Przy nawiewach wiadomo, że to proste i do zrobienia w 2 sekundy, a jak jest z pokrętłem od włączania świateł? Czy to wszystko jest ze sobą jakoś zespolone, czy można to tak samo, jak przy nawiewach wyciągnąć? Nie chce nic szarpać, łamać dlatego pytam.
Musisz wcisnąć środkową część przełącznika i przekręcić w prawo, zwolnią się zaczepy i wyjdzie całość, chcesz rozebrać przełącznik czy go po prostu wyjąć bo tego nie zrozumiałem z Twojego opisu.
Niestety większej fotki nie znalazłem jak ta poniżej.
Nie, nie. To, jak wyjąć całe pokrętło to wiem, chodzi o tą część zaznaczoną na zdjęciu, tak samo, jak przy nawiewach wyciąga się te "łepki" tak i tutaj chciałbym to wyciągnąć.
Najpierw klipsy z tyłu, patrzac na srodkowa zebatke musisz ten wlacznik przekrecic tak, abys byl w stanie go wypchnąc. Ta centralna część to taki dlugi patyczek.