
ZALETY: po wszystkim nie musimy nic ustawiać ani zbieżności ani kątów pochylenia kół
nie musimy mieć kanału
nie musimy odkręcać przegubu zewnętrznego ( ja nawet nie mogłem ponieważ podczas wymiany łożysk przednich uszkodził się gwint na przegubie)
WADY: niewygodna leżąca pozycja
mało miejsca nad głową ( ja nosem zawadzałem o miskę olejową

Wymiana prawej osłony gumowej
na początku standardzik auto na lewarek i zdejmujemy koło ( oczywiście podkładamy coś pod próg np: pieniek drewniany w razie awarii lewarka auto nie spadnie na nas leżacych pod autem )
jeśli mamy ABS odpinamy kabelek od czujnika żeby się nie plątał


potem demontujemy zacisk hamulcowy i drążek reakcyjny (stabilizator) strzałki

następnie odkręcamy końcówke drążka kierowniczego (należy uważać żeby jej nie przekręcić)
i ją zdejmujemy ( baaaardzo przyda się ściągacz)

potem odkręcamy śrubę łączącą sworzeń wachacza z piastą (dzięki temu nie musimy potem ustawiać kątów pochylenia koła)i łapą oddzielamy wachacz od piasty (dlatego właśnie odkręcaliśmy stabilizator- w tym momencie nie puszczałby wachacza do dołu)

i teraz już mozemy przystąpić do odkręcania przegubu (sześć śrub na TORXa)

gdy uporamy się ze śrubami wypychamy półośkę na zewnątrz następnie zdejmujemy pierścień Zegera (strzałka) i juz mozemy zdjąć przegub wewnętrzny


tak to wyglada bez przegubu i gumy

dokładnie myjemy w benzynce ekstrakcyjnej przegub (potem mozna też śrubki )
tak to wygląda po wymyciu

i zabieramy się za składanie
najpierw na półoś nakładamy osłonę gumową i nakładamy w nią smar (ciężko strasznie idzie trzeba gumę od srodka posmarować troszkę smarem)a następnie zakładamy pierścień blokujący A patrz zdjęcie powyżej

potem wkładamy przegub (uprzednio wypełniony smarem) i blokujemy pierścieniem Zegera B

i przykręcamy z powrotem...
resztę będziecie wiedzieli jak złożyć z powrotem do kupy

Wymiana ( na luzaka , bez pośpiechu i .... kanału) trwała 2 godzinki