Golf 1.6 automat 84' - Drganie na niskich obrotach.

[Prophet.mk2]

Mam spory problem z moim golfikiem [ 1.6 Automat z 84 roku ]. Auto zapala bez problemu, obroty są normalne nie przerywa i równo pracuje. Problem przejawia się wtedy gdy na postoju wrzucę dźwignię na D lub R,1,2 i nagle obroty samochodu spadają o ok.200. (Ciężko mi dokładnie określić). Na wciśniętym hamulcu ewidentnie czuć że auto chce jechać do przodu. I najgorsze w tym jest to że w środku wszystko zaczyna drgać i trzeszczeć. To dzieje się tylko na postoju, ponieważ jeśli puszczę hamulec obroty wracają do normy i auto zaczyna ruszać (bez gazu).

Razem z mechanikiem próbowaliśmy ustawiać zapłon, kopułkę na wiele różnych sposobów. No i obecne ustawienie wydaje się być najlepsze. Mianowicie dziś odkryłem cos niepokojącego, bo w autku występuje jeszcze jeden malutki problem. Po zapalenie kontrolka ładowania się pali, czyli prąd jest pobierany z akumulatora i podczas wrzucenia biegu auto chodzi normalnie i nie ma drgań. Oczywiście problem kontrolki akumulatora znika po dodaniu lekko gazu i auto czerpie zasilanie z alternatora i wtedy problem "drgań na wrzuconym biegu i wciśniętym hamulcu powraca".

Mechanik jednak myśli że może to być wina oleju w skrzyni i filtra lub gumowych poduszek pod silnikiem. Lecz kwestie poduszek ciężko stwierdzić. Rzuciłem na nie oko ale żadna z nich wyrwana nie jest.

Dodam że auto mam od miesiąca. Przez ostatnie 2 lata poprzedni właściciel mało je użytkował, praktycznie auto stało. W ostatnim roku auto może zrobiło z 100-300 km. Wymieniłem w aucie pasek rozrządu i pasek klinowy, uszczelki pod misą i pod pokrywą. Zaraz po zakupie samochód miał ustawione obroty w taki sposób że drgania nie wystepowały lecz gdy auto nabrało temperatury obroty na biegu jałowym dochodziły do ok 2000 co i gdy wrzuciłem D występowało straszne szarpnięcie. I z tego co mi mechanik mówił to zapłon był "przyspieszony" na ciepłym silniku po przekręceniu kluczyka auto przez chwilę nie chciało zgasnąć. I co jeszcze odkryłem to to że kiedy prąd jest pobierany z alternatora to po zapaleniu świateł drogowych i włączeniu nawiewu na max obroty silnika również lekko spadają, co powoduje jeszcze większe drgania gdy mam wrzucony bieg do jazdy i trzymam wciśnięty hamulec.

Może ktos się natknął na objawy jakie tutaj wypisałem. Proszę o jakieś wskazówki gdzie i co poszukać. Z góry przepraszam za mój "nieokrzesany" język.

[Hubi14]

też mam automat i jak zapnę bieg to obroty spadają widzę to na obrotomierzu i słychać, tak ma być, ale olej to wymień z filtrem, bo serwisówka nakazuje wymieniać co 3 lata lub 60k km przebiegu

[Prophet.mk2]

Myślisz, że za to odpowiedzialny jest olej i filtr? Po prostu chce się upewnić czy objawy które podałem pasują do twojej "diagnozy". Problem drgań występuje tylko na postoju. Bo podczas jazdy auto zmienia biegi całkiem płynnie, momentami aż ciężko jest wyczuć. Na swoja obronę dodam że auto jest eksploatowane przepisowo. Nie daje po garach ani nic w ten deseń, staram się utrzymać normalne obroty, ostrożnie dysponuję pedałem gazu Mimo tego auto i tak pali 10l/100km w miejskiej jeździe.

[Hubi14]

co do drgania, może poduszki mają już dosyć to nie wina oleju, olej jak by był zużyty to by szarpała albo w ogóle nie zmieniała biegów ale olej w skrzyni automatycznej w przypadku Golfa II trzeba wymieniać co 3 lata lub 60k km przebiegu.

[Prophet.mk2]

No mi mechanik mówi coś podobnego. Poduch jako tako nie sprawdzi, niby wszystko ok. Trafi mi uderzyć w temat oleju i filtra w skrzyni.