[MK3 TDI AHU] Notlauf po myjce...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[MK3 TDI AHU] Notlauf po myjce...
Witam,
Pierwszy raz dopadł mnie notlauf. Zdarzyło się to po umyciu samochodu na myjce ciśnieniowej (dodam że zawsze tak myłem samochód). Przy uruchomieniu silnika zrobił automatycznie przygazówkę. Olałem to i ruszyłem powolutku. Przejechałem sobie tym tempem około 2km i jakie było moje zdziwienie jak chciałem sobie depnąć. 120km/h max osiągane w tempie żółwia. Zatrzymałem się zgasiłem silnik, odpaliłem i znowu ta automatyczna przygazówka i dalej muł. Zgasiłem ponownie, zapaliłem i przygazówki nie było. Samochód zaczął jeździć jak należy. Kolejne 3 próby ponownie wypadły ok, jednak martwi mnie to, że powtórzy się znowu w najmniej oczekiwanym momencie.
Co do cholery mu się stało? Woda gdzieś się dostała czy jak?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdro
Pierwszy raz dopadł mnie notlauf. Zdarzyło się to po umyciu samochodu na myjce ciśnieniowej (dodam że zawsze tak myłem samochód). Przy uruchomieniu silnika zrobił automatycznie przygazówkę. Olałem to i ruszyłem powolutku. Przejechałem sobie tym tempem około 2km i jakie było moje zdziwienie jak chciałem sobie depnąć. 120km/h max osiągane w tempie żółwia. Zatrzymałem się zgasiłem silnik, odpaliłem i znowu ta automatyczna przygazówka i dalej muł. Zgasiłem ponownie, zapaliłem i przygazówki nie było. Samochód zaczął jeździć jak należy. Kolejne 3 próby ponownie wypadły ok, jednak martwi mnie to, że powtórzy się znowu w najmniej oczekiwanym momencie.
Co do cholery mu się stało? Woda gdzieś się dostała czy jak?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdro
- leo...
- Gadatliwa bestia
- Posty: 607
- Rejestracja: pt cze 17, 2005 02:07
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: [MK3 TDI AHU] Notlauf po myjce...
zapnij vag'ablachy pisze:Witam,
Pierwszy raz dopadł mnie notlauf. Zdarzyło się to po umyciu samochodu na myjce ciśnieniowej (dodam że zawsze tak myłem samochód). Przy uruchomieniu silnika zrobił automatycznie przygazówkę. Olałem to i ruszyłem powolutku. Przejechałem sobie tym tempem około 2km i jakie było moje zdziwienie jak chciałem sobie depnąć. 120km/h max osiągane w tempie żółwia. Zatrzymałem się zgasiłem silnik, odpaliłem i znowu ta automatyczna przygazówka i dalej muł. Zgasiłem ponownie, zapaliłem i przygazówki nie było. Samochód zaczął jeździć jak należy. Kolejne 3 próby ponownie wypadły ok, jednak martwi mnie to, że powtórzy się znowu w najmniej oczekiwanym momencie.
Co do cholery mu się stało? Woda gdzieś się dostała czy jak?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdro
Re: [MK3 TDI AHU] Notlauf po myjce...
może woda ostro zalała Ci przepływkę ? rozkręć co się da podszusz i zobacz ...blachy pisze:Woda gdzieś się dostała czy jak?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdro
upsss , nie doczytałem czegoś, może i nie to co napisałemblachy pisze:Ale jak woda mogła dostać się do przepływki... Dzisiaj rano odpaliłem i było normalnie, chociaż mam wrażenie że idzie gorzej... Ale to pewnie taka moja autosugestia...
pomyślałem że myłeś silnik a Ty z zewnątrz go myłeś no to masz ci zagadkę ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 116 gości