a i owszem --- jeden z wielu przyczyn zalewania MK IV - to już ze sparciałą gumą -trzeba sobie silikonami poprawiać - a o braku nawet nie wspomnę /// czeka Cię suszenie autkaarek607 pisze:Witam panów. Czy możliwe jest że od jesieni do samochodu nalało się tyle wody że wygłuszenia były całkiem nasiąknięte wodą. W dziurze gdzie biegnie linka do otwierania maski jest taki koreczek gumowy którego chyba nie założyłem po montażu alarmu. W zimie zauważyłem źe mam mokre dywaniki, chyba normalne jak na tą porę roku. Ale jak już zobaczyłem źe stoi tam woda to zacząłem działać. wyjąłem wygłuszenia i normalnie z nich ciekło. Wodę miałem po lewej stronie z przodu i z tyłu. Wygłuszenie nad nogami też mam mokre. Czy wszystkiemu winna jest ta zatyczka na lince?
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Już wyjąłem wygłuszenia ale tylko po lewej stronie. Myślę, że druga strona nie naciągnęła wilgoci. Jeszcze wrzucę ze 2 wkłady do pochłaniaczy wilgoci i powinno być ok. Ten korek założyłem na swoje miejsce ale jeszcze go uszczelnię sylikonem.
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Witam. Odgrzeję trochę, bo temat jakby nie dokończony. Ponieważ mamy jesień, a co za tym idzie sporo deszczowych dni, zapewne nie jeden użytkownik narzeka na parujące szyby. Ja od kilku dni mam wodę pod nogami, tak z prawej jak i z lewej strony. Pisząc pod nogami, wykładzina jest mokra tylko przy samych siedzeniach, reszta wykładziny jest sucha. Sprawdziłem wszystkie ścianki pionowe wykładziny od siedzenia po pedały i w drugą stronę i są suche. Woda jest tylko na podłodze tuż przy przednich siedzeniach. Słupki też suche. Jeśli chodzi o drzwi to ostatnio regulowałem stronę kierowcy wydają się być dobrze spasowane, a od strony pasażera odłożyłem z braku czasu. Na progach i zawiasach drzwi też jest mokro o ile to ma jakieś znaczenie. Wczoraj profilaktycznie udrożniłem kanały na podszybiu oraz otwory spustowe na dole drzwi. Czy możliwe jest że woda dostaje się od podwozia? Są tam zaślepki i teraz nie wiem czy powinny być dwie na stronę czy jedna? Oczywiście mowa o miejscach pod przednimi siedzeniami. U mnie są dwa otwory z czego jeden zaślepiony, a drugi nie. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
awogard,
Powinny być wszystkie zaślepki .... ale wątpię szczerze by tamtędy woda Ci się do auta dostawała ...
Powinny być wszystkie zaślepki .... ale wątpię szczerze by tamtędy woda Ci się do auta dostawała ...
Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
awogard, wybacz ale robisz to od strony. Wyjmujesz fotele, zamykasz się w aucie a ktoś niech wężem gumowym leje po kolei po elementach samochodu - zobaczysz skąd pojawi się woda, bo może być np z odpływów szyberdachu jeśli go masz, może być że z powodu zapchanych kanałów odpływowych obok filtra ppyłkowego i po przeciwnej stronie, może być z zapchanego odpływu wody z drzwi, może być z wielu miejsc. Wielokrotnie o tym pisano a Ty liczysz na to, że my nie widząc auta powiemy gdzie, skoro właściciel sam nie widzi
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Drzwi odkorkowałem, spusty z podszybia też, uszczelniłem blachy pod tapicerką drzwi, foteli z wykładziną jeszcze nie wyjmowałem, w najbliższym czasie zdejmę podszybie może to uszczelka linki i to będzie mój kolejny krok poszukiwań. Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam.
Oczywiście najpierw wyjmę siedzenia i wykładzinę
Oczywiście najpierw wyjmę siedzenia i wykładzinę
Ostatnio zmieniony czw lis 03, 2016 16:46 przez awogard, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 05, 2007 22:45
- Lokalizacja: EBE
- Auto: Golf 3
- Silnik: AGU
Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu
Wiem ile czasu zajmuje wyłapanie przecieków więc opisze Wam historię mojego weterana (Golf 3 GT).
Objawy:
mokre dywaniki, parujące szyby.
1. Wymiana nagrzewnicy - dużo roboty, nagrzewnica gdzieś przeciekała , ale to nie był powód powodzi
2. Czyszczenie kanałów, rynienek i króćców odpływowych z szyberdachu - gdy odpływ jest zatkany to wiadomo, woda znajdzie inną drogę. U mnie dodatkowo był źle podłączony króciec od strony kierowcy i cały odpływ lał się do środka....
I w tym momencie popełniłem błąd ponieważ uznałem, że jest naprawione i w sumie przez 2 lata (gdy auto czekało na lepsze czasy) woda dalej dostawała się do środka. Idziemy dalej:
3. Uszkodzona uszczelka podszybia - woda bez ograniczeń dostaję się do komory podszybia (tam gdzie jest sterownik, filtr powietrza itd) omijając kanały w podszybiu, które prowadzą do odpływów. Po krótkich oględzinach okazało się, ze uszczelka pod komorą filtra nie przylegała dobrze więc woda kanałami dostawała się do środka. Poza tym, to jest uszczelka do powietrza nie do wody...
Na tym etapie rozbebeszyłem wszystko z wyjątkiem podsufitki, a jednak coś było nie tak, bo w zimę skrobałem szyby od ..wewnątrz.
Podobno woda lubi się dostawać przez drzwi czy lusterko (z powodu uszkodzonej folii itd.). U mnie to raczej wykluczyłem, bo ok. 10 lat temu drzwi wyciszyłem taśmą dekarską (wbrew opinii niektórych - nigdy z tego powodu nie śmierdziało).
Wczorajszy dzień mam nadzieję, że zakończył temat, bo gdy zdemontowałem podsufitkę i podjechałem na myjnię, znalazłem:
4. Uszkodzoną uszczelkę/listwę górną szyby czołowej - zdemontowana podsufitka miała w górnej części same zacieki, po podlaniu dachu w zobaczyłem sącząca się wodę w rejonie lusterka! Może to nie był powód zalewania podłogi, którą obserwowałem od kilku miesięcy tylko szronu, lodu i ogólnej wilgoci w kabinie.
Aha, nie zapomnijcie sprawdzić tyłu, bo zazwyczaj woda w tych modelach dostaje się przez uszkodzoną uszczelkę tylnej szyby, fedruje przez środek klapy i trafia zamkiem do bagażnika/koła zapasowego. Również ostatni króciec w klapie lubi pęknąć i spryskujemy szybę, a płyn spierdziela do środka - łatwo to wyłapać.
Dzisiaj zabieram przyjaciela (tudzież golf) do znajomego blacharza żeby ocenił stan podwozia, bo mam pewne plany z tym samochodem i nie wiem czy podwozie to wytrzyma
Objawy:
mokre dywaniki, parujące szyby.
1. Wymiana nagrzewnicy - dużo roboty, nagrzewnica gdzieś przeciekała , ale to nie był powód powodzi
2. Czyszczenie kanałów, rynienek i króćców odpływowych z szyberdachu - gdy odpływ jest zatkany to wiadomo, woda znajdzie inną drogę. U mnie dodatkowo był źle podłączony króciec od strony kierowcy i cały odpływ lał się do środka....
I w tym momencie popełniłem błąd ponieważ uznałem, że jest naprawione i w sumie przez 2 lata (gdy auto czekało na lepsze czasy) woda dalej dostawała się do środka. Idziemy dalej:
3. Uszkodzona uszczelka podszybia - woda bez ograniczeń dostaję się do komory podszybia (tam gdzie jest sterownik, filtr powietrza itd) omijając kanały w podszybiu, które prowadzą do odpływów. Po krótkich oględzinach okazało się, ze uszczelka pod komorą filtra nie przylegała dobrze więc woda kanałami dostawała się do środka. Poza tym, to jest uszczelka do powietrza nie do wody...
Na tym etapie rozbebeszyłem wszystko z wyjątkiem podsufitki, a jednak coś było nie tak, bo w zimę skrobałem szyby od ..wewnątrz.
Podobno woda lubi się dostawać przez drzwi czy lusterko (z powodu uszkodzonej folii itd.). U mnie to raczej wykluczyłem, bo ok. 10 lat temu drzwi wyciszyłem taśmą dekarską (wbrew opinii niektórych - nigdy z tego powodu nie śmierdziało).
Wczorajszy dzień mam nadzieję, że zakończył temat, bo gdy zdemontowałem podsufitkę i podjechałem na myjnię, znalazłem:
4. Uszkodzoną uszczelkę/listwę górną szyby czołowej - zdemontowana podsufitka miała w górnej części same zacieki, po podlaniu dachu w zobaczyłem sącząca się wodę w rejonie lusterka! Może to nie był powód zalewania podłogi, którą obserwowałem od kilku miesięcy tylko szronu, lodu i ogólnej wilgoci w kabinie.
Aha, nie zapomnijcie sprawdzić tyłu, bo zazwyczaj woda w tych modelach dostaje się przez uszkodzoną uszczelkę tylnej szyby, fedruje przez środek klapy i trafia zamkiem do bagażnika/koła zapasowego. Również ostatni króciec w klapie lubi pęknąć i spryskujemy szybę, a płyn spierdziela do środka - łatwo to wyłapać.
Dzisiaj zabieram przyjaciela (tudzież golf) do znajomego blacharza żeby ocenił stan podwozia, bo mam pewne plany z tym samochodem i nie wiem czy podwozie to wytrzyma
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 31 gości