***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

Chcesz kupić, bądź sprowadzić auto..nie wiesz, które wybrać? Napisz o tym tutaj...

Moderatorzy: palio, jhosef, VIP

Bobzor1891
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 189
Rejestracja: sob lip 24, 2010 20:39
Kontakt:

Re: ***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Bobzor1891 » czw lut 16, 2017 00:36

Ja dotychczas jezdzilem tylko autami niemieckimi i japońskimi, dlatego o Peugeot czy Citroenie nie za dużo wiem...a jak już coś to tyle, że francuskich nie warto kupować (chociaż moi rodzice mieli kiedyś salonowe Clio II i w zasadzie do dziś miło je wspominam, nic się nie psuło :) )



milosz196
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: wt gru 06, 2016 15:09

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: milosz196 » czw lut 16, 2017 14:27

Witam. Chciałbym zmienić mk4 SDI na coś mocniejszego, cena do 10tys. co najlepiej? rozglądam sie za mk4 tdi lub passatem. Jakie jednostki ilu konne z jakimi nr silnika najlepiej szukać ?
Na marginesie jak kogoś by interesował mk4 SDI to priv



Awatar użytkownika
Barton_
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 768
Rejestracja: śr sty 14, 2015 13:18
Lokalizacja: Tu i Tam

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Barton_ » czw lut 16, 2017 16:22

W tym budżecie to nie ważne, który silnik. Ważne, żeby zadbane i w miarę pewne auto było.
Do 8-9 tysięcy samochód i 1-2 tysiące na początek na wkład to pewne ograniczenie, przynajmniej co do rocznika.
Nie patrzeć na licznik i książkę. Pojechać, obejrzeć, podłączyć pod kompa i posprawdzać co się da.

Nie oznacza to, że się nie da. W tym budżecie 2 lata temu kupiłem ATD z '02 roku, zrobiłem ponad 100 tys km i nie wiem co to problemy z samochodem.
Potrzebne będą odrobina szczęścia, wiedzy i wytrwałości.


________________________
Wysłane ze schabowego przy użyciu widelca.

milosz196
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: wt gru 06, 2016 15:09

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: milosz196 » czw lut 16, 2017 19:23

A passerati jaki silnik najlepiej?



Awatar użytkownika
Barton_
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 768
Rejestracja: śr sty 14, 2015 13:18
Lokalizacja: Tu i Tam

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Barton_ » czw lut 16, 2017 20:25

Jw.


________________________
Wysłane ze schabowego przy użyciu widelca.

suhhar
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: pt lip 10, 2009 11:46
Lokalizacja: kłodzko

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: suhhar » sob lut 18, 2017 16:36

Panowie golf IV albo bora ale w kombi jaki najlepszy silnik do nich w benzynie ? ja stawiam na 2.0 albo 1.6 16v ktoś moze z forum jezdzi takim czyms i jak wrazenia ?



Mariusz1988
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: wt sie 30, 2016 08:57
Lokalizacja: Warszawa

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Mariusz1988 » sob lut 18, 2017 18:18

Witam!
Chciałbym się podzielić swoimi doświadczeniami, dotyczącymi zakupu mojego Golfa. Auto jest z 2007 roku 1.9 TDI BLS a więc z DPF. Samochód 8 miesięcy przed zakupem był jeszcze serwisowany w Niemczech. Auto kupiłem w wakacje, wybór padł akurat na ten samochód, ponieważ jako jedyny był cały w oryginalnym lakierze co było dużym plusem w porównaniu z innymi autami które oglądałem. Po podpięciu do kompa zero błędów - jazda testowa ponowny odczyt błędów i bajka. Zapadła decyzja o kupnie, zadowolony wracałem do domu jednak moją uwagę przykuło dość duże spalanie w trasie, było to około 7 - 8 litrów i każde naciśnięcie pedału gazu sprawiało iż szybowało ono w górę. Po powrocie do domu zaprowadziłem auto za rozrząd, olej i filtry. Dodam że naprawiam auta u tego samego mechanika od samego początku mojej przygody z motoryzacją i nie znam lepszego fachowca. Po wymianie rozrządu wszystko było ok, jednak cały czas irytowało mnie wysokie spalanie, w mieście po odpaleniu gdy wjechałem w korki osiągało ono pułap 12 litrów. Pewnego pięknego dnia właśnie gdy stałem w korku na desce zaświecił się check. Następnego dnia pojechałem do warsztatu podpięcie kompa błąd (już nie pamiętam dokładnie kodu) czujnika ciśnienia spalin. Po wykasowaniu błędu kontrolka zgasła, 2 tygodnie spokoju i znowu ta sama sytuacja. Kiedy kontrolka zapaliła mi się po raz 3 czy czwarty sam skasowałem błąd zapaliłem samochód i zacząłem odpinać po kolei kostki od czujników. Moją uwagę zwróciła izolacja, którą był owinięty jeden z kabli od czujników spalin, a której wcześniej nie widziałem. Po odwinięciu izolacji zobaczyłem że jedna żyła w kablu została przecięta i wstawiony rezystor. Konsekwencją tego stanu rzeczy było to iż komputer nie wyrzucał błędu (bo błąd który pokazywał mi się na desce dotyczył drugiego czujnika) ale sam czujnik nie działał przez co DPF w ogóle się nie wypalał co w konsekwencji doprowadziło do uszkodzenia drugiego czujnika spalin. Udałem się do sklepu gdzie za oba czujniki sprzedawca rzucił mi cenę powiedzieli mi 1150 zł. Jako że u mnie 90 % drogi to miasto i to Warszawa więc korki, postanowiłem wyciąć DPF ponieważ tuner podał mi taką samą cenę jak za oba czujniki. Przy okazji zwiększyłem moc, Obecnie auto ma 141 koni. Za wszystko zapłaciłem 1600 zł. Ale żeby nie było kolorowo przed wycięciem DPF tuner podpiął auto pod swojego kompa i stwierdził błąd czujnika wałka rozrządu. (pierwsza moja myśl padł czujnik). Ponieważ byłem już u tunera i nie chciałem wracać do mechanika na wymianę czujnika postanowiłem że zajmę się tym już po zabiegu usunięcia DPF i zwiększeniu moocy i tak też zrobiłem. Kupiłem nowy czujnik delphi (nie polecam czujnika tej firmy, ponieważ moje uto w ogóle się z niem nie komunikowało) Po zdjęciu osłony i wykręceniu czujnika zobaczyłem że na czujniku jest wyrżnięta bruzda, której sprawcą okazał się pulsator będący za kołem zębatym rozrządu. Pomyślałem że blaszka pulsatora jest odgięta i podgoiłem ją kombinerkami do środka. Po złożeniu wszystkie z nowym czujnikiem delphi okazało się że komputer nie widzi czujnika i dalej jest ten sam błąd. Z braku czasu jeździłem tak około 3 tygodni. Po tym okresie postanowiłem poszukać oryginalnego czujnika SWAG i tak też zrobiłem. Zdjęcie osłony rozrządu wyjęcie czujnika a tam ta sama sytuacja czujnik pocięty przez pulsator. Kupiłem drugie koło rozrządu i ściągnąłem stare. Okazało się że jakiś zdolny mechanik już kiedyś ściągał albo próbował ściągnąć to koło młotkiem i przecinakiem i pogiął przy tym nie tylko blaszki ale i całą flansze pulsatora. Założyłem nowe koło i czujnik ustawiłem rozrząd i gra. Koniec z ciężkim odpalaniem auto pali od połowy obrotu wałem koniec z szarpaniem a co najważniejsze spalanie na poziomie 5,5 litra. Reasumując przy kupnie auta zwłaszcza z DPF zwracajcie uwagę na kable czy są poizolowane czy oryginalne. Rozrząd i tak było by mi ciężko zdiagnozować ale zawsze można próbować. Mam nadzieję że komuś pomogłem moim bazgroleniem.



Prezes156
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 220
Rejestracja: pt sty 06, 2012 00:53
Lokalizacja: Śląsk

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Prezes156 » sob lut 18, 2017 21:29

Mariusz1988 pisze:Rozrząd i tak było by mi ciężko zdiagnozować ale zawsze można próbować. Mam nadzieję że komuś pomogłem moim bazgroleniem.
Moim zdaniem jest to świetny przykład obrazujący problem kupujących samochody używane. Czasami to że auto nie było bite (przynajmniej na tyle ile jesteśmy w stanie sprawdzić ) nie oznacza że wszystko jest ok. Jeśli trafiło kiedykolwiek do piekarza który zajmuje się mechaniką to są tego takie efekty. ( nie obrażając piekarzy pasjonujących się motoryzacją ;P ) Kupując używane auto tak naprawdę nie wiemy co i gdzie ktoś przy nim modził i grzebał..... a ilu jest ludzi którzy wychodzą z założenia " co ja nie zrobię?? ja?? " i potem robią swoje " udoskonalenia " a ty kupisz takie auto i potem nawet ciężko dojść do przyczyny.... Pół biedy jak rezystor jest na czujniku z DPF a nie w miejscu poduszki powietrznej....


VW Golf MK4 130 PS, Skoda Octavia II FL 1.6 MPI

Mariusz1988
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: wt sie 30, 2016 08:57
Lokalizacja: Warszawa

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Mariusz1988 » ndz lut 19, 2017 11:13

To prawda co napisał Prezes 156. Kupno auta to loteria. Ja golfa sprawdzałem miernikiem i komputerem (nie VCDS i kabelkiem za kilkanaście złotych). Komputer za kilka tysięcy pożyczony od mechanika - nie pokazał absolutnie nic, żadnego błędu, auto oglądałem ze dwie godziny wraz z bratem. Dodam że dość często jeździmy po samochody więc nie jesteśmy zupełnie zieloni w tej kwestii a i tak nie udało nam się niczego zauważyć. Kable i izolacja na nich były bardzo dobrze ukryte. A to że później je zauważyłem to był zupełny przypadek i oczywiście błąd który wskazywał na czujnik ciśnienia spalin. Reasumując, raz jeszcze ostrzegam sprawdzajcie wszystkie widoczne kable, czy nie są izolowane (nieoryginalnie) lub poprzecinane. Zwróćcie uwagę na to jak auto zapala, prawidłowo (jeżeli silnik jest w dobrej kondycji) powinno to być pół obrotu wałem. I oczywiście spalanie jeżeli pomimo przejechania dłuższego dystansu (najlepiej w trasie) spalanie utrzymuje się na wysokim poziomie, na bank jest coś nie tak z rozrządem lub układem wtryskowym - ewentualnie w grę wchodzi jeszcze system doładowania. Wiem że nawet najdokładniejsze oględziny auta nie dają 100% pewności co do stanu samochodu, bo jak wspomniał powyżej kolega, nigdy nie wiadomo co ktoś kiedyś w nim rzeźbił, ale z pewnością zmniejszą ryzyko zakupu totalnego szrotu. A i sprzedawca widząc, że naprawdę przykładamy się do oględzin auta może doda coś o czym "zapomniał" nam powiedzieć na samym początku. Ja już jestem po wszystkich przygodach z moim golfem. Obecnie cieszę się dużą mocą i niskim spalaniem ale co najważniejsze bezawaryjną jazdą i z całą pewnością mogę powiedzieć, że obecnie jest to jeden z najlepiej zadbanych egzemplarzy w regionie.



Awatar użytkownika
kw
Forum Master
Forum Master
Posty: 1336
Rejestracja: pn maja 03, 2010 17:23
Lokalizacja: Wrocław
Auto: BMW 330i
Silnik: B48

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: kw » ndz lut 19, 2017 11:41

Mariusz1988 pisze:Samochód 8 miesięcy przed zakupem był jeszcze serwisowany w Niemczech.
Mariusz1988 pisze: Moją uwagę zwróciła izolacja, którą był owinięty jeden z kabli od czujników spalin, a której wcześniej nie widziałem. Po odwinięciu izolacji zobaczyłem że jedna żyła w kablu została przecięta i wstawiony rezystor.
Z pewnością nie zrobił tego serwis w Niemczech. Prawdopodobnie handlarzyna kupił auto z niedmomagającym silnikiem i dał rodzimemu rzeźnikowi do szybkiej naprawy. Trzeba było odpowiednio przycisnąć i dostałbyś zwrot kasy (boją się urzędu skarbowego - polecam donos i przedsądowych wezwań do zapłaty). I tak pownienieś się cieszyć, że trafiłeś bezwypadkowe auto, bo to już jest rodzynek.


Było: Polo 86c2f 1.0 LPG
Był: Golf 1.9 TDI ALH
Była: BMW E91 318d + chip
Jest: BMW F30 318d + chip, BMW G20 msport 258 ps

Prezes156
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 220
Rejestracja: pt sty 06, 2012 00:53
Lokalizacja: Śląsk

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: Prezes156 » ndz lut 19, 2017 21:42

Mariusz1988 pisze:Kupno auta to loteria
Zawsze...niestety.
Ja mojej skody szukałem bardzo długo i ostatecznie kupiłem po firmie ale nie lakierowany z fakt faktem przerysowanymi lekko drzwiami i dwoma rysami na progach od złego podstawienia lewarka i przerysowanym zderzakiem z przodu. Ale szczerze?? wolę takie autko bo kupując wiedziałem że nie było picowane pod sprzedaż. Próg oddałem dobremu lakiernikowi i nie ma śladu, a reszta to takie pierdoły małe że wcale mi to nie przeszkadza... Wolę sprawny silnik a rysę na drzwiach, niż tone plaku w środku i na silniku i wychuchany egzemplarz który po pierwszej wymianie oleju zagra całą symfonię.... :).


VW Golf MK4 130 PS, Skoda Octavia II FL 1.6 MPI

Awatar użytkownika
herbu
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2356
Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: herbu » ndz lut 19, 2017 23:24

Prezes156 pisze:Ja mojej skody szukałem bardzo długo i ostatecznie kupiłem po firmie
Ja też kilka swoich ostatnich aut kupiłem po firmach. I zaczynam mieć przekonanie, graniczące z pewnością, że to być może lepszy sposób na wejście w posiadanie nowego pojazdu, niż zakup od prywatnej osoby, nie mówiąc już, od handlarza.
Dlaczego?
Na przykładzie moich ostatnich aut mogę stwierdzić, że auto po firmowe jest:
1. Od pierwszego właściciela (choć mogło mieć kilku kierowców, ale w przypadku aut z wyższej półki, raczej jeździ nim 1 osoba)
2. Auto jest serwisowane - wszystkie, które kupowałem, miały kompletne książki serwisowe z ASO, była pełna historia serwisowa, potwierdzona w ASO
3. Można bez większych problemów znaleźć auto z oryginalnym lakierem
4. Cena
5. Wnętrze, nawet po większym przebiegu, wygląda jak nowe (zazwyczaj jeździ nim tylko jedna osoba)
6. Auto użytkowane w większości na trasie
7. Wyposażenie (ja mam Skodę Octavię w pełnej opcji, poza skórą)
Są też minusy, ale w zasadzie jeden, a mianowicie większy przebieg. Ale porównując go do przebiegu aut sprowadzanych, i tak nie jest duży (pomijając to co widnieje na licznikach)


Skoda Octavia 1.9TDI PD Obrazek

radekrp90
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: pt mar 06, 2009 20:26
Lokalizacja: Tczew

***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: radekrp90 » pn lut 20, 2017 10:07

Z przebiegiem z autach "flotowych" jest tego typu problem, że coraz częściej słyszy się o problemie cofania liczników w celu zmniejszenia ilości serwisów w ASO/wydłużenia gwarancji. Niestety tego nie da się sprawdzić w prosty sposób, bo w "papierach" wszystko się zgadza.
Proceder znany zarówno u nas ale szczególnie w DE ;) To tak na przekór mitom o porządnych zachodnich sąsiadach ;)


________________________________________________________________________________
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09

Awatar użytkownika
kw
Forum Master
Forum Master
Posty: 1336
Rejestracja: pn maja 03, 2010 17:23
Lokalizacja: Wrocław
Auto: BMW 330i
Silnik: B48

Re: ***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***

Post autor: kw » pn lut 20, 2017 12:46

radekrp90 pisze:Z przebiegiem z autach "flotowych" jest tego typu problem, że coraz częściej słyszy się o problemie cofania liczników w celu zmniejszenia ilości serwisów w ASO/wydłużenia gwarancji. Niestety tego nie da się sprawdzić w prosty sposób, bo w "papierach" wszystko się zgadza.
Proceder znany zarówno u nas ale szczególnie w DE ;) To tak na przekór mitom o porządnych zachodnich sąsiadach ;)
Proceder znany ale u zachodnich sąsiadów pochodzenia ciapatego lub wschodniego biąracych leasing na budkę z kebabem. W porządnej firmie nikt sobie na takie coś nie pozwoli ani nie będzie miał czasu na pierdoły. Nawet w Polsce nie wyobrażam sobie żeby zarządzający wydał pracownikowi odpowiedzialnemu za auto polecenie międzyprzeglądowego kręcenia licnzików


Było: Polo 86c2f 1.0 LPG
Był: Golf 1.9 TDI ALH
Była: BMW E91 318d + chip
Jest: BMW F30 318d + chip, BMW G20 msport 258 ps

ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę kupić auto”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości