Nieszczelna klimatyzacja

[wesol]

nie trzeba wymieniac. Bez przesady naweet jakbys tydzien mial rurke peknieta to nei trzeba wymieniac bo nie ma sensu. Co innegojakbys jezdizl z urwana rurkaą pol roku to tak powinno sie wymienic ale i tacy sie trafiaja ze nie wymieniają. Tu nawet nei masz ukladu rozszczlenianego a tylko popuszcza, uchodzi czynnik na tym polaczeniu.

[machul333]

nie trzeba wymieniac. Bez przesady naweet jakbys tydzien mial rurke peknieta to nei trzeba wymieniac bo nie ma sensu. Co innegojakbys jezdizl z urwana rurkaą pol roku to tak powinno sie wymienic ale i tacy sie trafiaja ze nie wymieniają. Tu nawet nei masz ukladu rozszczlenianego a tylko popuszcza, uchodzi czynnik na tym polaczeniu.

I właśnie przez takich jak ty później klima dziala jak chcę , bo po co wydać te kilkanaście zlotych więcej jak można zaoszczędzić. Osuszacz też się zużywa a im bardziej jest napełniony tym bardziej zmniejsza przepustowość , a jeśli jest napełniony na maxa to nie wyciagnie Ci już wilgoci z czynnika przez co czynnik zmniejsza swoje parametry.

[wesol]

No nie wiem tak my robiliśmy w aso. Może wy robicie inaczej. Mam kolegę co to w Miękkie ma swój zakład właśnie naprawy klimatyzacji. Pytałem go o takie rzeczy i bardziej negatywnie wypowiadał się o używanych kompresora bez przeglądu wkladanych do aut. Podać ci nr tek byś sobie pogadal?

[machul333]

Tak chwal się jeszcze że robicie tak w aso , właśnie widać jaki macie poziom serwisu ,zrobić na odwal się i niech właściciel się martwi.
A co do kompresora jeśli będzie trefny to układ zaraz padnie a osuszacz nie da takiego efektu więc objawy wyjdą dopiero po jakimś czasie z efektem słabego chlodzenia coraz słabszego chlodzenia . Za co klient oczywiście zapłaci drugi raz bo przecież klima działa a że nie chlodzi z pełną mocą po poprzedniej naprawie to już inna sprawa. Najlepiej jest rozciac stary osuszacz i zobaczyć jak wygląda po kilku latach wtedy ładnie widać jaki jest zasyfiony i zapchany.

[wesol]

Jesli uklad byl szczleny czyli nie rozszczeniony przezd lugi czas to skad woda w ukladzie ma byc. Zreszta nei wiem czy wiesz kolego ale sa tez sposoby na pozbycie sie wody. Nie wiem gdzie pracujesz w jakim tam dbrym zakladzie od klim ale ja pracowalem w oplu w Szczecinie w drugim aso w Polsce opla czyli powstalo jako drugie w kraju. Pozniej pracowalem w Bemo motors czyli aso ford no i mielismy w 2010 roku pierwsze miejsce za jakosc obslugi w Polsce- chesz to sobei sprawdz powsrod innych bo bylo chyba o tym w kilku gazetach motoryzacyjnych ze Bemo Motors Pomorska 115B mialo pierwsze miejsce. To czego nei zrobili w Kamieniu Pomorskim czy gdzies indziej lądowało w Szczecinie i moje chłopaki ogarniali bez problemu bo mialem dwóch szpecow od elektroniki trzech od mechaniki w pojazdach duzych jak transit itp i jeszcze kilku od osoowek, alarmow itp. Moje chlopaki potrafili w ciagu jednego dnia wymienic po dwie dwumasy no w kudze czy jakim mondku.

[machul333]

Jak wymieniasz olej w samochodzie to po co wymieniasz filtr ? I bez tego będzie działać
Taką sama rolę pełni osuszacz w klimatyzacji tu i tu bez wymiany będzie działać , pytanie tylko jak długo

Na pozbycie wody nie ma sposobu ponieważ w osuszaczu wiązana jest ona chemicznie i po reakcji niczym jej nie uwolnisz jedynie przedłużysz działanie układu przez odessanie wilgoci z czynnika ale układ nigdy nie będzie idealnie szczelny i najczęściej ciągnie wodę przez mikroszczeliny w gumowych weżach . A jeśli masz napełniony osuszacz to wilgoć która przedostanie się do ukladu bedzie mieszać się z czynnikiem bo osuszacz nie zatrzyma więcej.

[wesol]

Tak przez weze ciagnie wode jak tam cisnienie jest i to dość znaczne. przemyslales to co napisaleś czy raczje nie. A wiesz ze azotem poza sprawdzeniem szczlenosci ukladu robi sie tez osuszanie ukladu?? Wiesz ze azotem osuszasz uklad?? Jak niby woda ma sie dostac do srodkaukladu jak tam cisnienie panuje od 8 barow aniekiedy w lato tam bywa i 15 barów?? Przez ta gruba zbrojona gume wezy przechodzi?? Przez uszczleki?? Co Ty opowiadasz kolego daj spokoj.

I co osuszacz wymieniasz raz w roku czy raz na 2-3 lata ot tak sobie?? A co powiesz jak mi w golfie uklad dziala nie ruszany juz chyba od 5 czy 6 lat a poprzendi wlasciciel mowil ze wymienil ten neiszczesny przewod w mk4 i sam jeszcze jezdizl z rok czy dwa zanim odkupilem od niego auto. To co juz conajmniej 7 lat uklad nei ruszany to co powinienem wymienic ze dwa razy ten osuszacz?? Klima mi pieknie chlodzi a pracujac w brzny to sie klimy tez sporo narobilem w okresie letnim i jakos osuszacze wymienialo sie naprawde nieczesto. To co producent podaje to nadwyrost jest podawane. nie mozna zawsze ślepo wierzyć w to co podaje producent.

[martinez666]

Jak układ nie stał rozszczelniony a sam osuszacz jest świeży to nie ma po co go ruszać. Osuszacze chodzą w autach w praktyce po kilkanaście lat i nie ma problemu u mnie jest raczej oryginał i klima śmiga. Mimo że osuszacz może wchłonąć tyle co jedna chusteczka higieniczna to robię handlarzom samochody które stały puste albo otwarte i przy osuszacze nic się nie działo

[wesol]

a widzisz to zmienia calkiem postac rzeczy. Ojciec ma leciwego juz berlingo bo prawie 20 laetni a ma go juz ponad 15 lat i klima nic nie dotykana i chlodzi normalnie lodem gdzie jestem pod wrazeniem tego ukladu. W golfie tez wali mi lodem az nogi bolą za to w sharanie juz trzy razy bylem u kolesia i w sumie nie mam do niego żalu bo ciezko jest wykryc jak ubywa 200-300 gram na rok gdzie to ucieka. Ostanim razem wykrylismy ze jednym oringiem sie pocilo ale wczesniej juz dawał w uklad "stop leak" czyli taki preparat ktory zapobiega wyciekom. DOszczelnia wszelkie polaczenia a nawet kompresor klimy. Sam uklad jest szczelny ale uklad klimy w sharanach nie jest tak mocno chlodzacy jak w golfie itp mimo ze kompresor jest ten sam. Moze w dwustrefowej jakos lepiej chlodzi ale w sumei to dodatkowo tylko tył jest chlodzony.

[martinez666]

Ubywać zawsze cos będzie jest coś takiego jak odparowanie czynnika. Wszystkiego też nie odessiesz, ok 90%. Niestety nowe przepisy ministerstwa środowiska przewidują, że można odessać max 40g mniej bo inaczej układ jest nieszczelny. W tym roku raczej nie ale jeśli się z tego nie wycofaja to podejrzewam, że 90% osób w przyszłym roku będzie miało przymusowe uszczelnianie układu przy odbijaniu klimy

[waski1]

że 90% osób w przyszłym roku będzie miało przymusowe uszczelnianie układu przy odbijaniu klimy

To już w tym roku obowiązuje.

[martinez666]

Tak ale oni jeszcze pewnie nie wiedzą jak to kontrolować więc może ten rok uda się przebujać

[waski1]

Myślę że raczej wiedzą.Osoba obsługująca stację klimatyzacji musi mieć uprawnienia /certyfikat/. Sprawdzą sobie z jaką ilością gazu wystartowałeś z początkiem roku , zakup i ile jest w stacji. Serwis raczej musi się pilnować nad tym co robi bo oni to już paragrafy znajdą.

[martinez666]

To wiem, mój tata ten kurs robił, ja narazie nie l. Swoją drogą tony papieru na każdy samochód, jakieś raporty trzeba pisać, łatwiej uranem handlować.