1.8 GTI Problem z odpalaniem, falujace obroty.

[magiz19]

Jechać się dało, ale na światłach itd musiałem ręcznego używać bo brakowało 3 nogi. Póki się nie nagrzał to gasł.
Przeważnie z rana musiałem z 5 minut na gazie trzymać żeby doszedł do siebie, albo zabawa z ręcznym przed światłami.

No posprawdzaj dokładnie, bo jak czytam temat to sporo już kombinacji było. Problem pewnie jest w jakiejś pierdółce.

[Ssindossa]

Jechać się dało, ale na światłach itd musiałem ręcznego używać bo brakowało 3 nogi. Póki się nie nagrzał to gasł.
Przeważnie z rana musiałem z 5 minut na gazie trzymać żeby doszedł do siebie, albo zabawa z ręcznym przed światłami.

No posprawdzaj dokładnie, bo jak czytam temat to sporo już kombinacji było. Problem pewnie jest w jakiejś pierdółce.

Zagadka wyjasniona... problemem okazala sie... RURKA ktora doprowadza powietrze od krokowca do odmy... Brak komentarza, poprzedni wlasciciel byl chyba hulkiem gdy przykrecal obejmy Wszystko w zdjeciach "opisane".






Po ucieciu rury i ponownym zalozeniu samochod chodzi jakby wyjechal dopiero z fabryki, sam jezdzi nawet!
Usterka nie byla widoczna z gory, wymacalem w koncu to palcami gdy znalazlem chwile czasu, wczesniej samochodu nawet pod domem nie mialem, poniewaz od miesiaca ciagle u mechanika stal

Teraz czas odejsc od PCta i sie przejechac ;D Dziekuje wszystkim za pomoc i udzial w temacie!

[magiz19]

Czyli dobrze myślałem, problem prawie identyczny jak u mnie PF, PB w opór nie trawi lewego powietrza, a tym bardziej przy krokowcu.