Witam forumowiczów. Mam ostatnimi czasy problem w swoim 2.0 8v, gdyż po odpaleniu zimnego silnika nie słychać "odkurzacza". Zaczęło się od uszkodzonego czujnika temperatury, ktory wymieniłem, błąd w VAGu znikł. Zaczęły też lekko falować obroty. Następnie wymieniłem katalizator bo stary zwyczajnie się rozsypał. Efekt jest taki, że teraz lekko falują obroty szczególnie na zimnym silniku, a na ciepłym czasem zatrzymają się na 1000obr. i po chwili schodzą na 800 no i nie załącza się pompa powietrza wtórnego po uruchomieniu silnika. Słychać ją dopiero przez kilka sekund po upływie 3-5min od odpalenia. W czym może leżeć problem? Co odpowiada za jej uruchomienie i jak ta pompa ma się to tych lekko falujących obrotów? Check się nie świeci, auto jeździ normalnie, zarówno na LPG jak i Pb. Co mogę zrobić aby sprawdzić poprawność działania pompy, czy też jakichś czujników?
Pozdrawiam.
Niedziałająca pompa powietrza wtórnego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: czw wrz 05, 2013 21:20
- MaciekV5
- ...
- Posty: 1152
- Rejestracja: czw sie 30, 2012 08:20
- Lokalizacja: GB
- Auto: bmw
- Silnik: CUNA
- Kontakt:
Niedziałająca pompa powietrza wtórnego
Jesteś pewien, że czujnik jest sprawny? Bo wygląda na to, ze to on świruje. Odpal VAGa, odpal zimny silnik i w blokach pomiarowych obserwuj czy temperatura płynu rośnie płynnie wraz z rozgrzewaniem silnika czy "skacze".dominicus15 pisze:Zaczęło się od uszkodzonego czujnika temperatury, ktory wymieniłem, błąd w VAGu znikł
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: czw wrz 05, 2013 21:20
Niedziałająca pompa powietrza wtórnego
Dzięki kolego za wskazówki, faktycznie nowy czujnik okazał się wadliwy, pomimo tego że był oryginalny. Dodam że w sumie sam się on wykończył, bo bodajże w zeszłą środę nie mogłem odpalić auta, bardzo długo kręcił. Jak już zakręcił to silnik nierówno pracował i z wydechu wydobywały się czarne spaliny, po czym samochód gasł. W pierwszej chwili nie wiedziałem za co się złapać, na myśl i świece przyszły i cewka i cokolwiek innego związanego z aparatem zapłonowym, w końcu poszedł impuls, maska w górę, wypiąłem kostkę od czujnika temperatury i jak ręką odjął, samochód normalnie palił Zamówiłem ponownie nowy czujnik, też oryginalny, ale zamiast kwadratowego to przyszedł okrągły i w sumie dobrze wyszło, bo drugie podejście to zamiennik firmy Delphi, w zestawie uszczelka i metalowe zabezpieczenie na którym czujnik trzyma się zdecydowanie sztywnej jak na plastikowym. Falowanie obrotów ustało, pompa powietrza ożyła
Zastanawia mnie jedynie błąd zbyt małej sprawności kata, bo wymieniłem katalizator na Magnaflow 99335HM. Kat ogólnie ok, autko chodzi trochę ciszej, check się nie świeci, tylko jest błąd w VAGu, ma on jakiś wpływ na cokolwiek? Pytam już z czystej ciekawości
Pozdrawiam.
Zastanawia mnie jedynie błąd zbyt małej sprawności kata, bo wymieniłem katalizator na Magnaflow 99335HM. Kat ogólnie ok, autko chodzi trochę ciszej, check się nie świeci, tylko jest błąd w VAGu, ma on jakiś wpływ na cokolwiek? Pytam już z czystej ciekawości
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości