Dostałem ostatnio "w spadku" parszka MK4, dlaczego parszek? Bo blacharsko leży i w trakcie pobytu u mechanika z problemami z odpalaniem magicznie nabrał właściwości takiej, jak zgięte korbowody, zdjęta głowica, zagubione części, zardzewiały wałek rozrządu (jak myślicie, do wyrzutu już? :>). W związku z powyższymi, niską wartością samochodu i nieznanym stanem osprzętu, rozważam swapowy "downgrade" do silnika 1Z (nie opłaca się mi kupować "słupka" jak nie wiem czy pompa sprawna, a sam słupek to z 1200 minimum by kosztował). Czy ktoś robił podobny swap, czy ewentualnie mógłby mi coś podpowiedzieć? Jak stoi sprawa z wiązkami, osprzętem i komputerem? VW dla mnie to "teren nieznany".
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_6e59ac283aa7d115fca6a14fed2c591.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_953bf868412da50c6bd2cddf341197c.jpg)