Jeździłem tym golfem i jeżeli chodzi o silnik i geometrię to chodzi jak żyletka.
A zdanie mam takie, że sam bym takiego auta nie kupił bo przyznaję, że znam się na samochodach czysto teoretycznie + praktyki na zlotach
 i po prostu zżarł by mnie strach przed zakupem widząc zdjęcia przed naprawą, a i musiałbym wziać armię doradców na oględziny, ale to nie moja praca i wolałbym kupić "pewniaka" o ile takie są.
   i po prostu zżarł by mnie strach przed zakupem widząc zdjęcia przed naprawą, a i musiałbym wziać armię doradców na oględziny, ale to nie moja praca i wolałbym kupić "pewniaka" o ile takie są.Grucha zajmujesz się grupą VAG na codzień i masz rozklepane wszystko, składasz samochód jak klocki lego i umiesz wyłapać taką okazję napewno o czym przekonałem się testując chwilę Twoją R.
Ale ciężko w tym temacie dojść do porozumienia.



 
 
 czyli tyle co kolejne malowanie i szpachla natryskowa
 czyli tyle co kolejne malowanie i szpachla natryskowa 









