drakula500 pisze: nie wiadomo czy oryginalnie nie ma dłuższych rurek o większych średnicach przy tej pompie.
I drakula500, ma rację... dużo też zależy od rurek... napiszę Wam moje spostrzeżenia. Jakiś czas temu ojciec uturbiał silnik w T4 2.4 AAB, założyliśmy wtryski, oraz pompę wtryskową z audi 100 2.0TD. Wtryski zregenerowane z nowymi końcówkami pompa statycznie ustawiona jak w audi przewidzieli. Po odpaleniu auta i jego zagrzaniu było słychać pod maską dźwięk taki... dzyńg... dzyńg... dzyńg... mówiłem ojcu, że wtryski pewnie nowe to się ułożą, ale... auto zrobiło z 500km i... nic się nie ułożyło... ciągle te dzwonienie było słychać. I byśmy nie doszli dlaczego wtryski dzwonią, gdyby 3 maja nie pękła nam rurka wtryskowa w trasie... oczywiście silnik zachlapany ropą, ale do celu dojechał. I teraz najlepsze... jak ojciec montował pompę wtryskową od audi to założył rurki od ori pompy z t4 i je doginał bo te od pompy z audi były zmęczone. Jak po awarii zdjęliśmy rurki z silnika i porównaliśmy do tych z audi to zrobiliśmy taką minę.... . Okazało się, że rurki wtryskowe od audi mają mniejszą średnicę w środku!!!! Po zamontowaniu tych od pompy wtryskowej z audi ( czyli teraz na silniku jest komplet.... pompa, rurki, wtryski ) w końcu zniknęło dziwnie dzwonienie wtrysków a i na wyższych obrotach samochód inaczej chodzi. Sam doświadczyłem, że nawet głupie rurki mają znaczenie w pracy silnika.