[golf2] pomocy!!!!

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

[golf2] pomocy!!!!

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:26

Witam!
mój golfik 1.8 16v zaniemógł.
A wyglądało to tak!
ostatnio przy bardzo dużym poborze prądu (światła,dmuchawa na full,radio) silnik pracował bardzo nierównomiernie kiedy wyłączałem (światła itd) silnik odzyskiwał równomierną pracę.
Dzisiaj rano nie mogłem go odpalić słychać zaskok automatu rozrusznika i koniec (rozrusznik był robiony miesiąc temu). Kiedy wziąłem go na pych odpalił po dwóch metrach i pracował jakby na jeden cylinder nie palił ale po kilku sekundach pracował już normalnie.
Więc heja w auto i ogień a tu po stu metrach spadł mi z obrotów zakrztusił się i zgasł i.....
kaplica od tego momentu nie odpalił. po kilku chwilach znów na pych załapuje dławi go i nie pali.... poprzednią noc padało strasznie może jakieś zwarcie ipopaliło co nieco???? pomóżcie strasznie pilnie potrzebuje to auto mieć sprawne



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt paź 06, 2006 22:29

Na pierwszy rzut oka wygląda że nie ładuje wystraczająco alternator. Sprawdzałeś to? Napięcie ładowania, mocowanie klem, kabli do rozrusznika i tym podobne podstawowe sprawy?


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:30

myślisz że to alternator???? czy szlak może jakiś komputer trafił???



Awatar użytkownika
bomberxl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 640
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 20:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: bomberxl » pt paź 06, 2006 22:31

Szlag mógł trafić przewody,świeczki,trochę alternator.
Sprawdź masę aku.
Ostatnio zmieniony pt paź 06, 2006 22:32 przez bomberxl, łącznie zmieniany 1 raz.


no to nareszcie necik w domu i przepraszam za nie uzywanie polskich liter z powodu ich braku :-)

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:32

nie mam jak sprawdzić ładowanie gyż silnika nie da rady odpalić!!!!!
Qrwa ja mam akumulator 35ah może to ale wcześniej jeździł...

[ Dodano: 06 Paź 2006 22:33 ]
masa sprawdzona wszystko przykręcone nie zaśniedziałe...
kabelki wszystkie przy rozruszniku całe.... nic nie poodpało



Awatar użytkownika
bomberxl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 640
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 20:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: bomberxl » pt paź 06, 2006 22:38

Chodzi przewody do świec.
No i same świece.....


no to nareszcie necik w domu i przepraszam za nie uzywanie polskich liter z powodu ich braku :-)

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt paź 06, 2006 22:39

KR pisze:nie mam jak sprawdzić ładowanie gyż silnika nie da rady odpalić!!!!!
No to po pierwsze pożycz na chwilę od kogoś aku i sprawdź czy odpali. Jak odpali to miernik w rekę i mierz napięcie ładowania na alternatorze (miedzy śróbą kabla plusowego a masa alternatora). PO tem to samo na klemach. Ma być koło 14 V, minimum 12,5 i podobne napięcie obu pomiarów.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:40

ooo.. na chwilę obecną już nawet na pych nie odpala....
tylko zarzą się kontrolki w szczególności "akumulatora"...
ale czy jak padnie alternetor to nie da rady odpalić auta????

[ Dodano: 06 Paź 2006 22:41 ]
nie odpala na pożyczonym akumulatorze... słychać tylko puknięcie auyomatu rozrusznika i koniec...



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt paź 06, 2006 22:42

KR pisze:ale czy jak padnie alternetor to nie da rady odpalić auta????
da radę jeśli masz naładowany akumulator. Póki pradu w nim starczy to będzie chodził.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:44

to jeszcze jednej próby się podejme....
na pożyczonym aku wezme go na pych.....



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt paź 06, 2006 22:44

KR pisze:nie odpala na pożyczonym akumulatorze... słychać tylko puknięcie auyomatu rozrusznika i koniec
no to kiepsko. A moze jednak gdzieś masy brak. Bo tak na raz dwie awarie - rozrusznik i brak ładowania?

[ Dodano: Pią Paź 06, 2006 10:45 pm ]
KR pisze:o jeszcze jednej próby się podejme....
na pożyczonym aku wezme go na pych.....
można to spróbować


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
bomberxl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 640
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 20:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: bomberxl » pt paź 06, 2006 22:45

Pozostaje chyba prztrzepać elektrykę.....


no to nareszcie necik w domu i przepraszam za nie uzywanie polskich liter z powodu ich braku :-)

KR
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 18:11
Lokalizacja: Zdolny Śląsk:)

Post autor: KR » pt paź 06, 2006 22:49

ale dopiero z rana to zrobie cholera gdyz kolega ma w swoim sprzęcie wolny wydech i sąsiedzi w oknach stoją.....
chłopaki dziękuje za pierwsze porady....
ja obawiam się że szlak trafił jakiś komputer ale jestem dobrej nadzieji....
jutro z rana hol i do mechaniora bez tego chyba się nie obejdzie... :grrr:

[ Dodano: 06 Paź 2006 22:55 ]
motor do dziś pracował przepięknie żadnych zająknięć palił na dotyk.....
paski ,wszystko powymieniane pełna kultura.....
napewno jak mechanior nie da rady to będę pisał dalej a i tak opisywać będę przebieg naprawy...

p.s
mam jeszcze jedną obawę silnik jest swapem więdz może coś z elektryką (poprzedni właściciel) popieprzył coś w drucikach i teraz szukaj wiatru w polu najwyżej jak się poddam to instalacje od nowa kłaśc będę :crazy: nie nie to kiepski żart :grrr:



Awatar użytkownika
bomberxl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 640
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 20:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: bomberxl » pt paź 06, 2006 23:18

A co dzieje się z obrotomierzem??


no to nareszcie necik w domu i przepraszam za nie uzywanie polskich liter z powodu ich braku :-)

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 277 gości