Problem jest następujący. Rozładował się akumulator w samochodzie - mama nie wyłączyła świateł i tak sobie stał z dzień lub dwa.
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
Przyjechałem, wyjąłem akumulator, ładowałem 10 godzin, włożyłem z powrotem. Auto zapaliło "na dotyk"
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Samochód mk3 1.6 AEE 97r.
Czy ktoś miał podobną sytuację ?
Z góry dzięki
Paweł