Witam, mam problem z prawą lampą.
Zacznę od początku. Miałem stłuczkę uszkodzeniu uległ zderzak, błotnik lampa była cała i świeciła idealnie. Przyszedł czas na wymianę uszkodzonych części. Popełniłem głupi uczniowski błąd zostawiłem przewody luzem i podczas wjeżdżania do garażu niestety wkręciło mi je w pasek klinowy. Uszkodzone przewody, przetarte lub zerwane wymieniłem, zlutowałem wszystko do kupy i tu zaczynają się schody. Jeśli żarówka od postojowych świeci ładnie i jasno to po przekręceniu kluczyka i włączeniu świateł mijania obie żarówki przygasają i święci bardzo słabo na pomarańczowo wręcz. Sprawdziłem wszystkie połączenia czy nie ma przetarć na przewodach sprawdziłem napięcie na kostce i jest 0.67 w czyli chyba o wiele za mało. Dodam że lewa lampa świeci bez żadnych zastrzeżeń.
Bardzo bym prosił o pomoc co może być tego przyczyną z góry dziękuję za pomoc.
W załączniku jest fotografia jak to wygląda.
Słabo świecąca lampa.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 15
- Rejestracja: czw sty 02, 2014 16:51
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Słabo świecąca lampa.
lipa z kablami... daj masę na krótko i zobacz czy się poprawi - jak tak, to trzeba dać nową masę...jak nie to kable plusowe trzeba także wymienić/naprawić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości