

Dziś udało mi się zakończyć pracę przy jednych drzwiach. Docelowo będzie to 4 białe diody 3mm (po jednej na klamkę). Zamontowałem led od prawej strony wiercąc otwór na wylot przez ten "rowek" w który wpina się klamrę z linką od zamka. Przez rezystor 1K podpiąłem do lampki wewnętrznej nad drzwiami z tyłu, by zapalała się po otwarciu z pilota, lub otwarciu drzwi. Przyznaję że wygląda to całkiem nieźle

Ale teraz pytrania... Ktoś próbował tego u siebie? Czy opcja podłączenia się tak jak ja to zrobiłem, pod lampkę z tyłu nad drzwiami to najlepsze wyjście? I czy kawałek łepka diody który wystaje z wywierconego "tunelu" spiłować na płasko? Bo z daleka diody nie widać wogóle, a jest tylko poświata oświetlająca wnękę klamki... ale jak sie podejdzie pod drzwi to widać dość mocny strumień światła. Czy może poprostu założyć opornik o większej rezystencji?
Liczę na jakieś wskazówki
