
bjoern, ja bym spróbował z jakimś 5w50. Kolega go wlewa do 1.8 t w passku, gniecie ile wlezie i jakąś daje to radę. Nic mu się złego nie dzieje.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
bjoern pisze: chyba wezmę valvoline vr1 5w50
Z ciekawości, co się działo że tak twierdzisz?stefano189 pisze:Testowałem też nową serię Fuchsa 5w-40 Race Pro. W porówaniu do Valvo, Fuchs to zupka chińska a nie olej
to żeś dużo przejechał ,ja na zwykłym lotosie po 13 tyś km tak mam tyle ,że ja wogóle nic nie musze dolewać ani też dziwnych dzwieków nie słysze. olej jak olej. i do tego w cenie 39zł za 4l-michau- pisze:Czemu motul, jeżdżę na nim od ponad 7k km, nie słyszę jakichś niepokojących dźwięków z silnika, z rana po odpaleniu nie słychać aby coś grało w sumie olej jak olej,
jaki remont silnika ,ja by ci wciągał litr na 2 tyś km to tak ale nie przy 12 tysiach ,gdzie tak naprawde co 10 tysi się powinno wymianiać ,ja w sumie wymieniam co 7.5k bo silnik w piz^e dostaje ostro ale ostatnio więcej tras zrobiłem i 13 tysi się uzbierało i dopeiro wymieniłem na ten sam oczywiscie. ja już się nie dam nabrać na te cudowne oleje. na lotosie zrobione przeszło 70 tysi i silnika jak chodził to chodzi tak samo-michau- pisze:Pobór oleju jest znakomity w porównaniu do amsa, którego dolałem ponad 1l na 12k km, byłem zmartwiony, że czeka mnie remont silnika
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 43 gości