Golf mk2 92r silnik PN wymiana

Bogdan666ing · Post autor: **Bogdan666ing** » wt gru 16, 2014 13:55

Witam Forumowiczów.
Mam pytanie dotyczące wymiany silnika. Nie ukrywam że jestem laikiem w tym temacie więc proszę o wyrozumiałość Forumowiczów jak i Moderatorów. Mój problem zaczął się kilka dni temu, silnik odmówił a raczej zaczął odmawiać posłuszeństwa. Stracił ciśnienie oleju. Dokolibotałem jeszcze do mechanika który stwierdził że ewidentnie silnik do wymiany, do oleju dostała się woda i pozacierało wszystko co można zatrzeć. Problemem jest to że mechanik nie może znaleźć takiego silnika z mocowaniem pompy paliwa na bloku, drugiego mechanika pytałem, ma do golfa mk2 trzy silniki ale też z pompą w zbiorniku. Moje pytanie brzmi czy tak rzadki model że nie idzie tego kupić, podkreślam silnik PN 1.6 na gaźniku czy zmienić mechaników. Proszę o odpowiedź i może ktoś ma taki silnik na zbyciu. Przepraszam Moderatorów jeśli złamałem jakiś element regulaminu ale jak szlak trafia człowieka to ciężko wszystko dczytać, szczególnie czas nagli a nie stać mnie na nowe 22letnie auto. Pozdrawiam.

maj0nez · Post autor: **maj0nez** » wt gru 16, 2014 14:13

1.6 PN to najbardziej popularny silnik w mk2, u nas na złomie tego pełno.

tom33k · Post autor: **tom33k** » wt gru 16, 2014 18:03

Dokładnie pełno tych silników wszędzie, wszystkie 1.6 były na pompce przy silniku,więc nie rozumiem jak Twoi mechanicy nie mogą takiego znaleźć,poza tym nawet 1.8 RP (90KM) który miał pompkę w zbiorniku ma zaślepkę na dwie śrubki na pompkę przy silniku.

Hubi14 · Post autor: **Hubi14** » wt gru 16, 2014 18:16

jak byś był z łódzkiego to jeden ziomek sprzedawał cały z osprzętem za chyba 400zł w z tego co on twierdził dobrym stanie

arturo925 · Post autor: **arturo925** » wt gru 16, 2014 19:09

Jeśli mogę, to podepne się do tematu. Ten sam silnik, również po głowie chodzi wymiana ale mój niestety bierze olej. Jaki może być koszt remontu? Czy przekładka na inne 1.6 jest bardziej opłacalna?

rysiektr · Post autor: **rysiektr** » wt gru 16, 2014 19:28

Zależy którędy bierze olej. Jeśli uszczelniaczami to można to zrobić bez ściągania głowicy, koszt części to ok 80zl za markowe.uszczelniacze i uszczelke pokrywy zaworów + robocizna mechanika. Jeśli pierścienie sie skończyły to koszt będzie nieporównywalnie większy. Więc sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć.

arturo925 · Post autor: **arturo925** » wt gru 16, 2014 20:06

Da się to jakoś laicko sprawdzić? Bierze go dość sporo, jakiś litr na 2-3 tyś km. Na zimnym kopci na biało/szaro, a jak się rozgrzeje to jest okej. W aucie siedzi instalacja gazowa. Początkowo myślałem ze to para z gazu, ale auto śladów nie zostawia, a olej znika...

rysiektr · Post autor: **rysiektr** » wt gru 16, 2014 22:07

A jak na nagrzanym dodasz gazu to kopci na niebiesko?

arturo925 · Post autor: **arturo925** » wt gru 16, 2014 22:16

Nie, kuzyn za mną jechał i mówi że norma, ale olej sie gdzies gubi... Dzisiaj miałem umyć dobrze silnik, ale brakło dnia. Jutro to zrobie i sprawdze czy gdzieś nie cieknie, ale kurde, przy takiej ilości musiałby zostawiać spory ślad, a ja raczej nic nie zauważyłem. Drobne plamki od czasu do czasu, ale to moze byc ze skrzyni bo tez ciekła i dopiero została uszczelniona. Mocy też mu nie brakuje, jedynie przy odpalaniu go ciut muli i puszcza dymka

rysiektr · Post autor: **rysiektr** » śr gru 17, 2014 10:21

Dymek przy odpaleniu świadczy o uszczelniaczach.

arturo925 · Post autor: **arturo925** » śr gru 17, 2014 22:18

Czyli koszta mniejsze...To cieszy. Muszę podjechać na diagnoze do jakiegoś szpeca, póki jeszcze da się to zrobić po kosztach a nie swapowac 1.6 na 1.6

Bardzo mi pomogłeś kolego bo ja bym z tym jeździł i czekał aż sie silnik skończy, a tak chociaż sprawdze czy to właśnie nie uszczelniacze zaworów. Tak więc dzięki

Hubi14 · Post autor: **Hubi14** » pn gru 22, 2014 16:03

ja miałem to samo, olej schodził z silnika litrami a śladu nie było, do wymiany okazały się uszczelniacze zaworowe, teraz to od wymiany do wymiany dolewać nie trzeba

Bogdan666ing · Post autor: **Bogdan666ing** » śr lut 18, 2015 02:33

Witam. Sory za poślizg ale wycyckałem się na wymianie i nie było za co opłacić neta

. Wymieniłem silnik z 1.6 PN na 1.8 RP. Jest jazda szczególnie że stary silnik z tego co teraz widzę kilka koni zostawił w stajni. I wszystko było by ok ale pojawił się kolejny problem. Falujace obroty. Na jałowym skaczą od ok 800obr/min do nawet 1500. Gdzie zacząć grzebać, co nie co szukałem ale co wypowiedź to inna usterka, jak zacznę wymieniać silnik krokowy, przepustnice a nawet gaźnik to następne 1000PLN pójdzie. Silnik na nieszczęsnym Pierburgu 2ee ze starego silnika PN. Ładnie się zbiera, spalania nie znam jeszcze bo nie jechałem nim gdzieś dalej a u mnie co 100m światła czyli 1,2,3 i hamowanie to nie ma co obliczać. No i w gazie na zimnym pali od kopa, tyle co musnę kluczyk, a na ciepłym trzeba pochełtać i to czasem nie wystarczy. No ale to raczej wina gazu, ustawię w wolnej chwili, tylko te obroty mnie wkurzają bo na światłach się patrzą jak na idiotę co "se lubi przegazować".

kosmaty69 · Post autor: **kosmaty69** » śr lut 18, 2015 13:11

Czyli dobrze rozumiem, masz w "nowym" RP pierburga 2e e tak ? Na tym gaźniku zjadłem zęby

.
Proponuję ogarnąć nastawnik ssawki ( silnik indukcyjny ), do tego mussowo sprawdzić poprawność działania nastawnika przepustnicy dolnej, i zobacz czy na wielołączu styki nie zaśniedziały. Wszytsko dokładnie przeczyść. W nastawniku mogła pójść membrana, zobacz czy podczas pracy silnika ten trzpień daje oznaki życia, powinien wykonywać "ruch posuwisto zwrotny

,w odpowiednim tempie. Filtr powietrza w jakim jest stanie ? Obadaj stań świec i kabli czy oby przebicia nie ma.

Kto jest online