Mam nadzieję że w dobrym dziale pisze posta.
Mam mk4 2,3 V5 i mam poważny problem.
Otóż wczoraj byłem u mechanika coś tam szperał z radiem i na chwile odpioł klemy z aku - po podpięciu o dziwo samochód nie chciał odpalić to go potraktował Vag-com'em ( skasował błedy) oki - auto odpaliło i wszystko było by ok gdyby koleś co mu zabroniłem zaczoł grzebać w ustawieniach przepustnicy.
No i normalnie szok fura nie idzie wogóle ( z tyk 150KM ma może z 50), dajesz gazu a on zwalnia, kicha, strzela ( z ruty wali niesamowicie) - rano jak jest zimny wogóle nie chce zapalić, jak odpali zaraz gaśnie itp itd - dzwoniłem do gościa a on mi na to ze on zrobił wszystko ok a napewno "przepływka" mi poszła - tylko ze jak do niego pojechałem to było ok a teraz nie jest - ludzie pomóżcie bo nawet nie mam jak dojechać do normalnego elektronika
Jeżeli nie będzie to dla mnie za trudnie może ktoś mi pomoże tą usterkę usunąć (znaczy ustawić przepustnice czy jak to się fachowo nazywa) - mam interfejs obd i vag-com ver chyba 4.09 - nie zagłębiałem się w ten temat za bardzo bo kupiłem interfejs do ewentualnego kasowania błędów i to robiłem aż 1 raz bo nigdy ich nie było. Jeżeli znajdzie się jakaś dobra duszyczka
która mnie poprowadzi krok po kroku będe bardzo, bardzo wdzięczny.z góry wielkie dzięki za wszelką okazaną pomoc
pozdrawiam
miki
tylko sam nie wiem jak....ostatanio tez jechalem zeby zrobili to