Katalizator

[R90]

Witam,

mój golfik ma już nalatane prawie 143 000km. Rocznik 2002. Silnik 1.8t.
Okazało się, że jest jakaś nieszczelność w układzie wydechowym, w okolicy kata i plecionki. Mechanik powiedział, że trzeba to uszczelnić i prawdopodobnie zmienić kata, bo ten już jest zasyfiony.
Macie z tym jakieś doświadczenia? Najchętniej wywaliłbym kata, prosta rura i cześć. W nosie z ekologią, ale zapewne nie przeszedłbym badań technicznych.
Po drugie druga sonda lambda, którą ciężko obejść.
Czytałem o zamiennikach trochę, ale mało jest info, znowu dedykowany zamiennik to koszt ponad 1000zł. O oryginalne nie mówię bo to koszt z 3000zł minimum, co w ogóle mija się z celem.

Pozdrawiam

[muszkatobiasz]

na moje to kat będzie jeszcze jak nówka! zasyfiony? niby czym przy takim przebiegu to tdi które biorą olej mają czyste katy po przebiegu 2xx rozbierałem i widziałem że są czyste wymień plecionkę i tyle poza tym jak odetniesz starą to zobaczysz jak wygląda kat czy jest drożny ale na moje na 99% tak

[R90]

na moje to kat będzie jeszcze jak nówka! zasyfiony? niby czym przy takim przebiegu to tdi które biorą olej mają czyste katy po przebiegu 2xx rozbierałem i widziałem że są czyste wymień plecionkę i tyle poza tym jak odetniesz starą to zobaczysz jak wygląda kat czy jest drożny ale na moje na 99% tak

Dzięki za odzew.
Może trochę słów o sytuacji. Generalnie silnik bierze oliwe. W jakiej ilości ciężko stwierdzić, bo nalatane mam trochę ponad 1000km i wziął koło 0,5l, tylko nadmienie, że nie jest to równomierne branie. Przy normalnej jeździe czyli do 100-110 bierze śladowe ilości, może nawet tyle co nic. Problem jest , gdy jadę autostradą i sobie przycisnę do tych 150km/h. Wtedy bierze. Troche nie jeździłem autostradą i trzymał poziom na bagnecie, dziś się przejechałem jakieś 100km i wziął ze 100ml.
Ciężko powiedzieć, gdzie puszcza olej. Spaliny są ok, nie ma kopcenia, jak odpala na zimnym również wszystko jest cacy, więc to nie jest wina uszczelniaczy zaworów.
Ogólnie trochę mi zalewa świeczki olejem, więc może to jest kwestia uszczelki pod pokrywą zaworów lub zafajdana odma. Ma mniej mocy, napewno 150km to to nie jest. Pytanie czy przez zafajdane świeczki.

[muszkatobiasz]

Przy normalnej jeździe czyli do 100-110 bierze śladowe ilości, może nawet tyle co nic. Problem jest , gdy jadę autostradą i sobie przycisnę do tych 150km/h. Wtedy bierze

ewidentnie bierze turbiną typowe że na wolnych obrotach turbo pracuje mniej niżeli na autostradzie gdzie pompuje więcej

Ogólnie trochę mi zalewa świeczki olejem, więc może to jest kwestia uszczelki pod pokrywą zaworów lub zafajdana odma. Ma mniej mocy, napewno 150km to to nie jest. Pytanie czy przez zafajdane świeczki.

jeśli zalewa olejem to uszczelka i jeśli ma przebicie w tym oleju to straci moc ale i turbo już może nie pompuje jak trza

[R90]

Przy normalnej jeździe czyli do 100-110 bierze śladowe ilości, może nawet tyle co nic. Problem jest , gdy jadę autostradą i sobie przycisnę do tych 150km/h. Wtedy bierze

ewidentnie bierze turbiną typowe że na wolnych obrotach turbo pracuje mniej niżeli na autostradzie gdzie pompuje więcej

Ogólnie trochę mi zalewa świeczki olejem, więc może to jest kwestia uszczelki pod pokrywą zaworów lub zafajdana odma. Ma mniej mocy, napewno 150km to to nie jest. Pytanie czy przez zafajdane świeczki.

jeśli zalewa olejem to uszczelka i jeśli ma przebicie w tym oleju to straci moc ale i turbo już może nie pompuje jak trza

Problem napewno jest ze świecami też, ponieważ czasem tez lubi sobie szarpnąć, zwłaszcza po zmianie biegu na niższych obrotach.
Pytanie w jakim stanie jest turbo. Niedługo (chyba jutro) powinien dojść kabel do diagnostyki. Da radę po logach dojść, że coś z turbo nie tak?

[muszkatobiasz]

myślę że tak tylko ja w tym nie pomogę napewno trzeba sprawdzić przepływke doładowanie turbo tylko że turbo może pobierać olej a ciśnieni bdzię ok