odkąd kupiłem auto jeździłem na oleju który był wlany przez poprzedniego właściciela - dokładnie nie wiem jaki niestety - mój błąd że nie wymieniłem od razu po zakupie, ale funduszy nie było!
Lecz po problemach z pompą wtryskową było wszystko z silnikiem dobrze - klekotał jak to stary 1z ale nie pukało nic, odpalał od półobrotu, łaski nie robił, na trasie w vento nawet 4.39 na 100 łykał przy prędkości blisko 100km/h

Było super, wypłata i kupiłem nowy olej i filtr lecz przed wymianą musiałem nagle wyskoczyć 20km poza miasto, pojechałem załatwiłem co trzeba i wracając i spiesząc się na długiej prostej przeciągnęłem go do około 130-140, skrzynia ASD więc nie miał więcej niż 3000 obrotów, no i był już rozgrzany.
Kończy się prosta, rondo więc, noga z gazu, muzyka akurat się przełączała w radiu i nie było słychać pędu powietrza - było słychać coś nowego - cykanie/pukanie - metaliczne.
Silnik mocy nie stracił, jeździ jak jeździł, nie dymi, tylko jak go dociśnie na postoju do blisko 3000 to zaczyna cos poddymiać ale nie na czarno tylko bardziej siwo/szaro.
Olej zmieniony, zrobione już 200km na nim i nic - dalej puka coś a nawet jakby dzwoniło. Gdy odpalam na zimno jest okej, dopiero jak chwilkę pochodzi lub chwilkę go potrzymam na obrotach. Dodam że cykanie słyszalne jest ze środka auta i najbardziej tak jakby od dołu - jak się oddalimy to słychać takie coś właśnie, a po podniesieniu maski nawet delikatne dzwonienie słychać.
Oczywiście wraz ze wzrostem obrotów częstotliwość pukania jest większa.
Sąsiad - kuzyn co ma BMW e34 w benzynce mówi że to na 99% nie popychacze bo to nie aż tak metaliczny dźwięk bo je przerabiał.
Mechanik też sąsiad, taki stary gościu co zna się na opelkach starych i wszystkich PRL'owskich konstrukcjach stwierdził że może to być luz między korbowodem a sworzniem tłoka, od starego oleju podobno moglo się wytrzeć i zrobić jajo przez co puka.
Gdyby panewka na wale to chyba by silnik chodził nierówno?
Nie wiem kompletnie co to może być, miał ktoś podobny problem? Przeszukuje internety i nie widzę żeby ktoś miał taki problem!
Podkreślam że po odpaleniu zimnego przez chwilę jest cicho, chodzi równo i nie dymi!
Potem nagram filmik stojąc obok auta jak to tłucze.
dodatkowo silnik ma wtryski z AHF'a 110KM, IC z Opla Frontery, EGR zaślepiony,kat out i pompę z AFN'a
UPDATE:
Łapcie panowie i panie i słuchajcie to piękne pukanie

https://youtu.be/F9SIflBrmAQ