nie widać. Ja bym chyba sobie dał spokój, a pewnie masz kawał drogi skoro dopiero na sobotę się umówiłaś.

[Garrison]

Duży przebieg, wyposażenie wcale nie jest jakies wybitne. Cena wg mnie za wysoka...poza tym zdjęcia takie, że nic na nich nie widać. Ja bym chyba sobie dał spokój, a pewnie masz kawał drogi skoro dopiero na sobotę się umówiłaś.

Z całym szacunkiem, ale Twój post idealnie pokazuje jak stereotypowi Polacy kupują samochody. Gdyby przebieg wynosił 180tys. km to byłoby "na pewno kręcony, nie po to Niemcy kupują diesle, by robić niskie przebiegi". Kiedy trafia się ogłoszenie, gdzie liczba tych kilometrów jest bliska 300 tysięcy, to nagle "duży przebieg" Przecież to żaden nalot, jeśli jednostka jest zadbana.

Co do oględzin w sobotę, to może dlatego, że w tygodniu przeważnie się pracuje i szkoda sobie dokładać zadań po pracy, czy też przed.

Co do samego samochodu, z uwagi na fakt, że jest to 1.9TDI 105KM, to popatrzyłbym do bagażnika w celu przeanalizowania naklejki z kodami. Przede wszystkim silniki o oznaczeniu BXE miały problemy z panewkami - stukały, wychodziły bokiem. Jeśli jednak dobił 300tys. km bez ich wymiany, to raczej nic złego im się nie przydarzy. Mówię z własnego doświadczenia. W dziesięcioletniej Octavii, właśnie z tym silnikiem, 400tys. kilometrów od nowości i nie były tykane.

Druga sprawa, to zwrócenie uwagi na kody: 7GG, 7GN lub 0GG. Najbardziej urządzałby 0GG, gdyż oznacza to brak filtra DPF (przynajmniej jak wyjeżdżał z salonu, ale chyba nikt u nas tego nie dokłada). 7GN oznacza, że auto jest przystosowane fabrycznie do montażu filtra, a 7GG oznacza jego obecność, która uprzykrzy jeszcze bardziej korzystanie z auta w mieście, na krótkich odcinkach, zanim się wyjedzie na autostradę.

Wyposażenie biedne, nie ma co ukrywać. Myślę jednak, że dla kobiety wystarczające. Szczególnie jak zamierzasz jeździć sama. Elektryczne szyby z przodu są, klimatyzacja jest, radio również. Brak podłokietnika boli Najważniejsze, by technicznie wszystko grało. Zrób dłuższą jazdę testową. Niech podstawiony samochód będzie zimny - zobaczysz jak odpala, jak jeździ. Stopniowo się rozgrzewając mogą wyjść różne kwiatki - może się okazać, że nagle ma problem z rozruchem. Wtedy opcji kilka, ale najczarniejszy scenariusz to siadające pompowtryski, a to spory koszt. Pobaw się też klimatyzacją - czy chłodzi jak trzeba, czy nawiewy pracują. Szyby poopuszczaj i popodnoś - mogą wtedy wyjść popękane ślizgi. Pierdoła, ale potrafi uprzykrzyć życie.

Jeśli wszystko będzie działać jak trzeba, to osobiście przebolałbym wysoką cenę - w końcu za dobre samochody trzeba zapłacić znacznie więcej. Co do blacharki to ze zdjęć trudno o jakiekolwiek wnioski. Na pewno nie zaszkodzi wizyta na oględziny w jakimś serwisie w dalszej okolicy, coby sprzedawca i mechanik się nie znali

PS. Jak chcesz koniecznie negocjować cenę, to popatrz na opony: który rok, w jakim stanie, czy nie są wyząbkowane (pobrudzisz sobie trochę dłonie, więc zostaw na koniec, co będziesz brudnymi łapami tapicerkę syfić ), w jakim stanie koło zapasowe - zawsze to kilkaset złotych można ugrać "na nowe opony".

[violinka]

Dziękuję za cenne uwagi i pomoc. Dziś znalazłam jeszcze jedno auto, które chciałabym zobaczyć?
Warto w ogóle?
https://www.olx.pl/oferta/golf-v-1-9-td ... a;promoted

Pozdrawiam i dziękuję

[Garrison]

Dziękuję za cenne uwagi i pomoc. Dziś znalazłam jeszcze jedno auto, które chciałabym zobaczyć?
Warto w ogóle?
https://www.olx.pl/oferta/golf-v-1-9-td ... a;promoted

Pozdrawiam i dziękuję

Do sprawdzania dokładnie to samo, choć z powodu pochodzenia Belgijskiego pokusiłbym się o sprawdzenie numeru VIN przez portal typu autoDNA, ewentualnie poprosić tutaj - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... start=1918" onclick="window.open(this.href);return false;. Na forum polecali też tego allegrowicza - http://allegro.pl/sprawdzenie-przebiegu ... 6e96321a40" onclick="window.open(this.href);return false;

Jeśli nie ma historii wypadkowej, kradzieżowej to też można obadać. Kwestia tylko taka, że chociażby z uwagi na felgi 18" koszty utrzymania pójdą w górę, bo opony te są znacznie droższe. Jeszcze zostaje kwestia zimowych opon. Jak tutaj masz tylko letnie 18" to albo szukasz zimowych w tym rozmiarze (kosztowne) lub szukasz kół stalowych 15-16" i do tego opony. Tak czy tak, te koła z auta generują większe koszty, niż zakup tylko zimówek w pierwszym aucie

To co jeszcze rzuca się w oczy, to ten ma skrzynię 5-biegową. Można z tym żyć, ale im dłużej jeździsz autostradą, tym bardziej brakuje szóstego biegu.

[art_2008_a_]

ale Wy znacie się na tych autach, a ja niestety nic

Jestem umówiona na sobotę. Przez tel. niby wszystko super i są papiery na naprawy.
Poradźcie na co mam zwrócić uwagę? O co pytać konkretnie?
Dzięki

a nie warto zabrać ze sobą fachowca, kogoś obeznanego w temacie ?
samemu bez wiedzy łatwo wdepnąć w minę .. tym bardziej w temacie tdi

[violinka]

ale Wy znacie się na tych autach, a ja niestety nic

Jestem umówiona na sobotę. Przez tel. niby wszystko super i są papiery na naprawy.
Poradźcie na co mam zwrócić uwagę? O co pytać konkretnie?
Dzięki

a nie warto zabrać ze sobą fachowca, kogoś obeznanego w temacie ?
samemu bez wiedzy łatwo wdepnąć w minę .. tym bardziej w temacie tdi

Oczywiście, że warto..... Ale niestety Nikogo takiego nie znam Gdybym "miała" taka osobę nie zawracałabym Wam tutaj głowy
Zapytałam o DPF to sprzedający odpisał, ze auto go nie ma, ale kodu silnika już nie podał Z tego pierwszego ogłoszenia ze Świebodzina, ten drugiego ogłoszenia odpuściłam.

[Garrison]

Zapytałam o DPF to sprzedający odpisał, ze auto go nie ma, ale kodu silnika już nie podał

Może nie wie gdzie szukać? Nie każdy wie do końca czym jeździ, więc nie ma powodów by skreślać auto. Jak nie ma DPF to i tak spory plus. Gorzej, jeśli okaże się na miejscu, że jednak takowy jest zamontowany.

[power3]

ja bym jeszcze patrzyl na rant drzwi i stan progow z przodu skoro najczesciej tam rdza wychodzi

[doggie]

Przecież to żaden nalot, jeśli jednostka jest zadbana.

duży to on nie był kiedys dla starych diesli, dzisiaj jest już spory, prawdopodobieństwo wydatków rośnie z każdym kilometrem, piasty z łozyskami kół - to ich końcówka zazwyczaj jeśli nie były wymieniane, +/- 300/350 zł sztuka, pompowtryskiwacze nie wiemy w jakiej są kondycji, turbina nie wiemy, nie wiemy nic o wałku rozrządu a to czuły punkt bo wycieraja się krzywki, nie wiemy jak był eksploatowany itp... itd... w ogłoszeniu mozna napisać wszystko, nie mówię że to musi być złe auto ale ryzyko drogich awarii jest już spore i absolutnie nie zgodzę się, że to żaden przelot, przelot jest już spory. Swoje Mk5 TDI sprzedawałem przy 285 km, choć było w 100% sprawne na tamta chwilę, to uważam że ryzyko rosło, dlatego sprzedałem. Nie wiadomo też czy oby ze 100...150kkm jeszcze mu nie zdjęto

Poza tym ten golf to golizna trendline jedynie z climatroniciem, nawet ESP nie ma, jak dla mnie relacja ceny/rocznika do wyposażenia jest kiepska, ja bym go nie kupił

ja bym jeszcze patrzyl na rant drzwi i stan progow z przodu skoro najczesciej tam rdza wychodzi

jesli jeszcze nie był robiony to w najbliższym czasie to go czeka

[Sander]

Zgadzam się w 100% z tym co napisał doggie!

Przede wszystkim nikt nie sprzedaje w Polsce dobrego diesla, tylko zazwyczaj jak już coś się sypie i trzeba się pozbyć problemu.

Sam się przekonałem o tym roku temu kupując w ciemno Leona BKD i walczę z nim do dzisiaj. Dużo rzeczy niby było wymieniane wg sprzedawcy, w tym dwumas, a dzisiaj mam wątpliwości czy on był w ogóle wymieniany i powoli właśnie szykuję się do szukania nowego właściciela...

A jak już chcemy kupić takie auto, to przede wszystkim diagnostyka VAG z kimś kumatym, bo kupowanie na zasadzie ładnie jeździ i odpala może być zgubne dla naszego portfela w bliskiej przyszłości.

[doggie]

Zapytałam o DPF to sprzedający odpisał, ze auto go nie ma, ale kodu silnika już nie podał .

w roczniku 2006 na dwoje babka wróżyła bo wg ETKA były i bez DPF czyli BKC, BXE oraz z DPF czyli BLS. Wersje 90 konne BXF, BXJ, BRU nie posiadają DPF. Warta uwagi jest też wersja 2.0 TDI 8V BMM choć ma DPF to jest bezproblematyczna, nie ma problemów z pekającymi gkowicami, napęd pompy oleju jest realizowany jak w 1.9 TDI. Ja to w ogole bym sie nie bał DPF przy założeniu że robisz większe trasy bo szukasz dizla, jesli mało jeździsz to kup 1.4 lub 1.6 MPI

[tontio]

violinka jak nie znasz żadnego fachowca to możesz spróbować autotesto. Osobiście nigdy nie korzystałem, ale może warto spróbować. Swoją drogą ktoś miał z tym styczność?

[art_2008_a_]

Oczywiście, że warto..... Ale niestety Nikogo takiego nie znam

to w takim przypadku doggie dobrze radzi:

kup 1.4 lub 1.6 MPI

szansa, że trafisz na minę będzie znacznie mniejsza